Kameleon

  

Przetłumaczyłem najbardziej istotny fragment posta:

"Moja droga wypełniona była wielkimi sukcesami, ale też nie obyło się bez potknięć. Dorastając jako artysta stałem się też dojrzałym człowiekiem. Poznałem lepiej siebie samego i zdałem sobie sprawę z tego, jak wiele rzeczy chcę jeszcze zrobić w życiu. Mam wiele interesujących rzeczy w wielu dziedzinach, a czasu na zajmowanie się nimi jest tak mało.

2 tygodnie temu przejechałem ze znajomymi USA, by spróbować spojrzeć na sprawy z innej perspektywy, pomyśleć nad nimi. To naprawdę pomogło mi zrozumieć, że muszę dokonać zmian, które chodziły za mną od jakiegoś czasu.

Moje dotychczasowe wybory i kariera nigdy nie były determinowane materialnymi pobudkami, choć oczywiście jestem bardzo wdzięczny za wszystkie szanse i przyjemności, których dzięki temu zaznałem. Wiem, że jestem 'błogosławiony', móc jeździć po świecie i występować dla Was, ale to powoduje, że mam za mało czasu na 'prawdziwe życie'.

Oczywiście nie zrezygnuję z muzyki - nadal będę się z Wami komunikował z jej pomocą, ale podjąłem decyzję, że moje występy w roku 2016 będą ostatnimi. Jedna część mnie podpowiada, że 'nigdy nie mów nigdy', że może kiedyś wrócę... ale nie stanie się to prędko".

Miniaturka załącznika (kliknij aby powiększyć)

 

Kapel

  

Hajsu zarobił teraz niech korzysta. Mądra decyzja, ale nie będę płakał, gdyż nigdy nie byłem i zapewne nie byłbym na jego koncercie.

__________________

TJMartinez

  

Szczerze... Nie będzie mi go brakować, bo 2 ostatnie albumy średnio mi się podobały. Wolałem go za czasów Bromance czy My Feelings For You.

Rosen.

  

Zanim zaczął robić disco country to dało się go słychać, a teraz robi utwory dla cukrzyków. Swoje zarobił, stać go na dziffki.

Miło mi, że Twój pierwszy post od 6 lat na forum dotyczy mnie, pozdro.

Asymetryczny

  

Mógłby jeszcze wydać stare "Abow",nim odejdzie na stałe

mrzioolo

  

Komentarz uzytkownika "Rosen" na poziomie..., Pozdro

Szadii

  

Na pewno szkoda, że rezygnuje. Mimo iż tworzysz komercyjne kawałki to niektóre były naprawdę do posłuchania. Większość pewnie i tak będzie go cisnęła i jest zadowolona, że szwed rezygnuje ale to nie zmienia faktu, że będzie to strata dla środowiska EDM. Za to co robił należy mu się szacunek.

Typ imprezowicza

  

W dupie się poprzewracało od dobrobytu

kristols

  

Fanem nie byłem , chociaż kilka kawałków wpadło mi w ucho. Myśle ze dobrze mu to na zdrowie zrobi gdyż od siupania jak przeciąg wyglada i może tez o to właśnie chodzi ze rezygnuje :D

adam19960

  

Do czasów "Wake Me Up" dawał radę, ale po tym jego twórczość w ogóle nie dała się słuchać.. Mimo wszystko szacunek za "Bromance".