PlejMajStajl

  

Ciężko mi to ocenić bo patrząc na człowieka to nie wiem czy studiuje czy nie ; ]

Więc to młodsze społeczeństwo można przypisać do... licealistów? już nie przesadzajmy ; D

__________________

Kevin Forbes

  

Jak widac na zalaczanym obrazku lokal jest naprawde rewelacyjny, a teoretyzowanie małoletnich znawcow ambitnej muzy i pojechanych dubstepów nie ma po prostu sensu. Do takich mam 2 apele: pierwszy to taki: otworzcie lokal, zainwestujcie 3 bańki i mordujcie ludzi "ambitną muzyką".A drugi: spróbujcie się bawić przy tych "ambicjonaliach" całą noc, chętnie popatrze ...

PlejMajStajl

  

hahah uwierz mi, że w Shine Nrgee i Ralph komercji nie grali ostatnio ; ) Łyso ci ?

__________________

B0mbel

  

badzmy szczerzy pedaly , ciapaci , murzyni , wchodza do wszystkich klubow bez najmniejszego problemu czlowiek z miasta ktory nie koniecznie studiuje nie zabaluje bo jest gorszy przez to ze skonczyl edukacje , tylko ze taki czlowiek zostawi w barze srednio 3 razy tyle co studenciak ktory sie nawali przed impreza smignie przed okiem bramkarza zielona legitka i po sprawie .. sam nie wszedlem do klubu bedac w pantoflach sweterku ... bramkarze boja sie ludzi z miasta w klubie

__________________

PlejMajStajl

  

No coś w tym jest... Już kiedyś wspominałem o tym, że studenci zrobią na biegu flaszke w Saskim albo gdzieś w akadamiku/stancji i po wejściu do klubu... no kokosów na nich się nie zarobi jak zostawią 20zł w barze .

Ewentualnie opcja numer 2 - pozero-lanserzy , którzy całą noc walczą przy stoliczku z butelką 0,5L zakupioną w barze ... ;x

Ja nie studiuje - więc wychodzi na to, że nie mam prawa się bawić w 'studenckim' mieście : )

__________________

Slimy Noise

  

dubstepów nie graliśmy. Ludzie nawet dobrze się bawili. A leciało funky / tech / vocal / disco house'y. Indiepop nawet trochę leciał. Jeden obcokrajowiec zostawia na barze 5x więcej. Dobrze się bawią. Jestem osobą tolerancyjną i jakoś nie potrafię tak jak wy dzielić ludzi...

PlejMajStajl

  

Oj- też jestem tolerancyjny w sumie bo w UK jak byłem to normalnie z ciapatymi i czarnymi wódke/piwo w barze piliśmy .

Mnie nie dziwi , że robi się taki podział - jeżeli np kluby same go robią . Prawda? Prawda . Ciapaty wejdzie- Polak nie. I to ludzi denerwuje, że obcokrajowiec jest lepiej od nas traktowany w naszym kraju.
Fakt, że są 'nieszkodliwi' - problemów nie szukają- idą, piją, bawią się i bajerują nasze panienki : D To jest największy minus ; ]

__________________

Slimy Noise

  

Obcokrajowcy własnie są nieszkodliwi... Uwierz mi, dobrą robotę robi selekcjoner w shine. W piątek podobno kto inny był na selekcji. W sumie nie zauważyłem go.

Ładnie się ubierzesz to wejdziesz. Musisz pasować do tego miejsca. Klub jest dla wybranych. Ja się ciesze, że w końcu takie miejsce jest u nas w Lublinie.

PlejMajStajl

  

No ja to rozumiem doskonale- co tydzień staram się 'ładnie' ubierać chociaż tak jak wspominałem wcześniej do Krimu mnie nie wpuścili ; )

Piątkowa impreza mnie ciekawi- czy ludzie odnajdą się w tym co zagra 1/2 Wet Fingers. Set, który jest tam zamieszczony na fapege robi robote - jednak dla większości te kawałki pewnie nie są znane... Pot po dupie poleci nie jednemu xD

Dla mnie to jest poprostu coś na co czekałem w Lublinie- wiadomo, że nic nie przebije Soundbaru jeżeli chodzi o muzyke no ale tutaj bardziej chodzi mi o uderzenie w produkcje typu Dada Life, R3hab, Afrojack, Lazy Rich, Porter Robinson itp itd , które wg mnie - sprawdziłyby się bardzo dobrze - więc mam nadzieje, że Mafia Mike zagra tak jak na secie o ; d

__________________

Slimy Noise

  

to są za ciężkie dźwięki, żeby dłużej niż godzinę.... tak sobie przechodzą dada life, afrojacki u nas... Mafia Mike gra na małej sali. Tam jest super klimat na coś innego sam jestem ciekaw co Mafia zagra

och ten krim już przecież ledwo oddycha..