|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: Czarny Lulek Temat ma 84 komentarzy i 14736 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 10-05-2014 (18:45). |
Tags: djs magazine, felieton, muzyka, pine |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
10-04-2014, 20:16 | #61 |
EssentialMusic.pl
|
Odp: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
Tak czytam komentarze i dochodzę do wniosku, że ścierają tu się fronty ludzi dla których muzyka "to coś więcej" i takich dla których to po prostu wypełnienie ciszy W żaden sposób tutaj nie oceniam, która postawa jest lepsza. To jest tak jak z samochodem. Dla jednych to środek do przemieszczania się z punktu A do B, a dla innych pasja, zainteresowania dzięki czemu każda przejażdżka to coś przyjemnego i wyjątkowego
Muzyka towarzyszy człowiekowi od zawsze i niezależnie od tego czy zwracamy na to uwagę czy nie - ma ona na nas wpływ. To czy chcemy być świadomi tego czego słuchamy i jak to działa zależy tylko od nas samych i nie ma sensu nikogo przekonywać do tego tak samo jak nie ma sensu przekonywać kogoś do jazdy samochodem |
|
11-04-2014, 18:36 | #62 |
..:: true Member ::..
Dołączył/a: 21 Oct 2013
Miasto: Ostrowiec
Wiek: 29
Postów: 304
Tematów: 26 Podziękowań: 2
THX'ów: 43
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 2 (+)
|
Re: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
No ja np słycham róznych odmian muzyki EDM jak chce sie uspokoić to włanczam techno bo jego tempo ma na mnie dobry wypływ. Jak che odpłynąć do słucham trance .A jak mam za duzo energi to włączam Elcectro Hause .Słucham muzyki w zależności od nastroju i emocji panujących we mnie ale nigdy nie powiem ze mój gust wyznacza mi radio.
|
Użytk. którzy podziękowali DjDragon20 za ten post: |
11-04-2014, 18:59 | #63 |
..:: Amator ::..
Dołączył/a: 23 Mar 2014
Miasto: Wrocław
Wiek: 28
Postów: 12
Tematów: 2 Podziękowań: 6
THX'ów: 4
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 1 (+)
|
Odp: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
A ja posłuże się jeszcze jedną anegdotką z własnego doświadczenia. Troche może tutaj odbiegnę od tematu, ale mimo to po części nawiąże do topicu. Do rzeczy...
Osoby, które mówią o muzyce elektronicznej jako łupance kompletnie nie znają się na tym typie muzyki. To tak samo jak by powiedzieć o metalowcach, którzy drą jape za przeproszeniem do mikrofonu. Nie na tym rzecz polega! Każda muzyka, każdy utwór ma swój przekaz, czy to oparty na wirtualnych instrumentach, czy na namacalnych przedmiotach. Albo ktoś rozumie pojęcie muzyki, albo nie... Pamiętam moment kiedy gadałem z własnym kumplem o tworzeniu elektronicznej muzyki (oczywiście on był zdania, że ta forma muzyki jest oparta na klikaniu jednostajnego bitu na jednego pada i nic wiecej). Załamały mi się ręce. On uważa, że jak instrument jest namacalny to tylko na nim tworzymy prawdziwą muzykę... Ale w dzisiejszych czasach przecież nagrywając intrumenty w studiu także używamy komputera do rejestrowania dźwięków... No tak, ale to przecież co innego Co z tego że ktoś ma namacalny instrument jak umie na nim zrobić mniej, jak osoba opierająca się na IT! Tydzień później pokazałem mu mój projekt w FL'u... I jaka była reakcja? Zdziwiony że tak rzeczywiście wygląda muzyka elektroniczna w realiach. Nie chciało już mi się tego komentować. I dobrze, bo dzień później znów powrócił do własnego zdania i opinii. :D Oczywiście nie chce tutaj nikogo poniżać, że instrumenty namacalne są gorsze od wirtualnych. Nie! Uważam, że te instrumenty leżą na bardzo podobnym poziomie. Także czasem lepiej trochę poczytać o tym o czym się rozmawia z kimś |
Candie dostał 3 podziękowań za ten post. |
11-04-2014, 20:30 | #64 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 14 Apr 2007
Miasto: Brodnica
Wiek: 32
Postów: 844
Tematów: 95 Podziękowań: 794
THX'ów: 715
Wzmianek w postach: 1
Oznaczeń w tematach: 30
Plusów: 28 (+)
|
Odp: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
instrumenty instrumentami, klikanie pada klikaniu nierówna jeżeli ktoś ma takie podejście do twórczości muzyki że producenci grają na gitarze i z tego robią cały utwór bo tak często to chyba takie osoby widzą, że gość klapnie stopą o podłogę nagra na EmpE tRiIIi i boom jest album, albo tak jak wyżej "klikanie jednostajnego bitu na jednego pada" i riliis redii 0_o Po pierwsze aby zarejestrować własny dźwięk to trzeba go przechwycić w bardzo dobrej jakości odpowiedni rejestratorem i jeszcze później obrobić z artefaktów, po drugie w procesie tworzenia trzeba mieć pomysł a nie schemat bo takie układanie na chybił trafił jest bez sensu, bez przekazu i bez emocji - które artysta powinien przelać, niestety większość mistrzów produkcji tak robi Harmonia w utworze, odpowiedni miks, mastering no i kupno softu z wtyczkami samplami, jak ktoś ma wiedze i ambitnie podchodzi do tworzenia muzyki to wystarczy spojrzeć na cenę np. takiego pro tools HD czyli specjalna edycja z dźwiękami HD który jest przeznaczony do tworzenia muzyki pod filmy i przy okazji za głowę się złapać. Więc, jak patrzę na to jak ludzie robią z siebie profesorów w danej dziedzinie i nie mają z tym nic wspólnego to mnie c*** jasny zalewa. Nie jestem producentem nie znam się na tworzeniu ale teoretyczną wiedzę minimalną mam i interesuje się tymi nowinkami tak jak większość osób w tej dziedzinie i nie wypowiadam się bez sensu o czymś o czym nie mam pojęcia tylko ściskam zęby i trzymam gębę cicho a przy okazji mam polewę z tych wszystkich lansiarzy co myślą że dużo wiedzą bo przeczytali artykuł o tematyce IKS :D Oxford czeka...
__________________
Last edited by CJ Priorytet; 11-04-2014 at 20:31. |
12-04-2014, 00:26 | #65 |
Trust Me I'm A Jedi
|
Odp: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
Też miałem kilka takich sytuacji, wysyłam linki znajomym i mówiłem że to będzie hit a oni że to szajs ale po 3 miesiącach te utwory były w 10 na listach przebojów i jakoś nagle znajomym podobał się ten utwór. Nie powiem, że też byłem w podobnej sytuacji, na na forum znalazłem utwór w dziale house i jakoś zbytnio mnie nie przekonywał, średni utwór a odsłuchałem chyba go 3 razy, ale jak usłyszałem ten utwór w secie u DJ 'a NeeVald 'a w programie Klub FM na RMF Maxx, utwór nagle mi się spodobał nie wiem czemu. Tak jakby utwór w secie brzmiał inaczej niż jako pojedynczy...
Jak na forum pojawiły praktycznie zaraz po premierze utwór Animals czy Tsunami, były to fajne utwory trochę o innym klimacie i brzmieniu i fajnie się tego słuchało. Jednak jak zaczęto grać na potęgę te utwory w radiach, to mi obrzydły a następne produkcje wydawane przez kolejnych producentów brzmiały podobnie i taki styl jak dla mnie zrobił się nudny i monotonny. |
Novy Q09 dostał 6 podziękowań za ten post. |
12-04-2014, 20:45 | #66 |
Dołączył/a: 01 Aug 2009
Miasto: Puławy/Lublin
Wiek: 34
Postów: 5 989
Tematów: 216 Podziękowań: 9 508
THX'ów: 1 370
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 1
Plusów: 31 (+)
|
Odp: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
Ja tylko napisze tak od siebie, że nawet nie wiem na chwilę obecną jak brzmi te nieszczęsne Tsunami. Pewnie motyw byłby mi znajomy, ale tak na "sucho" nie jestem w stanie skojarzyć, pewnie dlatego, że radia nie słucham i nie obchodzi mnie, co jest aktualnie grane - słucham tego, co mi się podoba.
Last edited by Tomaszzz; 12-04-2014 at 20:48. |
13-04-2014, 00:45 | #67 |
..:: Bywalec ::..
|
Odp: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
2012 był rokiem Dubstepu, 2013 był rokiem Big Roomów, 2014 jest jeszcze póki co u nast troche Big Roomowy ale mam wrażenie że coraz większą rolę odgrywa Deep House i ten Deep House z domieszkami (Oliver Heldends, Tchami).
|
13-04-2014, 15:25 | #68 |
..:: Super Moderator ::..
|
Odp: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
Podobnie sprawa ma się jeśli chodzi o utwór Tom Boxer feat. Morena - Deep In Love
Dopiero po roku czasu został lansowany przez radio, TV i został hitem... a tak to było o nim cicho... |
14-04-2014, 13:50 | #69 |
..:: Klubowicz ::..
|
Odp: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
Ja miałem taką samą sytuacje jak załapałem We No Speak Americano :D
Jeszcze wtedy lansowałem się po mieście z mega głośnym telefonem a ludzie patrzyli się na mnie i wytykali czego ja słucham, kumple śmiali się i mówili ,,co to k*wa jest??!!'' Poczekałem tylko 2 tygodnie, aż usłyszałem od wszystkich tekst ,,wyślij mi to przez bluetooth'' :D Tak to już jest niestety
__________________
|
Użytk. którzy podziękowali Exation za ten post: |
14-04-2014, 19:57 | #70 |
..:: Member ::..
Dołączył/a: 24 Apr 2012
Miasto: Grybów
Postów: 106
Tematów: 2 Podziękowań: 335
THX'ów: 8
Imię: Piotrek
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 1 (+)
|
Odp: [Felieton] Muzyka elektroniczna w mediach i ich wpływ na (nie) nasze gusta.
Czy nadchodzi kolejny hit : Hera Koka Hasz ? :D
U mnie w szkole dziś już to wszyscy śpiewają i mówią, że to genialne. Na pytanie " Czy ci się to podoba" powiedziałem że nie, bo nie trafia w mój gust muzyczny. Inni twierdzą, że fajne, bo " ryje banie " Cóż, po raz kolejny pokazuje się brak jakiegokolwiek gustu muzycznego u innych i masowe jaranie się tym co wciśnie radio czy TV. Nie żeby mi to nie przeszkadzało, bo jeśli ktoś nie potrafi znaleźć swojego gustu muzycznego, albo po prostu traktuje muzykę tylko jako mało znaczący dodatek to jego sprawa. Nie denerwuje mnie to specjalnie, bo to nie mój problem. Ja mam swój gust i swoje upodobania i gra gitara . Staram się z dystansem podchodzić do tego czego słuchają inni bo każdy ma inny gust. Ja słucham Trance i często spotykam się z opiniami że " jako może tego słuchać" , " przecież to jedno i to samo ", " techno ". Mało kiedy podejmuje dyskusję z nimi, bo wiem że to całkowicie pozbawione sensu. To tak jakby się kłócić czy zielony jest bardziej ładny niż niebieski. Raczej mnie nie dotyczą sytuacje, że wcześnie odkryłem jakiś hit który wszyscy najpierw nazywali słabizną, by potem gdy już stanie się znany nagle zacząć go uwielbiać - ale to pewnie dlatego że nikt w moim otoczeniu nie słucha tej muzyki co ja. Może to i lepiej Co do głównego tematu : Dobrze ktoś tutaj już napisał że są tacy którzy słuchają muzyki ale są na nią głusi. Bo muzyki można słuchać, ale nie koniecznie trzeba ją słyszeć. I wg mnie ci który jej nie słyszą, albo nie mają własnego gustu muzycznego i jarają się tym co poda im na tacy radio/ TV bo tak łatwiej i nie trzeba się wysilać żeby znaleźć własny gatunek albo po prostu traktują muzykę jako mało znaczący dodatek do spraw codziennych, zabicie ciszy itp. Ja osobiście długo słuchałem Eski i wiem że nawet znienawidzony kawałek ma szanse stać się ulubionym przez kilkakrotne puszczanie go w kółko w radio. Dziwnym trafem w Esce właśnie wygrałem składankę Armina URC 4 i od tego się zaczęło i nadal trwa. Chociaż ktoś napisał że Transowcy się żalą że ich era minęła... hmm cóż. Może tak, ja nie interesowałem się transem wtedy gdy ta muzyka przeżywała lata swojej świetności więc do końca nie wiem jak to było, aczkolwiek staram się uzupełniać tą wiedzą klasykami. Podsumowując : myślę, że jeśli muzyka undergroundowa trafia do radia to nie dlatego że radio idzie w stronę tej muzyki aby przybliżyć ją ludziom, ale muzyka staje się na tyle lipna że trafia do radia które przez większość czasu gra lipnie. Przykład ? - Armin :D Last edited by Pustack; 14-04-2014 at 19:59. |
Użytk. którzy podziękowali Pustack za ten post: |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
[Inne] Muzyka elektroniczna live | Jachus | Pytania | 3 | 03-04-2013 04:03 |