Sanbit

  

"Techno"... rozumieją -,-

__________________

Jacol

  

SUPER TECHNO

Cukierek

  

Pamiętam w tamtym roku byłam na randce i w sumie eks chłopak zapytał się jakiej muzyki słucham to powiedziałam, ze głównie Trance, ale lubię tez inne gatunki, włączając Jazz. Chyba nie słyszał, że mówiłam o Trance, bo całą uwagę skupił na Jazzie.
W pracy natomiast od niedawna ludzie wiedzą co gram i co słucham, więc szef podsumował to jako łupanka i klubowy odjazd. Przestałam się już bronić i szczerze to nie chwalę się czego słucham, bo mało kto rozumie.

Maarten Metz

  

Ciężki los transowców... Zero zrozumienia...
Ja jeśli miałbym kogoś przekonać do Trance to najpierw zapuściłbym takiemu komuś Chillout Trance, a potem bym dopiero stopniowo przeszedł do Vocal, Prog i Uplift Trance'ów... A no i przede wszystkim puściłbym jakiś w miarę spokojny classic trance.
No i jeszcze zasugerowałbym takiemu gościowi oglądnięcie filmu dokumentalnego z 2003 roku - Paul Van Dyk - God is a Dj?
Według mnie najlepszą alternatywą dla Trance'u jest muzyka klasyczna i filmowa.
Jazz to bardziej alternatywa dla house'u...

__________________

blackmister

  

Ciekawy temat Mnie też, wcale nie tak rzadko jakby się wydawało , jest bardzo trudno wytłumaczyć ludziom jakiej muzyki słucham. Jestem cholernie optymistycznym i wyluzowanym człowiekiem, często rozmowa wygląda tak:

- ej, a jakiej muzy słuchasz?
- tą którą słyszę.
- czyli ?
- tą którą gram, przeważnie.
- no ale jaka to
- funky, jackin...
- a co to jest?
- to jest właśnie "muza" , której słucham.. .

Strasznie ciężko jest opisać mi to, czego słucham i jednocześnie co lubię grać, by brzmiało to spójnie i zrozumiale , choćby ze względu na to , że z biegiem czasu każdy gatunek kreuje jakąś nową definicję . W latach 90. kiedy kumple spod bloku lansując się na różowe ortalionowe dresy Adidasa made in DDR puszczali mózoje*ną kwaśną "łupankę", nazywali to po prostu "zajeb*stym techno", jeden track szczególnie utknął mi w pamięci:



Dzisiaj techno , to , które czasami słyszę grane przez Beyera czy podobnych, podchodzi mi raczej pod jakiś minimal... W każdym razie ja lubię słuchać (i taki też gatunek uwielbiam grać) bardzo wyspecjalizowany funky pomieszany z jackin house. Nie jest to jednak każdy utwór z takiego gatunku. W moich faworytach musi wystąpić przede wszystkim oryginalny, najlepiej zahaczający o pochodną tribalu, bit. Nie jakieś hard-coś tam, tylko spokojne, wyrafinowane "trzaski" i ciekawa linia basu, często taka, która występuje w niejednej nutce gatunku ghetto. Do tego przeważnie w większości przypadków musi, ale to musi wystąpić jakiś vocal, najlepiej klasyczny "afroamerykański". Jeszcze lepiej, gdy są to jakieś oryginalne vocale z bardzo rzadkich, undergroundowych ghetto vinyli, fajnie jeśli i sam bit stamtąd pochodzi lub o takie klimaty zahacza. Jako najlepsze przykłady tego, co słucham:







I tysiące podobnych, selekcjonowanych z dnia na dzień, do niektórych dobierając się nawet pośród setek ton kurzu i innych płyt winylowych

I jak ja mam to niby tłumaczyć pierwszemu lepszemu, który o to zapyta? Czasem mnie jest to ciężko pojąć Pozdro !!

__________________

Mike L

  

Smutne jest to, jak ludzie mają zamknięte głowy w dzisiejszych czasach. Oczywiście nie chcę nikogo zmuszać do niczego, ale dla mnie wszystko co jest inne niż reszta warte jest spróbowania. Zmierzam do tego, ze ludzie nawet ze zwykłej ciekawości nie chcą sprawdzić a co to jest ten house, a co to jest ten trance. Jak ktoś mi powie : ja słucham poezję śpiewaną, to od razu pojawia się w głowie myśl żeby to sprawdzić. Wiadomo, nie każdy musi wiedzieć wszystko o wszystkim, ale żyjemy w 21' wieku i raczej to wstyd nie mieć pojęcia o czymś co nas otacza, m in. o muzyce. Tym bardziej, że niektóre radia czasami puszczają elektroniczne kawałki, ale to wszystko ludzie i tak wrzucą do worka z napisem techno. Muszę zacząć nosić ze sobą młotek i za każde stwierdzenie typu " O Guetta - lubię techno " ktoś będzie obrywał soczystym bęckiem . Niestety to tylko moja opinia, nie możemy tego zmienić, ale przynajmniej zadbajmy o to, żeby chociaż nasi najbliżsi wiedzieli, że ten kawałek, który właśnie jest grany z twoich głośników to nie jest techno ( no chyba, że to jest właśnie techno).

Banerx

  

Dobre pytanie, ja mówię ogólnie muzyka Klubowa z naciskiem na trance oraz hands up , wkurza mnie ten ciemnogród który wszystko wrzuca do worka pt :TECHNO".

__________________

Sunset Emotions

  

I tak ta moda na "techno" ciut zmalała w porównaniu do przeszłości.

Ja osobiście na takie pytanie odpowiadam - muzyka elektroniczna.

Sunset Emotions

  

I tak ta moda na "techno" ciut zmalała w porównaniu do przeszłości.

Ja osobiście na takie pytanie odpowiadam - muzyka elektroniczna.

Black King

  

prawdziwy muzyk by ja nazwał miłością bądź pasją dla mie jako słuchacza to relaks,poezja,odskocznia od rzeczywistości albo po prostu inny (lepszy) świat

oczywiście słucham rapu,liryka i przekaz przede wszystkim .

__________________