sajgoN1

  

Naprawde, prędzej ufałbym ludziom, którzy inwestują moje pieniądze niż ZUS. Przy obecnych programach inwestycyjnych, to w jaki fundusz chcesz inwestować zależy tylko od Ciebie. Miałem styczność z kilkoma ofertami różnych firm. W niektórych operujesz 5-6 funduszami, w niektórych nawet ponad 100. W zależności od tego jak jesteś skory do ryzyka wybierasz pomiędzy bezpiecznymi, które gwarantują pewny, niewielki zysk, lub aktywnymi, przy których zysk nie jest pewny (choć mało prawdopodobne, by go nie było), ale jeśli jest to dużo większy. W każdej chwili możesz zobaczyć jak te pieniądze pracują. Przy mniejszej miesięcznej składce niż w ZUS, można mieć kilkukrotnie wyższą emeryturę, więc jak dla mnie byłaby to wystarczająca opcja.

.KrzyHu.

  

Chodziło mi o sytuacje typu dom Ci się spalił, trzęsienie ziemi, ktoś zachorował itp. kiedy musisz pieniądze odłożone na emeryturę wydać. A żeby inwestować i żeby Ci się to opłacało to musisz przynajmniej operować sumą min. 200 tyś. inaczej nie zarobisz na godziwą emeryturę. No i zawsze jest ryzyko.

Dlatego ZUS trzeba chronić.

sajgoN1

  

Prawdopodobnie mylisz inwestycje, zwane PINami z inwestowaniem pieniędzy na giełdzie lub wkładaniem ich na lokatę bankową. Pracuję w firmie, która zajmuje się między innymi PINami. W moim przypadku (21 lat), gdybym teraz zaczął przez 10 lat odkładać miesięcznie po 150 zł, a potem zostawił te pieniądze, na koncie inwestycyjnym do 65 roku życia ich wartość wzrosłaby do około 3 000 000 zł, co w przeliczeniu daje około 5-6 tys zł emerytury miesięcznie

.KrzyHu.

  

heh a jaki przewidujesz zysk - procent w skali roku na tym koncie inwestycyjnym? Przez 10 lat byś uzbierał 18 tyśli. co jest śmieszną sumą w tej chwili. Więc zdradź może w co inwestować te 18 tyś. ? Takie konta to głównie obligacje i inwestycje małego ryzyka na giełdzie co daje jakieś 7% w skali roku. czyli jakieś 1000 zł zysku z 18 tyś. Przez 30 lat góra dojedziesz do 300 tyś. z takim małym wkładem.

sajgoN1

  

Akurat w tym konkretnym programie inwestycyjnym jest około 20 funduszy. W zależności od tego jakie wybierzesz zysk może się wahać od 8 do ponad 30 %. Są fundusze, w których pieniądze inwestowane są tak jak piszesz w obligacje i inwestycje małego ryzyka, ale i takie w których pieniądze inwestowane są w akcje, które są bardziej ryzykowne. W zależności od tego jaką politykę obierze klient, takie będzie miał zyski. Zakłada się, że średnio wynoszą one około 12 % w skali roku. Wzrost ten nie polega na tym co napisałeś. Nie rozumiem w jaki sposób wyszło Ci 300 000 zł. Procent rośnie nie od tych 18 000, lecz od sumy jaką masz na koncie funduszu inwestycyjnego. Przykładowo, przy takiej składce, jaką napisałem, po roku masz odłożone 1800 zł. Dodając do tego te 12 %, masz około 2000. W następnym roku masz 3800. Dodając 12 % z 3800 zł, wychodzi Ci około 4300 zł. W takim tempie po tych 10 latach, na Twoim koncie zgromadzi się około 40 000 zł. Po 10 latach, nie wpłacasz pieniędzy na program (choć oczywiście możesz, jeśli chcesz mieć bardziej godziwą emeryturę), a zgromadzony kapitał mnoży się później przez 30-35 lat w taki sam sposób. Mam nadzieję, że się nie pogubiłem

.KrzyHu.

  

Ty mówisz o 3 milionach złotych. Mówisz o 20 funduszach, ale przecież do każdego trzeba osobno włożyć pieniądze. Te 20 funduszy musi czymś obracać. Za 30 lat średnia emerytura w Polsce może wynosić 8 tyś. złotych. Więc aby przez przykładowo 20 lat mieć godną emeryture musiałbyś mieć około 2 miliony złotych.

sajgoN1

  

Przede wszystkim, patrząc przez pryzmat naszej gospodarki, długu publicznego, nie ma możliwości dojścia do takiego poziomu emerytur, o jakim mówisz, choć zapewne każdy by tak chcial. W tym momencie ZUS nie inwestuje pieniędzy, tylko przeznacza je na bieżące wydatki i raczej sie to nie zmieni. A jeśli chodzi o fundusze: fundusz przypuśćmy akcyjny składa sie z wielu róznych podmiotów (pakietów akcji i obligacji), dlatego zarabia, bo kapitał jest rozproszony. Cały czas masz wgląd do tego jak ten fundusz pracuje. 20 funduszy jest po to, abyś mógł przeskakiwać pomiędzy nimi, gdy coś Ci sie w danym funduszu nie spodoba. Sam decydujesz gdzie i ile pieniędzy chcesz zalokować. Są one obracane na bieżąco. Mówisz że fundusz musi jakos zarabiac i owszem, ale nie musisz wkladac w niego nie wiadomo ile pieniedzy, bo klient wykupuje jednostki uczestnictwa w danym funduszu, a ceny sa uwarunkowane gieldowo. Inaczej miałbyś w wypadku indywidualnego inwestowania na gieldzie, gdzie rzeczywiscie zeby zarobić trzeba miec kapital początkowy.

.KrzyHu.

  

Gdzie Ty chcesz na giełde iść z takimi małymi pieniędzmi. Jak nie będziesz miał 100 - 200 tyś, i sam nie zainwestujesz to choooooja zyskasz. To jest reklama, która na pędza klientów.

Dajmy na to, że zyskasz max.10% to wciągu 30 lat jest to tylko 360%. Nie oszukujmy się jak masz łeb na karku to 360% zrobisz w rok.

Fundusze inwestycyjne to ściema dla mało ogarniętych ludzi, którym się obiecuje nie wiadomo co, a rzeczywistość jest inna.

Banki szukają kozłów ofiarnych, żeby zysk z jednych wpisać sobie w straty drugich, a przy okazji coś nie coś zarobić. Na tym to polega.

Jeszcze raz mówię, jak sam nie zainwestujesz to nikt Ci nic nie da. Dlatego ZUS jest jedyną instytucją, która może Ci zapewnić emeryturę. I walcz o to chłopaku, bo od tego zależy Twoja przyszłość i Twojej rodziny. *


*Jeśli nie jesteś przedsiębiorcom.

sajgoN1

  

Jak się umie grać na giełdzie, to wcale nie trzeba 100-200 tys złotych. Chyba, że chcesz zarabiać po kilka milionów złotych, to masz rację Fundusze, o których piszę, mają z bankami niewiele wspólnego. Mówisz, że nikt oprócz ZUS nic mi nie da? Tak się składa, że przy okazji tego PIN-a w umówie jest punkt, który mówi o tym, że towarzystwo musi dać Ci przynajmniej sumę jaką włożyłeś. Zysk jest gwarantowany historycznie, są nawet fundusze gwarantowanego zysku, więc będzie to raczej napewno większa suma. ZUS w 100 % daje Ci znacznie mniej pieniędzy niż włożyłeś. Zresztą, jest to indywidualna kwestia każdego z osobna. Ja będę się posiłkował PINem, bo nie ufam ZUS ani trochę. Ty zrobisz co uważasz. Pozdrawiam

.KrzyHu.

  

Graj, zbieraj hajsy życzę Ci najlepszego.