Konr@do

  

Nie wiedziałem gdzie to dać, ale wklejam tutaj. cała prawda o polskich "mediach":
"Na wielu płaszczyznach Polska jest żenującym państwem. Na płaszczyźnie politycznej i medialnej - na pewno. Sposób, w jaki jestem okłamywany i manipulowany, uwłacza mi. Gdyby jeszcze ktoś się wysilił, próbował mnie zaczarować, sprytnie i niepostrzeżenie poprowadził mnie za rączkę w kierunku jak najbardziej mylnych wniosków. To wymagałoby inteligencji i przebiegłości. Dyskretnie sprawić, bym sam w coś uwierzył, wyznaczyć kierunek, którym sam pójdę - wyższa szkoła jazdy. Nasza rzeczywistość jest jednak zupełnie inna: idioci tworzą treści dla idiotów, wbijają je do głów młotkiem, by przypodobać się jeszcze większym idiotom.

Cała ta hałastra przywołuje u mnie mdłości, niesmak, czasami też wzbudza agresję (chociaż agresją gardzę).

Uważam, że TVN - wraz ze swoją odnogą, TVN24 - to bardzo szkodliwa organizacja. Przyglądałem się jej działalności w ostatnich dniach z dużym zaciekawieniem. Nie tyle interesowała mnie bójka na plaży w Gdyni, bo cały ten incydent warty był notki na ósmej stronie w "Dzienniku Bałtyckim", a sposób rozrobienia tego medialnego przedstawienia. Szokujące było zwłaszcza zestawienie tego zajścia, z zajściem z Hiszpanii, gdzie polscy kibice nie byli tymi bijącymi, tylko tymi bitymi. W TVN24 gdyńska plaża przykryła nawet atak chemiczny w Syrii, podczas gdy hospitalizacja Polaków w Sewilli przeszła kompletnie niezauważona. Prowadzący "Fakty po południu" słyszał o zamieszaniu na samym stadionie i chętnie poinformował o kilku zatrzymanych fanach Śląska (za rzekomy atak na policjantów), ale już o napad ze strony hiszpańskich bandytów jakoś mu umknął.

Nie wierzę, że o nim nie wiedział. Wierzę, że nie był mu na rękę. Czyli dobierał fakty pod konkretną tezę, co jest właśnie jakże obrzydliwym w dziennikarstwie procederem - manipulacją. Jest też druga i ostatnia opcja: to nieudacznik.

Polskie władze przeprosiły Meksyk, z czym - wbrew wielu osobom - nie mam większych problemów, tak jak nie mam problemów z przeproszeniem Litwy. Dziwię się jednak nieproporcjonalnej reakcji po zajściu po stokroć bardziej skandalicznym, czyli napadem nożowników na polskich obywateli w Hiszpanii. Rząd, wykonując w tej kwestii ruchy pozorne, idzie pod rękę z mediami, którym również nie w smak nagły zwrot akcji. Przyjęto linię "zawsze winny polski kibic" (moim zdaniem na plaży w istocie winny był polski kibic) i nie ma od niej odstępstw. Politycy i niektóre media to dziś jedna banda, walcząca o wpływy w białych rękawiczkach, stosując metodę kłamstw i niedopowiedzeń. Banda, która zapomniała, do czego została powołana. Przeobraziła się w organizację mającą na celu zagarnięciu jak największych pieniędzy, metodą otumaniania ludzi. Media zamiast podawać informacje, żonglują nimi, a politycy podczepiają się pod głośne i wygodne dla siebie tematy, bardziej niż interesem społecznym i przyzwoitością, kierując się sondażami. Sondaże mówią: więcej ludzi nie lubi kibiców niż lubi, więc do wyborów można tym grać.

Czuję wielką odrazę do TVN-u. Czułem ją dzisiaj, gdy pokazywano w "Faktach", jak jakaś kobiecina odpowiedzialna podobna za transparent o litewskim chamie jest prowadzona przez funkcjonariusza w kominiarce, wyciągnięta z domu z samego rana, a dziennikarz nie zadaje jakże oczywistego pytania: czy to aby nie przesada? Czuję odrazę, gdy słyszę ministra, który mówi, iż "państwo ma monopol na przemoc fizyczną", a nikt go nie pyta, czy aby nie zgłupiał. Wreszcie - czułem wielką odrazę gdy się przemogłem i obejrzałem pełne wydanie "Faktów", w którym potraktowano mnie jak imbecyla, który jeśli cokolwiek czyta, to co najwyżej "Rewię". Program, z którego powinienem się dowiedzieć o najważniejszych sprawach z kraju i ze świata, poinformował mnie, że…

- Kibice pobili się na plaży z marynarzami (główny i najdłuższy materiał)
- Jest problem z budżetem (króciutkie)
- Jest problem z jakimś księdzem
- Taśma podrapała dziecko na jakiejś karuzeli
- Jakiś grubas waży 600 kilogramów i go podnosili dźwigiem
- Jest nowy pies w "Białym Domu"
- Sport uprawiają geje (i nie mają lekko)

Oto komplet wiadomości z 20 sierpnia. Sądzę, że całkiem sporo osób uważa, że właśnie przyjęło dawkę faktycznie kluczowych informacji. Tymczasem tak naprawdę przejrzała - w formie telewizyjnej - najmniej ambitne strony dowolnego tabloidu. Jeśli ktoś uważa takie "Fakty" za program, który spełniają swoją misję, to robi mi się smutno. Kiedyś elitę polityczną wybijali nasi wrogowie, strzałami w potylicę albo wywózką na Sybir. Dzisiaj elita zarzynana jest w zarodku, ogłupiania takimi programami jak "Fakty" właśnie. Zanim podrośnie, będzie sądziła, że liczy się to, jakiego psa ma Barack Obama. Przecież mówili o tym w najważniejszym programie.

Nie mam wątpliwości, że istnieje porozumienie polityczno-medialne, na skutek którego informacje przekazywane są w konkretny sposób. Dzisiaj - 23 sierpnia - też obejrzałem "Fakty po południu" oraz "Fakty", dowiedziałem się właśnie o tym, że Polacy zaatakowali policjantów w Hiszpanii, a także o tym, że MSW wydaje wojnę kibolstwu. Normalny dziennikarz, niezależny, zadaje pytania, natomiast dziennikarz TVN-u przekazuje pogląd władz. Byłem zszokowany, gdy obejrzałem Hannę Gronkiewicz-Waltz, która jedzie metrem, by pokazać, że po kilku tygodnia przerwy stacja Centrum znowu jest otwarta. Myślałem sobie (czy za myśli można iść siedzieć?): - Ty pindo, wracaj pracować, a nie metrem jeździsz i pokazówki urządzasz… Wydaje mi się, że normalny dziennikarz zapytałby, czy pani prezydent nie ma ważniejszych spraw na głowie, czy naprawdę zamknięcie czegoś i ponowne otwarcie warte jest obecności kamer. Wreszcie - czy zapraszanie ludzi, którzy dojechali na stację docelową, na kawę, to nie ten rodzaj obrzydliwego wchodzenia w dupę wyborcom, którzy za moment wezmą udział w referendum? Czy to nie zabieg godny pogardy i wyśmiania, zamiast suchej informacji?

Jeśli masz po swojej stronie media, gotowe na bezwzględne ogłupianie ludzi, możesz rządzić długo i skutecznie, w atmosferze strachu przed wyimaginowanym wrogiem (od razu zaznaczam: nie zagłosuję na PiS, na Palikota też nie, nie PiS-owską agitację ma na celu ten artykuł), także w atmosferze złudnych sukcesów. Jak dla mnie, rząd PO w TVN-ie skutecznie dawkuje informacje niewygodne, ogranicza je do minimum, w sposób fantastyczny odwraca uwagę i zasypuje ludzi wiadomościami wartymi tyle, co kolor majtek mojej sąsiadki. Uważam, że wielką krzywdę ta stacja wyrządza Polsce i Polakom, zatruwa ich umysły, karmi ich szkodliwą papką. Wielu ludzi - na skutek przyjmowania tej papki - jako obywatele wegetują. Powiedzcie mi sami: czy ciekawszą i bardziej wartościową informacją jest to, że pracownicy skarbówki poniekąd odpowiedzialni za aferę Amber Gold nie otrzymają zarzutów, czy to, że Bronisław Komorowski ma *******onego spaniela? Zdaniem "Faktów" - to drugie.

Narasta w****ienie. Młodzi ludzie nie mają pracy, nie mają też poczucia, że grają z politykami w jednej drużynie, że ci cokolwiek im zapewnią, albo że chociaż się postarają. Dziennikarze żyją jak pączki w maśle, tuczeni przez rząd, nie wyczuwają, o czym mówi ulica. A mówi o tym, że rząd Polaków zdradza. I gdy MSW śle jakieś listy do Platiniego (mimo że Platini spuści je w kiblu), to i ja czuję się zdradzony. Nie wierzę, że ów list miał wpływ na utrzymanie zamknięcia "Żylety", moim zdaniem to zwykła popisówka obliczona na reakcję polskich mediów (TVN!), a nie Platiniego, gra pod wybory, pod elektorat kibicom niechętny, cyniczne łaszenie się do niezorientowanych w temacie osób. Ale jako Polak czuję zażenowanie, bo oczekiwałbym raczej, by polscy politycy wstawili się za Polakami: tymi napadniętymi w Sewilli, albo tymi, którzy zostali ograbieni z możliwości obejrzenia meczu Legia - Steaua na podstawie lichych przesłanek. To jest skandal: że sześć tysięcy Polaków nie będzie mogło obejrzeć meczu, a nie to, że marynarz pobił się z jakimś wyrostkiem. I to jest temat dla MSW. I dla TVN.

Pracownicy mediów, celebryci informacji mają poczucie, że robią coś pożytecznego, chociaż to zakały tego kraju. Monika Olejnik szczeka w swoim programie, nie próbując wyciągnąć żadnego istotnego zdania, a jedynie zabłysnąć pyskówką i nowymi szpilkami. Świeci gwiazda Jarosława Kuźniara, któremu zdaje się, że faktycznie naprawia Polskę, podczas gdy jest zwykłą medialną wydmuszką, uprawiającą nie dziennikarstwo, tylko poranną błazenadę. To ten, który powiedział, że jak przyjdzie tysiąc maili wzywających go do odejścia z pracy, to odejdzie. A gdy maile przyszły, to oświadczył: "To pokazuje, jak płytki jest czasem odbiór telewizji". Co w tym płytkiego? Miałeś odejść, to odejdź, **********. Człowiek bez honoru, który chce wyznaczać standardy. Nie są płytcy ci, którzy sądzili, że wywiążesz się z obietnicy, ale płytki jesteś ty, bo za bardzo uwierzyłeś w uwielbienie telewidzów.

*******ę politykę i media. W wyborach będę głosował nogami, a przed telewizorem - pilotem. Albo w ogóle się spakuję i przeprowadzę do innego kraju, by odciąć się od tych wszystkich, którzy widzą we mnie tylko frajera, którego należy przemielić na swoją modłę. Gdybym miał własną telewizję, to przed wyborami pytałbym: co ze swoich zapowiedzi przedwyborczych zrealizowałeś? Apelowałbym, by wprowadzić karę pozbawienia wolności dla polityków, którzy zdobywają władzę obietnicami, których nie mają zamiaru realizować. Poszedłby siedzieć nawet premier, który najpierw chciał abonament telewizyjny kasować, a wyszło na to, że skupił się na podniesieniu skuteczności jego ściągalności. Szczegół? Owszem. Ale znamienny - że słowa nic nie znaczą, a ludzie każde przedwyborcze kłamstewko wybaczą.

Ale przecież TVN się tym nie zajmie. Bójka w Gdyni, Hanka w metrze, pies w Białym Domu. By żyło się lepiej. Tuskom i Kuźniarom. Nienawidzę was.

KRZYSZTOF STANOWSKI"

__________________

SERVVA

  

Tak po prawdzie to jest napisane tu to o czym wiele razy była mowa i wszyscy to mamy w głowach. Osobiście z TV korzystam tylko jeśli oglądam mecz (w przerwie meczu wiadomo - sklep :D) Faktów, Wiadomości czy jak tam to się zwie nie oglądam. Jeśli mam oglądać komentarz jakiegoś redaktora co do zdarzenia na świecie/w kraju to tylko Max Kolonko, mówię jak jest.

__________________

_Maciek

  

Niestety nie wszyscy mają to głowach. Mnóstwo półgłówków dających się nabierać na manipulacje dziennikarzy i mediów. Wystarczy wejść w komentarze na różnych portalach internetowych i zobaczyć jak ludzie wierzą w to co napisze Onet czy poda do wiadomości tvn24.
Ja osobiście jestem załamany poczynaniami mediów i naszego rządu. Jak można przepraszać Litwe za antylitewski transparent? Czy rząd litewski przeprosił nas za przyśpiewki Żalgirisu Wilno brzmiące "Polskie kur*y" albo "Z prądem rzeki wolno płynie Polak" ? nawiązujące do mordowania naszych rodaków podczas II-giej wojny światowej. No tak za chama trzeba przepraszać, za kur*ę już nie.
Odnośnie Litwy nie mam żadnych skrupułów. Oni mają nas w dupie, bezczeszczą nasz cmentarz, a my ich przepraszamy za transparent który ukazuje prawdę.

Odnośnie zdarzeń w Gdyni, to popieram kibiców Ruchu, którzy bronili polskiej kobiety, no ale tak tym brudasom meksykancom można obmacywać nasze kobiety, , wbijać nóż w klatke piersiowa kibicowi, no ale to nasi winni, bandyci, pseudokibice, chuligani .. i to zdanie tego szmaciarza Sienkiewicza "jak można było wpuscic kibiców na plaze?" a to co ku*wa, oni jacyś trędowaci ? każdy ma prawo przebywać gdzie chce, a gdyby nie te brudasy to siedzieliby sobie spokojnie na plaży i korzystali z uroków natury.
Odnośnie zajść w Sevilli, żałuje że nie zrobilem print scrina z Onetu, gdzie pierwsza wiadomość to była że Tusk wygrał wybory w PO, druga że aresztowano 10 kibiców Lecha za transparent, a na samym dole, cienkim druczkiem pod tytułem "o tym sie mówi" że kibice Slaska pobici przez policjantów. Najlepsza była wyborcza "kibole Śląska pobici przez fanów Sevilli" ... tak strasznie mnie wku*wia ta nagonka na kibiców w Polsce.
Kiedy jest to ostatni tak prężnie działający bastion Polskości i honoru.

"Witajcie w Katyniu". Tak kibice Sewilli obrazili pamięć pomordowanych Polaków :: polityka :: Kresy.pl


Ciekawe czy tym sie zajmie je*ana uefa, cos czuje ze nie, oni wola zamykać Żylete za flagę "Wild Boys" w której rzekomo litera S jest podobna do faszystowskiego "SS"
Niedługo Messiemu zabronia grać w LM bo przeciez w nazwisku ma dwa s

Konr@do

  

Macku masz rację, tez mnie to doprowadza do kur*icy, nasz rząd woli lizać dupę innym krajom, tak aby sobie podbijać słupki popularności u zmanipulowanych przez te pie*dolone media ludziach.
Czemu jeśli w naszym kraju, coś się wydarzy na stadionie lub poza nim, od razu następuje nagonka, a jesli nasi są pokrzywdzeni to milczą? Wiadomo że piszą tak, aby durni ludzie robili to co się im przekazuję, wierzyli w to wszystko, nie mieli swojego zdania. Właśnie ... to jest najgorsze, że coraz więcej ludzi nie myślą swoim mózgiem, tylko tym co przekażą media, i potem sie dziwić ze jest jak jest? Że w każdych wyborach wygrywaja te same kliki? Że wybiórcza czy inne tvn-y wpajają ludzią fałszywie przedstawione informacje? Patrząc szczerze jest na prawdę źle, społeczeństwo jest coraz bardziej ograniczone ...
Czemu nikt z naszych rządzacych nie dba o własnych obywateli? Ile już było takich sytuacji gdzie policja za granicą(Wyjazd Wisły do Holandii, wyjazd Śląska etc) traktowała naszych kibiców jak zwierzęta (bez powodów) a także gdzie byli atakowani, i nikt się tym nie zainteresował, natomiast u nas od razu zamykają stadiony i jeszcze przepraszają (sytuacja z plaży) nie wiem czy się śmiać czy płakać? Co to za chu*owy kraj który bardziej dba o obcych a nie o swoich obywateli? Mi się to w głowie nie mieści, to jest po prostu chore
Kiedy Polska bedzie normalnym krajem, z którego ludzie nie będą chcieli uciekać? Czy to wogóle możliwe? Czasami to na prawdę najchętniej wyjechałby człowiek stąd w pizdu, no ale to też nie rozwiąze problemow, niestety.

__________________

R.yS

  

Tylko widzisz, wk&rwia Cię papka w Faktach TVN. Niestety ogląda to wystarczająca liczba ludzi, żeby im się opłacało to serwować. To tak samo jak z "Faktem", każdy wie, że jest tam gówno w stylu kołdra udusiła babcię, a ciągle ktoś to kupuje, i czyta.

Konr@do

  

Racja, większość ludzi lubi właśnie taką papkę, nikt nie wymaga ambitniejszych rzeczy, a dzięki temu serwis który powinien teoretycznie serwować najważniejsze informacje z kraju, może manipulować faktami, przedstawiając je w sposób często fałszywy, a ludzie nie mają na tyle swojego rozumu aby wyrobić sobie własne zdanie i nie wierzyć ślepo w to co tego typu media pokazują. Głupi naród jest porządany przez rządzacych, dzięki temu jest jak jest, a zamiast żeby nam żyło się lepiej, to lepiej mają Ci którzy do tej władzy doszli, a dzięki nawiności ludzi, tak szybko stamtąd nie odejdą

__________________

MikePetersky

  

Sorki za spóźniony refleks, ale przynajmniej dodam coś od siebie po opadnięciu emocji.
Zaskoczę Cię, ale niestety Ty też masz zmanipulowany obraz sytuacji

Śmieszne, że myślicie wszyscy, że manipulacja działa tylko w jedną stronę. Bzdura, działa w obie strony, a ta druga też bardzo umiejętnie ją stosuje. Dlaczego ludzie zawsze muszą stawać po jednej stronie, a nie mogą spojrzeć obiektywnie? Dlaczego to jest takie trudne? Lewak albo prawak, komunista albo faszysta, pisior albo peowiec, metal albo fan rapu, fanatyk kiboli albo fanatyk telewizji, i ciągle te durne sortowanie. Tak trudno czasem być obiektywnym, zorientować się, że każda ze stron barykady zawsze manipuluje aby ukazać, że prawda jest akurat po ich stronie?

Obie strony tego konfliktu są winne, Meksykanie za pieniądze ichniejszych podatników opalali dupska na plaży i po przyjeździe policji zaczęli być bardziej agresywni od ludzkich zapałek ze Ślunska i nie omieszkali tłuc nawet policjantów (oni w zamian jednego złożyli jak leżak w Międzyzdrojach bo miotał się jak opętany), ale nie wolno zapominać, że kibole to też niezłe ziółko. O NIE, NAZWIJCIE MNIE TERAZ FANEM TVN I LEWAKIEM. Otóż jako osoba mieszkająca 20 km od Gdyni, ale będąca tam 5 razy w tygodniu orientuję się dobrze w sprawach z niej związanymi i czytałem co nieco historii ludzi, którzy tego trzeba przyznać przyciągającego na plażę gorącego dnia byli tam tuż koło całego zajścia.

Kibole-niewiniątka wbili w całkiem sporej grupie na plażę czując się jak uprzywilejowani, bo przecież 'w kupie siła'. Mówiąc delikatnie zachowywali się jak bydło, uprzykrzali odpoczynek ludziom i jakby nie wiedzieli, że koło nich są ludzie z dziećmi chcący spokojnie wypocząć na plaży bez słuchania bluzgów nawalonych kiboli, że 'Arka Gdynia kur*a świnia' i że ich klubik jest najlepszy na świecie. Na prawdę nie mogło się obyć bez darcia mordy w publicznym miejscu? Podobno nawet race odpalali, też całkowicie niezbędne, świat by się skończył bez tego. Jak to są patrioci i duma narodu, to ja wolę w lesie zamieszkać.

Zabawne, że prawica tak często wjeżdżająca na Śląsk nazywając ich Niemcami i (to akurat słusznie w przypadku wielu) nastawionymi przeciwko Polsce pseudo-separatystom - teraz broni kiboli Ruchu, którzy znani są ze skandowania pro-Śląskich przyśpiewek Dobrze wiecie, że wiele panów ogolonych na łyso lubi się 'ponapier*alać bo tak' i byle pretekst jest dobry.

Zabawne jest również to, jak plotki szybko się roznoszą. Na nagraniu nie ma żadnego dowodu na to, jakby jakąś kobietę zaczepiano w tak brutalny i ostentacyjny sposób, jak krążą pogłoski. I nie mówię tu o materiałach z telewizji, tylko o publicznie udostępnionym zapisie z monitoringu. Jest tylko laska podająca flaszkę Meksykaninowi. To prawda - oni też zachowywali się jak prostacy, w tym Latynoskim wydaniu, ale także zasługującym na potępienie. Jednak reakcja kiboli jest chora - z małego incydentu zlatują się ludzie zapałki-wielcy patrioci-duma narodu, potem jeszcze kilku, zbiegają z falochronu, wybiegają z wody i mamy napier*alankę.

Przez tydzień spotkałem się z zadziwiającymi bajeczkami mądrali, którzy nie mają pojęcia o sytuacji, po prostu koronny przykład jak plotka potrafi przeinaczyć prawdę:
-Kobiecie ściągano stanik
-Kobiecie ściągano majtki
-Kobietę macano po cyckach
-Kobietę macano po cyckach i tyłku
-Kobietę klepano w tyłek
-Kobietę klepano w cycki
-Kobietę chciano zgwałicić
-Kobietę uderzono
-Kobiecie chciano wbić nóz
-I tak dalej

Nic z tego niestety nie poparte żadnym dowodem, tylko opowiastki przekazywane z ust do ust mające na siłę ukazac, jak zły świat uwziął się na kiboli. Do kibiców nic nie mam, kibole to prostacka hołota z marginesu społecznego i kropka, pokazali to zbyt wiele razy.

Szczytem chamstwa i manipulacji jest oczywiście to, jak telewizja z góry założyła, ze tylko kibole są winni a Meksykanie to niewinne niewiniątka. Kolejni idioci patrzący na świat tylko z jednej strony, a nie obiektywnie. Kiboli na pewno krzywdzi manipulacja, bo nie są oni całkowicie winni - możliwe, że Meksykanie też coś prowokowali, jednak zachowanie kiboli w ogólnym świetle to tragedia i coś, za co się powinno wstydzić, a nie być dumnym.

Szczytem chamstwa jest także robienie szumu wokół takich afer i zapominanie, że polscy KIBICE są niesprawiedliwie traktowani jako kibole, a za granicą nie raz spotykały ich nieprzyjemności, o których oczywiście nie wspomniano w TV, bo to nie jest pożywka dla zmanipulowanego bydła

Dużo w moich oczach stracił W. Szczurek, prezydent Gdyni - jeden z najlepszych polityków o jakich słyszałem, facet na stanowisku od kilku kadencji, w ostatnich wyborach ponad 90% głosów. Zasłużenie - miasto rozkwita jak nigdy dotąd, gdybym był zameldowany w Gdyni przy najbliższych wyborach wybrałbym go bez wahania. Absurdem jest jednak to, jak z góry założył, że wina leży tylko po jednej stronie i jeszcze zaczął... PRZEPRASZAĆ MEKSYKANÓW. To jest kur*a nieporozumienie. Namiastka dzi*karskiego podejścia rządu, który by tylko lizał dupsko wszystkim dookoła i przepraszał, jak ściek bez godności...

Policji nie będę komentował, żenada i kpina. Dobrze, że przynajmniej tego komendanta odwołali...

Mówiąc krótko - dwie grupki bydła starły się ze sobą (jak ktoś ujął - Meksyk Europy z Polską Ameryki), oboje siebie warci i oboje nie przystosowani do życia w społeczeństwie jak cywilizowani ludzie. Oboje zasługują na potępienie i oboje są winni. Mam nadzieję Meksykanie u siebie też dostaną to, na co zasłużyli.

Wina lezy po obu stronach, obiektywizmu nigdy nie zaszkodzi, amen.