|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: PostScriptum Temat ma 0 komentarzy i 953 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 22-10-2015 (19:17). |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek | Wygląd |
22-10-2015, 19:17 | #1 |
Naczelny Komentator
Dołączył/a: 13 May 2007
Miasto: nie za duże, nie za małe, takie w sam raz
Wiek: 36
Postów: 18 291
Tematów: 1164 Podziękowań: 6 449
THX'ów: 9 082
Wzmianek w postach: 1
Oznaczeń w tematach: 26
Plusów: 600 (+)
|
"Proponuję przeprowadzenie pewnego eksperymentu empirycznego
...w myśl zasady "chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie". Skoro postulują oni (socjaliści) zasadę, że sprzątaczka zarabia 1/8 pensji prezesa zarządu, to z pewnością mają opracowane drabiny płac w każdej profesji i na każdym stanowisku. Skoro tak, to jeżeli oni się gdzieś na tych stanowiska lokują (ex. Pan Zandberg jako wykładowca), to powinni wyliczyć sobie swoją pensję, wyliczyć sobie podatek w myśl swoich absurdalnych skal i następnie: (i) nadwyżkę pomiędzy otrzymywaną pensją przekazać osobom zatrudnionym na warunkach niższej płacy, która według ich drabiny płac powinna dostawać więcej (ii) niedobór w podatku (wynikający z różnicy w opodatkowaniu obecnym a opodatkowaniu proponowanym przez nich) zapłacić jako dobrowolny datek (de iure civili darowiznę) na rzecz Skarbu Państwa. Pan Zandberg powinien więc ustalić, ile zarabia sprzątaczka w uczelni, która go zatrudnia, a następnie odpalić jej część swojej pensji, którą to część otrzymuje za dużo w relacji do sprzątaczki. Jednocześnie winien on obliczyć stosowny podatek wg własnej propozycji i rozliczyć się w ten sposób z fiskusem. Nie jest to zabronione, o ile ma niedobór podatkowy i nadwyżkę płacową, a że ma to jestem przekonany. Jeżeli nie ma, niech pokaże symulację na własnym przykładzie."
Tak przed wyborami dla klarowności Myślę, że długo by nie ujechał ale mimo tego namiętnie przekonuje i proponuje by wprowadzić to w całym kraju. No to kurcze wiadomo, że skończy się to bankructwem. Wszystko dosłownie będzie gówno warte wliczając nas jako naród -> patrz Grecja - Problem z socjalizmem polega na tym, że ostatecznie kończą Ci się cudze pieniądze. - Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze Tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy. Margaret Tatcher O imigrantach ekonomicznych już nie wspomnę ;/ Pozdrawiam p.s
__________________
|
|
|
|
|