EqualStudio

  

nawet takie gnidy nie dają sobie w kasze dmuchac.
no, raz na jakiś czas trzeba kogoś ukarać, żeby troche naród zdyscyplinować

__________________

K0zbi

  

Powództwo o zniesławienie to zwykły pryszcz.

To, o czym mówisz nie dotyczy tylko rządzących, lecz całego tego światka i czasów wszystkich rządów - chyba, że jesteś wystarczająco tępy, aby wierzyć w podział typu czerń i biel, tzn. że rząd, i tylko ten rząd, ma coś za uszami, a reszta (razem z wszystkimi poprzednimi członkami, jakiejkolwiek koalicji; OGROMNĄ LICZBĄ wysoko postawionych osób w naszym kraju / za granicą; ...) jest święta.

A poza tym - nie ma sprawiedliwości na tym świecie, ale tam, gdzie można ją egzekwować, warto to robić, żeby oszołomy Twojego pokroju może coś zrozumiały.

__________________

Dave al Mine

  

No przeciez o tym pisze. Nie wymieniam konkretnej parti czy polityka.

__________________

R.yS

  

Ciężko powiedzieć, że nazwanie kogoś ****em jest prawidłowe ;] pewnie swoim dzieciom byście pozwolili tak każdego nazywać? Z drugiej strony 3 lata aż? Miesiąc prac społecznych plus wpłata na fundację spokojnie by starczyła.

zipZloty

  

Bardzo, ale to bardzo Cię proszę, wyjaśnij mi znaczenie wolność słowa.. Chciałbym się tego dowiedzieć.. Widać nie jestem tak wyedukowany jak Ty

Pozdrawiam

__________________

Eleman

  

Ok, ok, świat nie jest sprawiedliwy, ale.....chodź żaden rządzący nie jest święty (jest to rzecz naturalna i normalna w pewnych granicach, nie do powstrzymania) to niewątpliwie są rządzący lepsi i gorsi. Ja w tym wypadku powiem tak: Wszyscy politycy to złodzieje, ale tylko niektórzy to chłoptasie i zdrajcy narodu....tyle...

MikePetersky

  

Oj. A jak na L. Kaczyńskiemu, który był rangą na tym samym poziomie co teraz Komorowski, życzono śmierci w co drugim komentarzu, szydzono z niego, porównywano do kaczek, świń, krów, ubliżano mu jak najgorszemu ścierwu to było w porządku i nikt nie robił szopki z sądem, nie? Nie popieram PiSu, nie uważałem Kaczyńskiego za dobrego prezydenta, ale potrafię trzeźwo spojrzeć na sprawę i to, jak się lemingo-tumiwisiowe Polaki obruszają jak ich kochane PO jest obrażane, jak wyjeżdżają z kodeksami, jak liżą dupę stronniczym sędziom, jak nagle stają się obiektywnymi stronnikami sprawiedliwości, to mnie krew zalewa. Jak facet wleciał do biura PiSu (nie popieram ich, zaznaczam ponownie, ale pewnie i tak ktoś zrozumie tak jak będzie chciał) i zastrzelił jednego, a drugiego postrzelił to się nasz młody kwiat narodu nie obruszał, ale pewnie jakby sprawa zaszła w okolicznościach, gdzie strony zamieniają się miejscami to... Ło matko, ale by było pospolite ruszenie, jaka nagonka na prawicę (mimo, że pis to nie prawica XD), na moherów, na wszystko, nasi eksperci od prawa zaządaliby zmian w prawie... Dziwne, że po tylu latach dymania przez PO jest jeszcze tak spora grupa ludzi, która ich broni i jest w stanie ich poprzeć.

Ech, szkoda jeszcze na koniec, że sam pokrzywdzony, który ostatnio zgolił wąsa, się nie wypowiada na ten temat, ani na temat wyroku Czekam, aż zostanę nazwany pisiorem XD

K0zbi

  

Wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna obraza/zniewaga.
Myślę, że to prosta i trafna definicja. Edukacja ma z tym jednak mało wspólnego.

Eleman - haha. Lepsi i gorsi.

Dave Al Mine - sory, źle to ująłem. Poprostu chciałem porównać problemy.
W dodatku, jak już napisałem, tanie chwyty dziennikarskie powodują, że głupia większość odczytuje to, jako wiążący wyrok 3 lat pozbawienia wolności, a nie górną granicę przewidywaną przez kodeks karny.

Wydaje mi się, że grube afery rozstrzygane przez procesy, które obejmują milion spraw naraz, są bez sensu. Raczej brał bym się za to pojedynczymi sprawami, od dołu
Takie afery składają się z ogromnej ilości biorących w tym udział jednostek - koncernów, korporacji, szefów, szefów szefów, prezesów, udziałowców, działaczy itp itd.
Dopiero na końcu "łańcucha" znajdują się te widoczne na codzień mordy.

I pomyśleć, że takie gówno istnieje/powstało w kraju, który do niedawna mianował się 95%'owym katolicyzmem.
To co to ten katolicyzm? Jakie wartości wpaja? No tak - autentyczność samych duchownych pokazuje, czym jest wiara. Jakakolwiek wiara.


MikePetersky - widocznie jesteś wystarczającym debilem, aby mnie zaszufladkować i uważać za jakąkolwiek ze stron.

"Niestety" nie jestem i nie byłem przeciwny, gdy rządził ktokolwiek inny, aby w razie jego zniewagi, było rozpoczynane powództwo o znieważenie.
Jestem wręcz, za jak największą (jak i najmniejszą zarazem, gdyż powinny tutaj przodować argumenty, a nie szkalowanie, którego jestem przeciwnikiem) ilością takich spraw, a jak najmniejszą ilością przemocy, głupoty i pustej nienawiści.
Fetysz "tych drugich", polegający na tym, iż nie dość, że szkalują i zniesławiają na lewo i prawo, to jeszcze akceptują takie zachowania w swoją stronę, to nie moja broszka i jak mówiłem, nie popieram nikogo w tym starciu, tylko sprawiedliwość właśnie.
Niestety, tak, jak wolność słowa, tak samo sprawiedliwość w waszym wykonaniu posiada punkt odniesienia, w złym miejscu, czyli po jednej ze stron, zamiast po środku, zwanym prawem.

__________________

Bilson

  

W mediach za chwilę bedzie głośno że przecież Grzegorz Z. jest złym i niedobrym Kibolem !

Ukarać go profilaktycznie!

Piaszeczki

  

Tylko widzisz. Jestem przekonany że ponad 20% naszego społeczeństwa myśli tak samo jak ten gość. I powiedz mi. Czy to my [ja do tej części należę] jesteśmy tak ubogim społeczeństwem, czy to Ty się tak mylisz??

Szczerze mówiąc o pokojowych rozwiązaniach już niema mowy bo życie mnie przez te kilka lat nauczyło że polityk to specyficzny człowiek i on zawsze będzie bronił swojej racji (nawet gdy jej niema, a przeważnie tak jest).

__________________