|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: zawadzia89 Temat ma 4 komentarzy i 1538 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 24-09-2011 (15:42). |
Tags: milion, wygrana |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek | Wygląd |
24-09-2011, 12:18 | #1 |
..::Protector Uniejów::..
|
Wielkie wygrane na loterii, które zrujnowały życie
10 prawdziwych historii ludzi, którzy wygrali miliony. Pieniądze nie przyniosły jednak szczęścia, a okazały się klątwą.
Wielu nowych członków "klubu milionerów" nie potrafi się odnaleźć w nowej rzeczywistości - mają problem z racjonalnym wydawaniem zdobytej fortuny oraz z relacjami z bliskimi. Nagle okazuje się, że to co miało przynieść im szczęście, okazało się przekleństwem. Oto historie 10 wielkich wygranych na loterii, a jednocześnie największych przegranych: Callie Rogers - 1,9 miliona funtów Pochodząca z Wielkiej Brytanii Callie Rogers wygrała na loterii blisko 2 miliony funtów (dziś ok. 9 milionów złotych), kiedy miała 16 lat. Po sześciu latach od szczęśliwego zwycięstwa, po majątku zostało jedynie wspomnienie, a dziewczyna została z masą długów. Rogers roztrwoniła pieniądze na zakupy, wakacje, domy oraz przyjaciół. Przeszła także kilka operacji plastycznych poprawiając głównie wygląd biustu. Dziś jest matką dwójki dzieci i pracuje jako służąca. Ken Proxmire - 1 milion dolarów Pracujący jako szlifierz Amerykanin błyskawicznie wzbogacił się na loterii w 1977 r. Mężczyzna wygrał niebotyczne jak na tamte czasy pieniądze - 1 milion dolarów (dziś równowartość ok. 3 milionów złotych) na Loterii Michigan. Proxmire postanowił błyskawicznie pomnożyć majątek i otworzył w Kalifornii sieć sklepów sportowych. Szybko okazało się jednak, że przecenił swój zmysł przedsiębiorczości. Jego sklepy nie poradziły sobie na konkurencyjnym rynku, a Proxmire złożył wniosek o ogłoszenie upadłości. Wszystkie pieniądze, które mu pozostały poszły na spłatę podatków i opłaty sądowe. Na domiar złego opuściła go żona. Luke Pittard - 1,3 miliona funtów Pittard to pozytywny akcent na naszej liście. Brytyjczyk nie stracił całego majątku, ale świadomie zrezygnował z jego konsumowania. Po tym jak w 2006 r. na jednej z brytyjskich loterii wygrał 1,3 miliona funtów (dziś byłaby to równowartość ok. 6 milionów złotych), wyjechał na luksusowe wakacje na Kanary, a wkrótce potem stwierdził, że takie życie nie jest dla niego. Po 1,5 roku pławienia się w luksusie uznał, że najlepiej czuł się w czasach, kiedy mógł normalnie pracować. W związku z tym wrócił do restauracji McDonald's, by dalej sprzedawać hamburgery. Willie Hurt - 3,1 miliona dolarów Ten Amerykanin miał kochającą rodzinę i był typem domatora. Sytuacja uległa diametralnej zmianie w 1989 r. wraz z wielkimi pieniędzmi wygranymi na Loterii Michigan. Hurt "ustrzelił" aż 3,1 miliona dolarów (wg dzisiejszego przelicznika byłoby to 9 milionów złotych). Z dnia na dzień ten stateczny mąż i ojciec zaczął się zmieniać nie do poznania - rozwiódł się z żoną, a chwilę później stracił też prawo do opieki nad dziećmi. Po dwóch latach jego życie nie przypominało już w niczym tego dawnego, a sam Hurt spożytkował resztę pozostałych pieniędzy na kokainę. Suzanne Mullins - 4,2 miliona dolarów Kolejna czarna owca klubu milionerów to Suzanne Mullins, która wygrała na loterii w 1993 r. Aby uniknąć podatków, kobieta zamiast jednorazowej wypłaty zażyczyła sobie, by wygraną wypłacano jej w transzach. Mullins wydając rocznie więcej, niż wynosiła wartość wypłat szybko popadła jednak w długi. W związku z tym zdecydowała się na wzięcie pożyczki w wysokości 200 tysięcy dolarów na poczet jednej z kolejnych wypłat. Wkrótce po tym manewrze Mullins postanowiła zmienić formę wypłat pieniędzy - zrezygnowała z wypłat w transzach, które przysługiwały jej w ramach nagrody i ryczałtem wypłaciła całą pozostałą przysługującą jej część. Zapomniała jednak o 200 tysiącach dolarów długu. Firma pożyczkowa postanowiła ją pozwać, a sąd nakazał jej zwrócić 154 tysiące dolarów. Niestety, Mullins w chwili otrzymania wezwania do zapłaty nie miała już żadnych środków i nie miała z czego oddać. Billy Bob Harrell - 31 milionów dolarów Szczęście do tego Amerykanina "uśmiechnęło się" w 1997 r. Harrell, który był pastorem w Kościele Zielonoświątkowym, a na co dzień pracował w sklepie znanej sieci Home Depot, wygrał 31 milionów dolarów (wg dzisiejszego przelicznika prawie 90 milionów złotych). Zaraz po odebraniu wygranej, pieniądze zaczęły się rozchodzić w błyskawicznym tempie. Billy Bob Harrell nakupował samochodów; nabył także ranczo oraz 6 innych domów. Pożyczał też pieniądze innym ludziom będącym w potrzebie. Ale w życiu przestało mu się najwyraźniej układać. Zaraz po roztrwonieniu znacznej części majątku i rozwodzie z żoną, Harrell popełnił samobójstwo. Juan Rodriguez - błyskawiczna utrata połowy z 88 milionów dolarów Rodiguezowi nigdy w życiu się nie przelewało. Jako pracownik obsługi parkingu zarabiał niewiele i żył z dnia na dzień. Pewnego dnia, kiedy po jego kieszeni hulał wiatr, Rodriguez jakimś cudem wykrzesał z niej ostatnie dolary i wydał je na loterii. To był jego dzień. Mieszkaniec Nowego Jorku wygrał 149 milionów dolarów, ale zdecydował się na jednorazową wypłatę, która po opodatkowaniu wyniosła 88 milionów dolarów (wciąż ok. ćwierć miliarda złotych). Szybko interes wywęszyła jednak żona Rodrigueza. Kobieta wniosła pozew o rozwód i zażądała majątku męża. Mężczyzna nie stracił wszystkiego - udało mu się zachować połowę fortuny. Michael Carroll - 10 milionów funtów Mieszkający na Wyspach mężczyzna pracował jako śmieciarz, ale pewnego dnia uśmiechnęło się do niego szczęście - Carroll wygrał na loterii 10 milionów funtów (dziś ok. 46 milionów złotych). Jak to często w podobnych wypadkach bywa, mężczyźnie w tempie błyskawicznym do głowy uderzyła woda sodowa, a wiodący dotąd skromne życie Brytyjczyk został ochrzczony mianem "króla dresiarzy". Carroll szybko dowiedział się, co to znaczy żyć w luksusie i na każdym kroku dawał upust swojemu zamiłowaniu do przepychu. Uwielbiał obwieszać się wykonanymi ze złota łańcuchami, kochał wystawne imprezy, na których nie brakowało prostytutek i narkotyków. "Inwestował" też w nieruchomości - kupił cztery domy w kraju i luksusową posiadłość w Hiszpanii. Cztery luksusowe wozy (2 BMW i 2 Mercedesy) także słono go kosztowały. Nic zatem dziwnego, że z wygranych w 2002 r. pieniędzy nie pozostało nic. Małżeństwo Carrolla uległo rozpadowi, a on sam powrócił do dawnych obowiązków - znów pracuje jako śmieciarz. William Post - 16,2 miliona dolarów Ten Amerykanin miał szczęście do pieniędzy - wygrał ich niemało na loterii, ale nie miał szczęścia do rodziny. Zaraz po zdobyciu olbrzymiej fortuny, postanowił wspomóc swoich krewnych, ale ci niestety nie potrafili dostrzec jego szlachetnych intencji. Najpierw jego brat postanowił wynająć zbirów, by go zabili, co pozwoliłoby mu przejąć pieniądze w spadku. Potem inni jego bliscy zachęcili go do inwestycji, które okazały się wielkimi "niewypałami", a była dziewczyna wniosła pozew do sądu licząc na to, że drogą prawną uda się jej wyciągnąć od mężczyzny trochę pieniędzy. Na domiar złego Post postrzelił bandziora, który zażądał od niego haraczu. Amerykanin trafił za to do więzienia. Dziś jedynym źródłem utrzymania Posta jest zasiłek z ośrodka opieki społecznej. Jack Whittaker - 315 milionów dolarów Przykład tego Amerykanina pokazuje, że wygrana na loterii sprowadzać może coś w rodzaju fatum. Whittaker był bogatym przedsiębiorcą (jego majątek szacowano na 17 milionów dolarów), więc kiedy wygrał na loterii astronomiczne 315 milionów (po opodatkowaniu 114 milionów dolarów), całą nagrodę przekazał instytucjom charytatywnym. Ale wtedy w życiu przestało mu się układać - został dwukrotnie aresztowany (za jazdę po pijanemu i groźby karalne); podczas jednej z wizyt w klubie nocnym z jego samochodu skradziono ponad pół miliona dolarów; rok później, także po włamaniu do jego wozu "wyparowało" kolejne 200 tysięcy dolarów. Na domiar złego, jedno z kasyn zażądało od niego zwrotu 1,5 miliona dolarów, a żona wzięła z nim rozwód. To jeszcze nie koniec. W 2003 r. w jego domu znaleziono martwego chłopaka jego wnuczki - młodzieniec przedawkował narkotyki. Kilka miesięcy później ten sam los spotkał jego wnuczkę - 17-latka przedawkowała narkotyki, które kupowała prawdopodobnie za kieszonkowe od Whittakera. Wkrótce potem w niewyjaśnionych okolicznościach zmarła także jego córka. luxclub.pl |
|
zawadzia89 dostał 4 podziękowań za ten post. |
|
24-09-2011, 13:02 | #2 |
..:: Klubowicz ::..
|
Odp: Wielkie wygrane na loterii, które zrujnowały życie
ja jestem tego zdania ze pieniadze szczescia nie daja ale sa potrzebne bo szczeze to bez kasy nie da sie przezyc....
ale tez trzeba miec glowe na karku wygrywajac takie pieniadze....
__________________
|
24-09-2011, 13:05 | #3 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 18 Oct 2010
Miasto: .
Postów: 3 933
Tematów: 317 Podziękowań: 3 672
THX'ów: 4 208
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 38 (+)
|
Odp: Wielkie wygrane na loterii, które zrujnowały życie
Ja nawet czytac tego nie musze a wiem ze wielka kasa niszczy nalezy sie cieszyc malymi rzeczami a najgorzej jak wygra ja ktos o slabej psychice..
|
24-09-2011, 13:06 | #4 |
..:: Elite VIP ::..
|
Odp: Wielkie wygrane na loterii, które zrujnowały życie
same pieniadze szczecia nie daja ale rzeczy ktore za nie kupimy tak tylko trzeba umiec je wydawac
__________________
|
24-09-2011, 15:42 | #5 |
..:: Clubbers Helper ::..
Dołączył/a: 01 Aug 2009
Miasto: Probo
Wiek: 38
Postów: 4 933
Tematów: 733 Podziękowań: 1 684
THX'ów: 5 872
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 1
Plusów: 1250 (+)
|
Odp: Wielkie wygrane na loterii, które zrujnowały życie
Ja tam jestem w stanie zaryzykowac i przyjac na swoje konto w banku jakas wielka wygrana
__________________
|
Użytk. którzy podziękowali Zolczi za ten post: |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Klątwa loterii | DiscoVision. | Przy piwie ... | 7 | 24-08-2011 22:20 |