Ben Schotte

  

Sam wiem po sobie że głośniki głośnikom nie równe. Często robię tak że jak już wydaje mi się że dobrze mix i master wykonany,idę do auta i tam zapuszczam produkcje. wtedy ujawnia się pełno szczegółów ,których nie słyszałem w domu na monitorach. Ostatnio na monitorach bass line fajnie grał i wydawałoby się że wszystko git, po wzięciu do auta łapałem się za głowę

divisionone

  

Pewnie jeszcze ktos zajzy do tego watku wiec cos napisze.Naucz sie sluchac tego co masz.Jezeli na tym co masz slyszysz (prawie) kazdy niuans dzwiekowyto 70% tego co ci dadza profesjonalne monitory juz masz.A tych 30 % na razie nawet nie szukaj.Ja do odsluchu uzywam Creative Gigaworks T 20 mark 1,jakis sluchawek Gemini za 50 pln i mp 3 sony ze stockowymi sluchawkami.I prawda jest taka ze na kazdym z tych sprzetow mam slyszec na 90% tak samo (bo jesli nie to cos z miksem jest nie tak).Swoja opinie potwierdzilem juz u kilku osob,ktore posiadaja monitory pro (albo cale drogie studio) oraz bogate doswiadczenie realizatorskie.I zawsze slyszalem to samo zdanie "jesli uslyszysz wiekszosc rzeczy w miksie na kuchennym radiu,telewizorze,mp3 czy "srednim" hifi,to na klubowym sprzecie lub monitorach studyjnych zabrzmi podobnie na 70% (tylko troche lepiej)".

Piaszeczki

  

Tak, tylko monitorów nie kupuje się tylko po to żeby słyszeć jakieś szczegóły czy ich nie słyszeć. Ona mają ułatwić Ci pracę w balansie częstotliwości. Wszystko ma być na swoim miejscu. Jeśli kupisz słuchawki z przebasowanym dole, czy też choćby zwykłe głośniki konsumenckie to łatwo nie zrobisz mixu,albo go wcale nie zrobisz. Ja ogólnie wychodzę z założenia że jeśli na monitorach coś dobrze gra to wszędzie będzie podobnie grać.

Jeśli więc komuś naprawdę zależy na produkcji muzyki to powinien wyposażyć się w porządny i komfortowy sprzęt.

__________________

Marcinkiewicz86

  

Generalnie to co piszesz jest prawda..tylko w jaki sposob uzyskac dobrze brzmiacy miks np na radiu kuchennym majac do dyspozycji sprzet niskiej klasy czy tez w ogole nie studyjny?

Jesli pracujesz na podrzednych glosnikach w ktorych np gora jest mocno podbita..bedziesz ja ujmowal, no bo bedzie sie Tobie wydawac ze jest jej za duzo..po czym moze sie okazac ze na innym odsluchu cos z ta gora jest nie tak, ze jej brakuje..

Mozesz owszem poronywac na 20 roznych innych typach odsluchow i w koncu dojdziesz do wprawy, bedziesz wiedzial na co zwracac uwage..ale to nie jest dobra metoda..sprzet taki jak monitory maja za zadanie juz od razu na tyle na ile to mozliwe reprodukowac dzwiek bardzo liniowy - rzeczywisty.

Nie bez powodu sa np monitory Yamaha Ns-10, ktore pomimo ze nie sa produkowane, wygladaja jak jakies stare glosniki z lat 80 i kosztuja ponad 2 tys zloty wielu realizatorow uzywa do koncowego szlifu miksu..bo prawda jest taka ze one niezwykle "brutalnie" prezentuja miks..ktory jesli jest tragiczny bedzie mozna uslyszec od razu..i wlasciwie wszystko co na nich brzmi dobrze na kazdym innym sprzecie w 90% zabrzmi ok.

Sa tez inne monitory i kazdy kto pracuje na monitorach a nie na zwyklych glosnikach potwierdzi to ze ogranac dobry miks jest mozliwe, wiadomo jak ustawic poziomy itd..

Oczywiscie ze mozna poznac kazdy sprzet..ale umiejetnosc stworzenia dobrze brzmiacego tracku - miksu na glosnikach hi-fi czy zestawach 2.1 jest bardzo trudna, trzeba dlugi czas sluchac jak one brzmia i porownywac z innymi odsluchami..natomiast majac do dyspozycji monitory studyjne, mozna o wiele szybciej dojsc do takiego etapu ze wiadomo juz co i jak jak ustawic, jak skorygowac i track brzmi ładnie, ciekawie i przejrzyscie.

No niestety podrzedne glosniki, zestawy itd..maja za zadanie upiekszac brzmienie zeby potencjalny odbiorca - sluchacz mial przyjemnosc ze sluchania..natomiast monitory przedstawiaja dzwiek taki jaki jest bez zadnych udoskonalen..stad na wielu monitorach studyjnych nie da rady sluchac normalnie muzyki, jedynie sama jej produkcja, poniewaz nie ma tej przyjemnosci ze sluchania..wszystko brzmi tak jalowo i prostolinijnie bez polotu..ale o to w tym chodzi..zeby bylo wiarygodnie a nie fajnie.