FuturePhobia

  

hej!
Otóż.. Na czym polega hamowanie silnikiem? Jak je w pełni wykorzystac? Chcialbym tez wiedziec czy samochod mniej pali? Jakie jest wtedy zuzycie paliwa? Mniejsze czy wieksze? Czy jest roznica miedzy Dieslem a Benzyna?
z góry Thx

__________________

djmatti91

  

Redukujemy biegi tak aby utrzymac obroty i automatycznie predkosc sie zmniejsza. Pojedz jakim kolwiek autem z komputerem pokladowym i pu7sc gaz na biegu to zobacz ze chwilowe zuzucie wynosi 0l. Ja osobiscie tak hamuje gdy widze z daleko czerwone - pomaga zaoszczedzic paliwo i hamulce :D

__________________

Fixerr

  

Hamowanie silnikiem powiem tak polega na tym abyś nie wpadł w poślizg na śliskiej nawierzchni np poprzez wciśnięcie pedału hamulca . Jadąc samochodem starasz się z kazdego wyższego biegu redukować np jedziesz na 3 biegu redukcja do 2 i bez gazu automatycznie Ci samochód wolniej jedzie . Co do spalania nie wiem .

_Simon

  

Mniej wiecej jak napisano wyżej. W zimie to wogóle jak sie jeździ po bocznych śliskich nawierzniach zwłaszcza autem które nie ma żadnego ABS ESP itp to jest wrecz wymagane bo każe hamowanie inaczej niż silnikiem równa sie blokowanie kół i ladujesz w rowie na innym aucie pod innym autem po prostu gdzie cie poniesie. Ja generealnie nie hamuje silnikiem jedynie w zimie tak po prostu jeżdze. Oszczedzić można na pewno hamulce a spalanie to może w dużych silnikach moim zdaniem. Po prostu trzeba sie tego i tak naczyć nawet do jazdy w zimie.

tilek91

  

Zdawalem prawko zima i mnie instruktor uczyl że jak w miescie jest snieg to 3 maxymalnie mozna jechac, gdy wiemy ze bedziemy musieli hamowac po prostu wczesniej puszczamy gaz i auto automatycznie zwalnia, przy tym mozna hamowac pedałem hamulca -pulsacyjnie.

__________________

Szerszen3

  

Proszę bardzo artykuł na dany temat:

Czy powinno się hamować silnikiem? Jak i kiedy to robić?*Ť**Technika Jazdy Samochodem

Ja cały czas hamuje silnikiem. Weszło mi już to w nawyk i nawet nie muszę o tym pamiętać, robię to automatycznie...

MicheLLo

  

ta... oszczędzamy hamulce yhymm... w danej chwili i tylko jeśli chodzi o klocki.
hamując notorycznie silnikiem - powodujesz, że w Twoim układzie hamulcowym, szczególnie jeśli chodzi o tarcze hamulcowe zostaje cały syf, tarcza nie ma swojego obiegu i nie ma odpowiedniego cyklu pracy. tarcza będzie mniej zdarta ale szybciej do wymiany bo jest wtedy praktycznie nieużywana i może nam poprostu zgnić. lepiej hamować hamulcem a nie silnikiem, wtedy tarcza pracuje jak należy i klocki są do wymiany za 80zł a nie tarcze za 300zł.

Oczywiście hamowanie silnikiem powoduje ciut mniejsze zużycie paliwa, ale nikt Ci nie poda ile w dieslu a ile w benzynie, a ile w kombi lub w hatchback'u. Ja sam ostatnio nauczyłem się intuicyjnie hamować silnikiem, ze względu na kilometry które przemierzałem po zatłoczonych katowicach ale teraz kiedy już nie jeżdżę w godzinach szczytu po centrum miast staram się hamować hamulcem a nie silnikiem, zresztą ostatnio przekonałem się o faktycznym oszczędzeniu tarcz hamulcowych przez takie hamowanie...

K-Tronic

  

Tarcza zgnić ? Co ty wypisujesz! Żeby metal przekoodował o takiej grubości tarczy trzeba by chyba z 10 lat jak nie więcej. Prędzej auto ci z blach zgnije niż tarcze hamulcowe
których się mało używa

bez przesady

__________________

MicheLLo

  

no to hamuj silnikiem dwa lata - trzy lata, potem zajmij się hamulcami.
Zgnić nie miałem na myśli: odpaść, połamać, śmierdzieć czy cokolwiek rozumiesz pod słowem zgnić. Tarcza po stałym, notorycznym, częstym hamowaniu silnikiem nie nadaje się do użytku! a jeśli mi nie wierzysz to gnaj do jakiegoś choćby gienka z jaksini cudów gdzie naprawiają samochody to powie Ci co dzieje sie z tarczą która nie jest używana, czy nie będzie się nadawała do wymiany.

a poza tym pamiętaj że tutaj chodzi o hamulce, to jest Twoja decyzja jak będziesz ich używał ja się przekonałem co znaczy hamowanie silnikiem, w moim przekonaniu (i nie tylko moim) hamowanie silnikiem jest owszem dobre, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że aby hamulce były pewne i w pełni sprawe, musisz im dać w dupę, one muszą pracować bo kiedyś mogą zaspać przy nagłym hamowaniu, tak jak nasze służby do odśnieżania dróg które twierdzą, że mają cały czas świeże siły tylko zawsze zasypiają bo ten śnieg to tak nagle spadł

Memciu

  

Trochę racji jest, czasem trzeba depnąć na hamulec by się nie stał bezużyteczny.

Np tak jak jest z ręcznym, nie używasz lub nadużywasz to jest szansa że linka pęknie, lub przestanie działać.

__________________