Anjunadave

  

Uciex

  

Trochę szkoda, ale z drugiej strony może i dobrze. Od kiedy poszli w dubstep czy jakieś dziwne minimale, to już nie była ta Noisia za którą wielu ludzi uwielbiało. Szkoda, że nie pozostali przy tym w czym byli najlepsi czyli przy neurofunku. Mogli odejść jak prawdziwi bohaterowie, którzy kształtowali Drum'n'Bass, a tak to słabe zakończenie ich projektu Noisia.
Z drugiej strony ich stare świetne kawałki zostaną z pewnością niezapomniane i wieczny szacun dla nich za to

__________________

Hidden

  

Dla mnie Noisia zaczęli się, gdy poszli w eksperymenty, jak na przykład soundtrack do gry. Podobało mi się, że przekraczali granice wyobraźni i nie dało się przewidzieć, co następnym razem wypuszczą. Ich wczesne, neurofunkowe kawałki oraz te późniejsze, które nawiązywały do dawnej przeszłości, nigdy mnie nie zachwycały, taką muzykę wolę w wykonaniu innych. Uważam rozłam Noisia za dobrą wiadomość i zapowiedź przekraczania kolejnych granic. Pozdrawiam.

__________________

Uciex

  

Jasne, ciekawe co piszesz i wszystko kwestia gustu.
Ja miałem efekt wow, gdy pierwszy raz usłyszałem

czy

byli mistrzami dynamicznej, mocno zlożonej perki i do tego świetnego dopasowania reszty, że po prostu jako całość wyrywało z butów

I tak długo, bo do ok. 2014r. wciąż potrafili zaskoczyć, a później już grali jakoś bez polotu, tak jak inni. Do tego czasu mieli pazur w swoich głowach, podczas tworzenia muzyki to był ich znak rozpoznawczy i dzięki temu stali się popularni.

Ale spoko, że są osoby, które cenią za inne aspekty. To świadczy o tym, jacy to byli wszechstronni producenci muzyczni
Świetnie byłoby jakby któryś z nich wrócił to tej mega energicznej muzyki dnb

__________________

Hidden

  

Ja też bardzo lubię "The Tide" czy "Moonway Renegade", mam słabość do takich połamańców, ale raczej nie zaliczają się do tradycyjnego repertuaru Holendrów. Utworom wydanym wespół z wyżej wymienionymi ,"Concussion i "Facade", o wiele bliżej do tego, co miałem na myśli.

__________________

matchless

  

Szkoda, wielka szkoda. Dla mnie to osobiście wielka strata, mieli sporo świetnych kawałków i remixów. Ciężko w to uwierzyć...

Wojtek Szczęsny

  

tak jakby zabrałeś mi szczęście tym tematem ziom nie mogę w to uwierzyć...
nigdy już nie posłucham nowego Linkin Park, The Prodigy.. teraz Noisia się rozpadła. Szok...

Śniegu

  

Ogólnie to o rozpadzie Noisii już był wiadomo nieoficjalnie od pewnego czasu.
Cały czas w rozjazdach, bo każdy z nich pracował nad czymś innym.
Thijs pracuje nad swoim solowym projektem Thys, który naprawdę mnie ciekawi i zapewniał, że nie ma on zamiaru odchodzić z NOISII.
Martijn zyskał sporą popularność z Jaapem de Vries jako Zonderling, chociaż ostatnimi czasy, właśnie to on gra na eventach jako NOISIA, a wcześniej grywał Thijs.
Ostatni event na jakim zagrali razem, to Noisia Invites 2019.
Nie mam pojęcia co obecnie robi Nik :D
W każdym bądź razie, musieli mieć bardzo różne wizje przyszłych wydań albo i nawet przyszłości całego projektu i postanowili pójść w swoje strony.

Szkoda bo to jednak trio, które mocno zrewolucjonizowało scenę Drum & Bass swoimi pokręconymi pomysłami. Wypromowali naprawdę wielu producentów, którzy obecnie są w czołowych wydawnictwach. Ich Vision Recordings również ma bardzo wielu fanów i sporą bazę znakomitych producentów tj. Mefjus, Posij czy Current Value. Wiele przełomowych numerów, których z przyjemnością się słucha do dziś, ba, nawet są grane na festiwalach. Nic tylko życzyć im powodzenia w swoich przedsięwzięciach!



Jak dla mnie chyba utwór który do dziś siedzi mi w pamięci od nich i nigdy raczej z niej nie wyjdzie to:

MalgorzataDuda

  

tak, to był legendarny zespół. przepraszam, że nie będą już razem śpiewać.

Wojtek Szczęsny

  

nigdy Ci tego nie wybaczę