stresS

  

"Mario Balotelli jeszcze dzisiaj zostanie zawodnikiem Liverpoolu".

Ciekawie, chociaż nie wiem czy się sprawdzić, czas pokaże.

Wojtek Szczęsny

  

Działacze Milanu mówią, że go nie sprzedadzą. Historia pokazała jednak, że to samo mówili o Zlatanie...
Czyżby na jego miejsce miał Lavezzi przyjść ?

DJ Incartey

  

Mario jest już jedną nogą w Liverpoolu. O ile nawet nie obiema.
Jego następcą raczej nie będzie Lavezzi - praktycznie na każdej stronce kibiców Milanu nikt o nim nie pisze, a jeśli już, to łączony jest właśnie ze Starą Damą.

Z jednej strony cieszę się bardzo, że czarnoskóry Włoch odchodzi - charakter nie do ujarzmienia, zarówno na boisku jak poza nim. Bardzo irytującym było oglądać go spacerującego po boisku i czekającego na piłkę od kolegi. Z drugiej strony, jest to zawodnik klasy światowej, więc mój Milan dużo straci z jego odejściem.

Mówi się, że w miejsce Balo na San Siro mogą trafić: Jackson Martinez (wypożyczenie, bo klauzula odejścia to aż 35 melonów), Falcao (wypożyczenie), Negredo i... ochłap=Pandev (jeśli ten ostatni "wzmocni" Milan to wybuchnę śmiechem; chociaż patrząc na europejskie perspektywy Milanu w tym sezonie, to właśnie zawodnik Napoli może być jedyną opcją...)

__________________

Dawid92

  

DJ Incartey

  

__________________

MISON

  

Sczerze....To nie chcę go w Liverpoolu bo raczej wątpie że stworzą dobry duet ze Starydżem. Po cichu liczyłem na wypożyczenie Falcao a jeśli już ma dojść do tego Dealu to chciałbym w miejsce Mario w Milanie kogoś z trójki Falcao , Jackson , Negredo z naciskiem na tego pierwszego .

__________________

benek2411

  

Podobno kwota odstępnego 16 milionów funtów. Sprzedali gryzonia, kupili piromana - będzie tam pasował, chyba nikt normalny nie wierzył że Looserpool kupi Falcao czy jakiegoś innego normalnego napastnika :D

__________________

ElKamilbanalt

  

Widać Liverpool lubi niezrównoważonych psychicznie zawodników ;D Wiadome było że ani Falcao ani Cavani do Liverpoolu nigdy nie przejdą.

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

benek2411

  

Liverpool tak naprawdę bierze kogo się da już od kilku lat i jak się sprawdzi zostaje, jak nie to idzie w zapomnienie i odchodzi za grosze. Tak było z Downingiem, Carollem, Sahinem, Aspasem - to z ostatnich lat, w tym roku natrzaskali transferów i na bank w składzie nie będzie miejsca dla wszystkich sprowadzonych,a szansa że któryś z nich okaże się bombą na miarę Suareza lub Struridge'a jest jak 1/10 i ja obstawiłbym że będzie to Emre Can.

__________________

MISON

  

Po części masz trochę racji ale nie rób z Liverpoolu drugiej Chelsea. Tak się działo kiedy trenerem był Dalglish gdzie kupowano kłody takie jak Carroll lub nawet grający teraz Allen ;] Ale to przede wszystkim Liverpool wydaje w świat piłkarzy nie na odwrót(może w ostatnim czasie tak)

__________________