1x2Buła

  

http://www.4clubbers.com.pl/galeria-...ml#post5021160

Największa anomalia ziemska jaką ostatnio widziałem:<

edit. a i nie chce tutaj oczywiscie nikogo obrazac.

Jacol

  

To wklej to tu, bo ja osobiście wejść nie mogę

ndw agroo89

  

_______________________________________________
Post edytowany przez Moderatora Forum
Powód moderacji:


nieczytelna czcionka


_______________________________________________

Sanbit

__________________

z X z & Siara

  

Napewno jest coś, co przegoniło ludzi z księżyca ze przestali próbować go odkrywać (nie mowie nawet o próbach lądowania na nim). W końcu zarówno Usa jak i Rosja miały chrapkę na zbudowanie tam bazy a jakoś zwineli ogon i nie spieszą oficjalnie do lotów naniego Materiał może i fake, ale kto zagłębiał się w informacje o księżycu ten wie ze więcej jest spekulacji niż wiadomych na ten temat

Jacol

  

Jest dużo dowodów na to, że na księżycu są inne formy życia, bazy itd. Tylko problem w tym czy wierzyć. Ja osobiście jestem skłonny temu uwierzyć ponieważ NASA, zajebiscie cenzuruje zdjęcia księżyca. Pamiętam, że długo się zastanawiałem nad naszym satelitą. Do dziś mam wątpliwości. Jednak uważam, że księżyc nie jest tylko naszym naturalnym satelitą ale jest również "bazą tych innych".
To jest tylko moje zdanie, więc nie życze sobie komentarzy typu: "lecz się".
Wierze w inteligentniejszych "ludzi", a nawet "nadludzi".
Osobiście spotkałem się kilka razy z fenomenem ufo. Nawet dziś widziałem coś niezwykłego, moja dziewczyna świadkiem
Nie było to żadne ciało niebieskie, samolot, śmieć kosmiczny. Zmieniało kolory - czerwony, żółty, zielony, niebieski...itp leciało nad horyzontem dosyć szybko. Nie mówię, że to UFO. Nie zmienia to faktu, że ciekawe zjawisko

The Infamous

  

Z tego co piszesz to to było właśnie UFO.
UFO (tak dla wiedzy każdego bo często te pojęcie jest błędnie używane) - to NIEZIDENTYFIKOWANY OBIEKT LATAJĄCY, Unidentified Flying Object. Także jeśli nie możesz określić co to było, było to właśnie UFO :D

Jacol

  

Niby masz racje hehe
Nie wiem co to było. Troszke źle to opisałem. To migotało w takich kolorach jak gwiazda i się szybko poruszało. Śmieć kosmiczny, ani meteoryt czy "cuś" innego to nie było.
Przed chwilą zaś, widziałem niezwykłe zjawisko. Lampion chiński czy tam japoński :D

Nameless

  

Jacol

  

Tak naprawdę nie istnieje coś takiego jak uzależnienie. Dlaczego tak mówię?
Otóż: nauczyłem się jeść więc jem.
Nauczyłem się palić, pale widocznie to mi coś daje chociaż to złudne odczucie.
Pije alkohol bo pije, smakuje mi i poprawia nastrój. :D

Sanbit

  

Jacol gadasz głupoty.

Uzależnienie od alkoholu, narkotyków, papierosów, komputera, słodyczy etc to nie uzaleznienia?

Organizm uzależniony w sposób jasny manifestuje brak substancji do której się przyzwyczaił (palaczowi chce się palić i myśli tylko o papierosie, alkoholikowi trzęsą się łapy, wszystko go boli, zbiera grosze na kolejną flaszkę a narkoman na kolejną działkę, bo zalewają go zimne poty.

Jedzenie to między innymi potrzeba fizjologiczna ("nauczyłem się jeść" mnie rozbawiło...). Owszem od jedzenia można być uzależnionym.

Alkohol, papierosy, gierki komputerowe, narkotyki, leki etc to używki !
Bez tego przeżyjesz, nie jest Ci to potrzebne do życia mimo tego jesteś uzależniony od korzystania z tego. To chyba proste jest.

__________________