_Maciek

  

ojeju Alex dał Wam tylko przyklad jednego tracka, po to zeby jego artykul mial jakis argument, a Wy tu oceniacie utwor zamiast artykul...
czytajcie z sensem o co mu chodzi
bardzo dobry artykul ! w sumie to niestety jest w tym 100% prawdy, malo ktory rezydent gra teraz to co lubi, mam tego przyklady w klubach dookola,
rozumiem biznes i te sprawy, ale do czego to wszystko zmierza?
boja sie zagrac mocniej, ambitniej, mniej komercyjnie, nie tylko to co leci w radiu i na vivie
przykladow mozna by mnozyc jak chociazby bromance, po ponad roku od wydania "dje" zaczeli go grac w klubie no bo przeciez puscila go viva, a czy wczesniej ten kawalek byl gorszy? mniej sie podobal?
niestety temat rzeka, i malo ktory dj wezmie sobie te slowa do serca

matt romanoFFF

  

Populizm jak talala. :D sorry, ale taki wrażenie odniosłem. "Możemy to zmienić!", "Nie dajmy się!"

Mówisz tak, bo masz jakąś tam markę i możesz w zasadzie grać to co chcesz. Jakiemuś DJ Krisowi, który gra w dyskotece, czy jakimś większym klubie w wiosce obok dużego miasta się to raczej nie uda, bo ludzi braknie, wywalą go i przyjmą kogoś innego. Potrzeba tysięcy takich DJów Krisów, żeby to miało sens, czyli w skrócie trzeba założyć lobby, związek zawodowy, albo partie polityczną (lol) z doktryną grania dobrych numerów, hahah :D Bo takie nawoływanie ma taką siłę jak petycję online, czyli żadne.

Pozdrawiam

_Maciek

  

co Ty chcesz od Krisa :D wrocil za konsole i ma sie dobrze

matt romanoFFF

  

Strzeliłem pierwszą lepszą ksywę, która mi się kojarzy z takim wiejskim grajkiem. Bez urazy dla tego Krisa, ale to taka właśnie dla mnie ksywa.

Rooreck

  

Trzeba Alex mieć na uwadze, że DJ'e roili to zawsze, robią i będą robić, bo na tym polega DJ'ka, żeby lansować nieznane utwory, dawać ludziom radość grając w swoim stylu.

Inaczej rzecz się ma z gimnazjalistami bawiących się w DJ's

btw. pamiętam jak grałem kiedyś tzw. electro house'y, numer zaraz po dacie wydania w klubie był przyjmowany chłodno i opornie, po kilku miesiącach lansowania był kosiarką parkietową, to z umysłami ludzi jest problem nie tylko z DJ'ami.

Choć ja gram to co chcę i jakoś mam się dobrze

__________________

Luca Van Elk

  

Jesteś w błędzie. Nie trzeba mieć marki, popularności. Zagraj tak aby ludzie to lubili i nie zeszli z parkietu. Bo możesz lubieć Baciary i zagrać jakiś kawałek który zrobi Remize zamiast EPIC Party. Trzeba mieć wyczucie i wbić sie w myśli klubowiczów, zagraj kilka znanych utworków w podobnym klimacie jak np. to co Alex podał. i sam dojdź do wniosku co mogą lubieć. I zagraj jakiś nieznany nikomu sztos.

ALEX RED

  

Gram już kilkadziesiąt lat i pamiętam lata 90'te, kiedy w mediach nie było muzyki klubowej i wtedy to dje lansowali takie hity. Teraz siła mediów się zmienia, internet staje się ważniejszy od radia czy TV , ale wg mnie dzięki temu DJ'e mają także większy wpływ na promowanie muzyki. Trzeba tylko chcieć i działać jak najwięcej w tym kierunku.

__________________

SchizeQ

  

To ja mam chyba balls of steel, napi***lam ile wlezie i mam gdzies czy sie to komuś podoba nawet jesli przez kolejne pol roku mam nigdzie nie grac xD

__________________

_Maciek

  

zeby kazdy mial takie podejscie to do polskich klubow az chcialoby sie chodzic

Quash

  

Ktoś tu napisał że DJe muszą grać to co im karzą! BZDURA! To DJ kreuje własny styl i w jego kierunku powinien się realizować, nie pchać się z ambitną muzyką na wiejską remizę!

Jeżeli nie odpowiada mi muzyka którą karze mi grać menażer to wychodzę, nie będę robić czegoś z przymusu, wole wtedy tego w ogóle nie robić.