The Whisper

  

Zakończył się szczyt Unii Europejskiej poświęcony wypracowaniu budżetu unijnego na nową perspektywę finansową na lata 2014-2020. Udało się wypracować porozumienie.

Polska ma w sumie otrzymać 106 mld euro, czyli ok. 440 mld złotych.
Przywódcy krajów członkowskich uzgodnili ogólne ramy budżetu na lata 2014-2020. To dobrze dla Unii i dla Polski. Fiasko kolejnego szczytu podkreślałoby niemoc instytucji unijnych i nadszarpnięcie wizerunku UE wewnątrz i na arenie międzynarodowej. Budżet unijny w zobowiązaniach ma wynieść 960 mld euro i 908 mld euro w wydatkach. Oznacza to, że realnie i nominalnie nowy budżet UE na lata 2014-2020 będzie mniejszy od obecnego budżetu na lata 2007-2013. Zmniejszenie budżetu z jednej perspektywy na drugą zdarza się po pierwszy raz w historii Unii Europejskiej.

Na politykę spójności mamy otrzymać 72,8 mld euro, czyli prawie 5 mld euro więcej niż obecnie i nieco więcej niż było w listopadowej propozycji Przewodniczącego Rady Hermana Van Rompuya (72,4 mld euro), ale mniej niż wg propozycji KE (76 mld euro). To niewątpliwie najbardziej pozytywna dla nas wiadomość, bo oznacza, że 22,5 proc wszystkich funduszy w polityce spójności w nowej perspektywie popłynie do Polski, jeszcze więcej niż w tej perspektywie (19,5 proc). Ogólnie, w skali UE, wydatki na politykę spójności spadną w stosunku do obecnej perspektywy. Największe cięcia dotknęły instrument „Łącząc Europę,” w stosunku do propozycji Komisji Europejskiej. Natomiast pojawił się nowy instrument w ramach polityki spójności na walkę z bezrobociem wśród osób młodych.

W przypadku wspólnej polityki rolnej (WPR) mamy otrzymać 28,5 mld euro.
Nie tylko globalne kwoty się liczą, ale bardzo ważne są także warunki, na których te środki będą mogły być wykorzystywane, takie jak np. kwalifikowalność VAT, zaliczki, warunkowość, wkład minimalny, sposób rozliczania z Brukselą.

Źródło: obserwatorfinansowy.pl
____________

Podsumowując, Polska stanie się największym beneficjentem nowego budżetu. W kampanijnych spotach wyborczych Platforma Obywatelska obiecywała 300 mld złotych. Zatem jest to jeden z obszarów, w których rządzący, co by nie powiedzieć, wywiązali się.

YaHu

  

no i tym pozytywnym akcentem będą się podniecać (chwalić) przez najbliższe 50 lat, albo do następnych wyborów parlamentarnych

__________________

Raffsky

  

1.Zjazd eurożebraków zakończony, kasa wyżebrana. Oto jedyna wizja rozwoju kraju - kto więcej wyżebra, kwestia otwarta czy na "stojąco, klęcząco czy leżąco ".
2.Będzie co kraść.
3.Niemcy już zacierają rączki i liczą o ile wzrośnie ich PKB, bo i tak największe kokosy na tej forsie zbiją ich firmy.
4.Głupawe inwestycje typu aquaparki w każdej mieścinie,ogromne hale sportowe w małych gminach, nieczynne lotniska z rozpadającym się pasem startowym budowane bez cementu, autostrady na równinach droższe niż te w Alpach.....
6.Teraz to już Polska utonie w długach, bo przecież żeby tę kasę wykorzystać trzeba mieć wkład własny ( a z czego ten wkład jak bida z nędzą, dług długiem pogania, wszystko co jeszcze ma wartość jest wyprzedawane)
7.Unijne fundusze zabiją innowacyjność, pracowitość bo jedyne co będzie interesować firmy i ludzi to to "eurożebry".
8.Urzędnik przydzielający kasę będzie panem.
9.Normalnie myślących ludzi szlag trafi od widoku unijnych gwiazdek bo nawet "kibel" będzie unijny.

Memciu

  

Ciekawe.... i tak Unia nam da za darmo 440mld ??

To może ja pojadę tam do brukselki i poproszę o 10 tysięcy ? Przecież to nic w porównaniu z taką kwotą.

__________________

MikePetersky

  

Mam się śmiać czy płakać z tej złotej myśli?

YaHu

  

Bezproblemu dostaniesz siano w urzędzie pracy jakbyś chciał założyć swoją firmę. Jak się nie mylę, to z funduszy europejskich jest 20 tyś zł lub € (nie pamiętam dokładnie). Jeżeli nie zbankrutujesz przez rok, to siana nie będziesz musiał oddawać.


A ta kasa pochodzi ze składki członkowiskiej i inny źródeł finansowych.

__________________

christ0ff

  

440 mld i co z tego jak 3/4 pieniędzy pójdzie znowu w błoto, więc jak to się ma do spełnienia obietnicy wyborczej?.... W sumie nic nowego nie napisałem, wszystko ładnie zostało podsumowane.

''Cirez D''

  

Debilnych wypowiedzi bez konkretnych argumentów nigdy nie lubię czytać, a co gorsza przechodzić obok nich obojętnie.

3/4 pójdzie w błoto ?
Skąd takie wnioski wysuwasz, tak się zastanawiam ?
Rozwój rolnictwa, w dużym stopniu daje życie wam, miastowym. Gdyby się dobrze zastanowić, to dzięki rolnictwu macie co jeść. O mieście się rozpisywał nie będę, bo człowiek z aglomeracji nigdy nie uzna wyższości nad człowiekiem z malutkiej wioski.
Trochę przybliżę Ci sytuację, która dzięki Bogu, stale się rozwija i jest powodem do zadowolenia. Inwestycje które są na wiejskich obszarach, obfitują w większe zyski np. z owoców typu jabłko, czy warzywa (kapusta, pomidory). Co raz częściej pojawiają się ludzie z dużych marketów zainteresowani towarem. A czemu tak się dzieje ? Warunki które sprzyjają rozwojowi wsi, dzięki m.in dopłatom, sprzyjają zwiększeniu jakości wytwarzanych produktów. Teraz już (może niektórzy zauważyli) odwrót od wielkich konsorcji wytwarzających koncetraty, czy przeciery zwiększa się i człowiek już nie jest tak uzależniony od Prezesów. Hipermarkety mimo że niemieckie, częściej zawierają umowy z polskimi dostawcami, na chociażby owoce. Dzięki czemu ? Dzięki zwiększeniu jakości wytwarzanych towarów. I można by o tym pisać nieskończenie, ale nie na to czas i miejsce.

Spełnienie obietnicy wyborczej ?
Twój drugi wers ma się nijak do tego co napisałeś wcześniej. Jak można spełnić obietnicę wyborczą, skoro pieniądze dopiero zostały wywalczone ?
To tak jak byś powiedział dziecku : ''Synu kupię Ci zabawkę'' - zarówno Ty, jak i twój syn nie wiecie kiedy to będzie, bo przecież pieniądze muszą na konto wpłynąć.
Tak samo jest i tutaj, a jak to się dzieje ? Obietnice wyborcze może i są, może i kretyńskie ale w to wnikać nie muszę. Ale jak chcesz którąkolwiek z nich spełnić nie mając na to środków ? Środki zostały wywalczone, więc można inwestycje przeprowadzać, może trafne a może całkiem pomylone.

Pomyśl pięć razy, zanim coś napiszesz, bo twoje myślenie nie prowadzi do niczego.
Ot zwykły Polaczek, który będzie narzekał na rząd, i płakał jaki to Ty pokrzywdzony jestes. Zamiast siedzieć na dupie, oglądać tv i pisać głupoty na forum, weź się rusz i zacznij coś robić.

Jescze wrócę do tego co napisał ''Raffsky''.
Czemu Niemcy ręce zacierają ? Bo mają dużo firm które czerpią zyski tutaj w Polsce, dzięki właśnie dopłatom.
Inwestycja która przyniesie zysk dwa czy trzy razy większy, od tego co my dostaliśmy. Nie bez powodu inne państwa inwestują w nasz kraj, bo to jest inwestycja dla dalszego rozwoju zarówno naszego jak i ich państwa. Każdy skorzysta na tym, jedni mniej, drudzy więcej.

Pozdrawiam

ttt_

  

Cirez D, wiesz, że z ostatniego budżetu, tj. 70 mld nie zostało wykorzystanych bodajże 15 %? Dobrze, że 'wywalczyli' te pieniądze dla Polski, ale jeżeli nie potrafią ich nawet wydać to o czym tu dyskutować.

''Cirez D''

  

Terminy gonią każdego, nie bez powodu się mówi czas to pieniądz, ''Twój Pieniądz''.
Środki o których mówisz były nie wykorzystane z różnych przyczyn, jedni za późno poskładali wymagane wnioski, Ci którzy w ogóle je poskładali były błędne a poprawki marnotrawiły czas, który nieubłagalnie płyną w stronę ostatecznego terminu.

Winy aczkolwiek nie trzeba szukać pośród tych którzy chcieli pieniędzy, ona tak że leżała po stronie urzędników którzy mieli pomagać przy wypełnianiu, instruować gdzie, co, jak i dlaczego.

Tak więc widzisz dlaczego (po części) tak się stało. Tez które świadczą o tej sytuacji można szukać w nieskończoność.