iwanracing

  

zacznijmy od tego, że każdy szanujący się producent, zaczynający się wybijać - zaczyna także robić jako Dj, audycje radiowe, potem przychodzą eventy - i tak oto zarabia z 2000zł za samą gre i promowanie swojego nicku, zatem - idzie na tym zarobić, trzeba mieć szczęście, rozum i na początku nie bać się wydatków... a no i nie poddawać się

proponuję przykleić temat z racji dużego zainteresowania no i przede wszystkim treści tu zawartych, które chyba są ważne

__________________

Paul Surety

  

W samplach Vengeance moim zdaniem najprzydatniejsza perka oczywiście, i o nią mi chodzi, więc 1 lub 2 paczki pewnie by wystarczyły, a Sylenth 540 zł? wydawało mi się że 300, ale jeszcze będe miał czas aby to sprawdzić, moim zdaniem żeby spróbować już legalnie wydać utwór wystarczy 1000-1200 zł.
Pozdro.

__________________

Matt Bukovski

  

Nie bede rzucał nazwiskami, ale pewni znani producenci tez robią na nielegalu i nikt ich do więzienia nie wsadza

__________________

Jejabig

  

Tutaj mam tylko zastrzeżenie, że Expansiony Nexusa kosztują 54 euro.
To chyba nie jest 1000 zł
Poza tym, ja na przykład odkładam na najnowszego Cubase'a, jako że jestem uczniem (polecam to każdemu uczniowi, studentowi, rodzicowi) mogę nabyć go za 50 % ceny. Sylenth jest Steinberga, warto sprawdzić, czy na niego nie obowiązują zniżki. Co do Wave'ów, to spokojnie zainwestowałbym w co najwyżej jeden z tych zestawów, a najlepiej mastering zostawił osobie trzeciej. Przecież na takim etapie produkcji i tak mastering jest ostatecznym szlifem, do Kostki dodają różne compressory i mały procesor do masteringu, a mając legalny utwór można wysłać go za (nie znam stawek, ale nie potrzeba tu największego mastera) ok. 200 zł. W tym przypadku można sobie Ozone'a podarować ALBO kupić właśnie tylko Ozone'a i do perfekcji opanować w nim sztukę masteringu. Aha, hehe, Waves'y = Steinberg. Nie ma czasem promocji dla studentów ?

Suma sumarum - jest zajebiście drogo. Potrzeba do tego kompa za ok. (najmniej) 2000 zł, kartę dźwiękową za ok. 700 zł (EMU 0404 USB - ponoć zajebista, zbieram), słuchawek za najmniej 160 zł. Ja mam jeszcze AKAI MPK 49, ale w Cubasie, jako że nie ma midi learn, jak np. w Abletonie, nie mogę się nim pobawić, tylko gram na nim i uczę się gry, ale podejrzewam, że znajdę niedługo szersze zastosowanie.

Ad prawa autorskie - owszem, jeżeli my to ułożyliśmy (aczkolwiek nie znam podejścia polskiego prawa) to jesteśmy autorem, ale skoro nie możemy rozpowszechniać nawet, to bycie autorem jest tu równoznaczne z każdy nim jest (brak praw ma rozpowszechnianie = utrata praw autorskich przy takiej próbie oraz konflikt z prawem)

Co do zwrotu kosztów, ja chciałbym kiedyś podesłać grubym rybom mój utworek, ale... nie wiem, czy będąc kiedyś lekarzem znajdę czas na jeżdżenie po eventach. Traktuję to jako hobby, ale nie jako zawód... To moja największa wątpliwość, bo kasa... jeżeli na prawdę chcemy to przy odpowiednim nakładzie prędzej czy później przyjdzie.

PS. Tak, ja też mam pewność, że sławni robią na "nielegalu" (niektórzy oczywiście)

Jacker

  

Można ryzykować i robić z pirackich sampli bo to trudno wychwycić co jest z jakich sampli robione, no chyba że jakieś gotowe loopy z sampli ktoś kradnie to już może być pewny że ktoś na pewno będzie wiedział na jakich samplach robione.

Jak masz takie obawy to po prostu zrób na samplach z 20 dobrych nut i wtedy
kup te sample które używałeś i po jakimś czasie wydaj te nuty. Kasa na pewno się zwróci a nawet na plus wyjdziesz, tylko sporo czekania jest na kasę.

Jeśli masz Abletona to polecam fajną paczkę na która powinno ciebie stać:
https://www.clustersound.com/product...en.php?id=EHGB

Andzelo

  

a jak jest panowie z samplami kupionymi np: na allegro sprzedajacy pisze tam ze ma wszystkie prawa do nich ze to jest jego wieloletnia praca pytam bo kupiłem pare płytek własnie i jako dowód mam tylko to co napisałem wyżej.

TriFle

  

ja ostatnio miałem dośc dziwną sytuacje, a mianowicie
wchodze na gg
i pisze do mnie jakiś nr
gościu się przedstawia mówi że nazywa sie jakiś jakiś i jest przedstawicielem zaiksu z kielc,
i mówi mi żebym usunął wszystkie swoje produkcje z neta wciagu 2 tyg bo jak nie to odpowiedzialnośc karna itp
no i ja lekko speniałem bo pierwszy raz cos takiego mam, gosciu okazał się chyba jakimś oszustem ponieważ w kielcach w zaiksie nie pracuje żaden mężczyzna


a wracając do tematu, hmm każdy z nas wie że w necie jest wszystko, i te firmy które wydają sample itp wiedzą o tym że są skazane na straty zwiazane ze ściąganiem ich sampli z neta, myśle że ci producenci którzy nie wydają na labelach itp mogą byc chyba spokojni ( ale gdy również też nie puszczają swoich produkcji do neta)
bo jak każdy wie w wielu produkcjach znanych polskich producentów słychac sample ves, i zapewne nie stac ich na kupno w.w sampli jak i wtyczek czy nawet oprogramowania.
to tyle odemnie pozdrawiam

iwanracing

  

licencja Vengeance jest imienna i jest tylko na jedną osobę!

__________________

BOŻYDAR

  

Taką sytuacje należy olać z miejsca i wyśmiać osobę coś takiego piszącą gdyż mało prawdopodobne aby ZAiKS czepiał się mało znanej osoby poza tym takie rzeczy na pewno nie załatwia się przez GG! Po prostu jakiś żałosny dwociapny pajac do ciebie napisał. Zejdźmy na ziemię ;-)

__________________

Paul Surety

  

Dokładnie... głupie szczyle myślą, że uda im się coś osiągnąć, trzeba takie coś olać. Z tego co zrozumiałem, to koledze nie chodzi o sample Vengeance kupione na allegro, tylko własnej roboty. Też mnie to ciekawii, myslę, że jesli nie podpiszesz z nim żadnej umowy, a jest kretynem, to może Ci narobić kłopotów ponieważ "nielegalnie" uzywasz jego wytworow, jednak on musiałby pierw sam załatwić maaase formalności, żeby wogóle mógł takowe sample rozprowadzać po internecie w celu zarobienia kasy...

__________________