patrykska

  

100 % Racji, podobna sytuacja zdarzyła się mi już przy kilku piosenkach.
Ciekawy przykład jest z moją Żoną, którą nauczyła się słuchać muzyki elektronicznej.
Puszczam coś w aucie to przez pierwsze miesiące mówiła, eee tam muzyka to jest tylko boob boom aaaauuu (vocal) boob boom, teraz po przesłuchaniu wielu kawałków, sama mówi: że fajna muza, ciekawe przejścia itd...
Ludzie muszą sami nauczyć słuchać muzyki.

Pozdro dla Słuchaczy booom boom.

dj nervous

  

Prawdą jest że komercyjne stacje radiowe i telewizyjne dymają ludzi na każdym kroku.
Większość "hitów" podoba Ci się tylko dlatego że słyszysz prostą melodyjkę po raz 5 tego samego dnia. Do tego sztucznie pompują zainteresowanie danym artystą lub utworem nazywając to hitem!! 3 lata temu Dubstep czy techno były w mniemaniu wielu osób tylko pustym bębnieniem - dziś jarają się tym miliony. -"Lubie to, bo oni to lubią" hehehehe
Smutne to ze ogromna rzesza osób nie ma wlasnego gustu muzycznego. Konsumują w ślepo to co poda im się na tacy. Nawet przez chwilę nie zastanowi się nad tym czy faktycznie porusza to moje wnętrze - czy tylko chcę być być lubiany przez to że, słucham tego co Marysia, Kasia czy Robert.
0 sprzeciwu... 0 zastanowienia się...
Stacje Radio/TV tworzą same potencjalnego słuchacza. Zanim zaczną promować dany typ muzyki - już wiedzą jak będzie ubrany. Gdzie będzie chodził i jakie wyznawał wartości.
Słabe jest to, że zamiast szukać - godzą się na to co jest im podane... Uważaj bo podają Ci gówno - tyle że dzięki nim uwierzyłeś że to cukierek

__________________

Maarten Metz

  

Absolutnie nie zgadzam się z tym, iż muzyką techno "jarają się dziś miliony"... Techno zawsze było, jest i będzie w podziemiu... Żadne stacje radiowe ani telewizje nie puszczają muzyki techno Dubstep może (tylko że raczej pseudo-dubstep, albo i muzykę dubstepo-podobną) i gdzieś grają... ale na pewno nie techno.

__________________

Santee1991

  

Ostatnio miałem podobną sytuację, jedziemy z kumplem i puszczam mu nowego seta. Nagle słyszę komentarze, a dosłownie stękanie i przewracanie oczami "oh, ah głowa mnie boli. Boże" i ścisza radio. Ja mówię, że to jest właśnie ambitna muzyka, prawdziwe techno, że tak powinno się grać w klubach i że trzeba umieć czuć taką muzyke. A on na to, że techno to mu się kojarzy z kasetami dawniej i nie podoba mu się, bo to nie jest muzyka z klubu xxx (nazwa ulubionego klubu w jego mniemaniu). Krew mnie zalała co do samego faktu o techno, ale dobra. Co się okazało potem, że tak naprawdę set był z tego klubu, ale o tym nie wiedział, bo zagrany w innym stylu, bez mowy rezydenta i inaczej podpisany, a jak mu powiedziałem dopiero na koniec, że właśnie stamtąd to wielce zdziwiony, że nie poznał i bronił się tym że i tak mu się nie podoba i koniec bo stwierdził, że powinni grać bardziej pod publike żeby każdemu się podobało, tłumacząc się żeby nie wyjść na durnia. . . Widok tego zwątpienia - bezcenne

error26

  

Oj puszczają i dubstep i techno (to drugie kilka sezonów temu) a raczej jak to kolega określił pseudo wersje tych gatunków. Oczywiście z uproszczonymi melodiami, czystszymi, łatwiejszymi w odbiorze brzmieniami, odgrzewanymi w każdym skomercjalizowanym gatunku efektami i przejściami; wszystko tylko po to żeby słuchacz się za bardzo nie zmęczył przy odbiorze takiego utworu i żeby mu krążył ciągle po głowie.
Nawet ostatnio zaczęli puszczać pseudohardstyle. Kiedyś sie za głowe złapałem jak znalazłem autora do pewnej piosenki która leciała na esce... dawniej bardzo szanowanego producenta w tym gatunku ale widocznie tworząc dla wytrawnych słuchaczy za mało zarabiał