|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: Kowalski Temat ma 125 komentarzy i 62240 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 07-11-2012 (18:23). |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
09-10-2011, 11:58 | #91 |
SZEF
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
ja też nie lubię się bić, w sumie tylko w podstawówce miałem tzw. 'solówki'
za każdym razem, nawet w klubie gdy trafi się jakiś cwaniaczek i coś pyskuje staram się załagodzić sytuację, bo ani mnie ani jemu to na dobre nie wyjdzie, więc lepiej się napić 50 ml w spokoju ;-) wracając do tematu... nawet mały i słaby , z wyglądu nie pozorny facet może załatwić nie jednego lepszego gościa, tylko trzeba być sprytnym i przede wszystkim sterować się głową podczas walki... sytuacja z życia wzięta |
Kameleon dostał 2 podziękowań za ten post. |
|
09-10-2011, 12:53 | #92 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 10 Jul 2009
Miasto: Warszawa / Maidstone
Postów: 1 410
Tematów: 109 Podziękowań: 1 402
THX'ów: 2 056
Imię: Daniel
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 21
Plusów: 180 (+)
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
|
DenyGreen dostał 5 podziękowań za ten post. |
09-10-2011, 17:53 | #93 |
..:: Bywalec ::..
Dołączył/a: 16 Dec 2010
Miasto: MinimalnaGdynia:)
Wiek: 29
Postów: 62
Tematów: 9 Podziękowań: 7
THX'ów: 36
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 1 (+)
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
Ja to nigdy nie miałem solówki jak to mówisz jedyne co to albo komuś w*******... albo ktoś mi. Najczęściej
afere próbowali mi zrobić chuderlaki upite w autobusach ale im nie wychodziło i poskładali się gorzej mialem na nie swoich dzielniacach tam mialem gorzej bolalo ale przylem |
10-10-2011, 09:38 | #94 |
BASS JUNKIE
Dołączył/a: 20 Mar 2009
Miasto: LUBIN
Postów: 1 334
Tematów: 111 Podziękowań: 3 576
THX'ów: 2 332
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 37
Imię: Damian
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 35
Plusów: 24 (+)
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
Ja napisze coś od siebie kiedyś gdy byłem młodszy często dostawałem po ryju no niestety ale byłem strasznie ciotowaty, w końcu miałem tego dosyć i postanowiłem zapisać się na boks, na lekcje boksu uczęszczałem około 3 lat myślę że chodził bym do dziś ale nie mam za bardzo na to czasu ogólnie dzięki tym treningom nauczyłem się zdrowego myślenia podczas walki panowania nad emocjami wyprowadzania skutecznych ciosów najwięcej dają sparingi z dobrym sparing partnerem wtedy mózg przyswaja sobie że walka(bójka,solówa) to normalna rzecz tak jak sparing i jest nam łatwiej bo najważniejsze jest to by opanować swoje emocje i nabrać pewności tyle na temat bardzo polecam uczęszczanie na jakieś sztuki walki no i dodam jeszcze że jak dzięki opanowaniu postawy bokserskiej i kroków dokładając do tego dobre uniki nie uderzając przeciwnika tylko unikając jego cisów już jesteśmy wygrani bo on sam jeżeli jest tylko sadzeniakiem z dupy psychicznie się sam zniszczy a sera ciosów w jego stronę to już tylko formalność a taki przypadek już w swoim życiu widziałem
__________________
|
10-10-2011, 11:46 | #95 |
..:: true Member ::..
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
Moja niezawodna metoda - but w kolano i prawy w twarz. I koleś liczy barany ;]
__________________
|
10-10-2011, 13:00 | #96 |
..:: senior Member ::..
Dołączył/a: 25 Jan 2010
Miasto: Śrem/Poznań
Postów: 123
Tematów: 24 Podziękowań: 138
THX'ów: 266
Imię: Krzysztof
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 21
Plusów: 11 (+)
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
Jak już ktoś napisał nie trzeba się umieć bić wystarczy być sprytnym, umieć myśleć i unikać ciosów przeciwnika, najlepiej tego można się nauczyć trenować jakieś sztuki walki, tylko boks nauczy cię tych rzeczy, ale jak trafisz na takiego co umie dobrze miatać nogami to cienko może być z tobą. Ja w życiu nikogo nie udeżyłem i nie mam zamiaru, a tak jak Kameleon napisał lepiej napić sie 50 ml w spokoju:D
sam trenowałem 4 lata boks, ale trzeba było przesać. Nigdy swoich umiejętności nie wykorzystałem, oprócz uników, którymi niejednego zaskoczyłem.
__________________
|
15-10-2011, 12:49 | #97 |
..:: Member ::..
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
Całą wiedza teoretyczna jest powiedzmy mizerna z praktyką, ponad pół roku chodziłem na JJ oraz mam za sobą z połowę wakacji na sparingach z kumplem który chodzi na MMA. I tam właśnie uczymy się co zrobić w danej sytuacji. Tam nauczyłem się jak zakładać duszenia, podstawowe dźwignie oraz jak ratować się frontami Tak na prawde wiedza teoretyczna nam nie pomoże jeżeli nie będziemy umieć przełożyć tego na działania. W skrócie najnormalniej w świecie nie będziemy wiedzieć co zrobić z danej pozycji a przecież "wprawny fajter" z tej samej pozycji może nas załątwić na kilka sposobów. Polecam praktykę z kumplami nie polecam w szkole i na ulicy :D
|
Użytk. którzy podziękowali djkordi za ten post: |
25-10-2011, 15:30 | #98 |
..:: true Member ::..
Dołączył/a: 12 Jan 2011
Miasto: Czeladź
Wiek: 30
Postów: 177
Tematów: 9 Podziękowań: 275
THX'ów: 149
Imię: Rafał
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 3 (+)
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
Ciężko jest napisać jak się bić gdy już do tego dojdzie. Każda sytuacja jest inna . Ja opowiem na swoim przykładzie. O dziwo po zawodach szkolnych zaczęli się sadzić kozaki z innego miasta bo było ich więcej. Wyszedłem z kolesiem na solówkę był większy ode mnie. No i co ? Zalał się krwią po lewym aż sobie wybiłem palca i nie mogłem zginać nadgarstka przez 2 tygodnie tak jakoś trafiłem chłopa i się skończyło. Więc takie pisanie o tym nie ma sensu
|
25-10-2011, 17:25 | #99 |
..:: true Member ::..
Dołączył/a: 25 Jun 2011
Miasto: Skępe
Wiek: 30
Postów: 320
Tematów: 9 Podziękowań: 562
THX'ów: 123
Imię: Paweł
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 6 (+)
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
Ja tam się bić nie umiem i się do tego przynam ''bez bicia'' ;D
Na zaczepki nie reaguje i mam na to wyje**** ;D Uderzyłem kogoś tylko raz. Szedłem z kumpelą dodam że bardzo bliską kumpelą przez miasto i taki koleś się przyczepił. Jakbym był sam to bym pewni nie reagował ale wtedy pojechał ostro po mojej kumpeli. Ten koleś młodszy przynajmniej wyglądał na młodszego i mniejszego to się za bardzo nie bałem go. No i jak mnie już mega wkur*** to wziąłem zapalniczke w dłoń i mu strzała :D Delikwent się nogami nakrył i po zawodach;D Tylko w tym wszystkim najgorsze to że jak miałem zacisniętą zapalniczke ti mu strzeliłem to zapalniczka pękła i mi palce 2 poharatała ; / Tyle odemnie ale ja zawsze gdy jest szansa unikam bójki ;D Pozdr |
25-10-2011, 20:08 | #100 |
..:: Klubowicz ::..
|
Odp: Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
Prawda jest taka, jesli nie umiesz sie w ogole bic najlepiej spier... lub proboj zalagodzic sytuacje i uniknac bojki Jesli jest sie juz zmuszonym do bicia, najlepiej walic proste,podbródkowe i porzadne sierpy, oczywisice mozna sobie pomagac lokciami napewno nie nalezy machac lapami na wszystkie strony, bo wykonasz z 20 ruchow reki a trawisz moze ze dwa razy przy dobrym farcie, a co za tym idzie strasznie sie zmeczysz
Najlepiej jest sie zapisac na kick boxing czy cos w tym stylu, sam chodzilem z rok temu kilka miesiecy. No i takie treningi naprawde bardzo duzo daja, po miesiacu mozna nauczyc sie podstawowych ciosow prosty itp + ladnie sie rozciagnac i dobrze wladac nogami :D Pozniej dochodza sparingi itp i jest naprawde bardzo ciekawie
__________________
|
|
|