|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: Czarny Lulek Temat ma 328 komentarzy i 63111 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 14-04-2015 (18:45). |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
06-02-2013, 01:18 | #1 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 22 Nov 2008
Miasto: Manieczki
Postów: 5 727
Tematów: 500 Podziękowań: 9 811
THX'ów: 10 004
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 8
Wzmianek w postach: 4
Oznaczeń w tematach: 6
Plusów: 130 (+)
|
183
O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
To takie moje luźne przemyślenia i opis sytuacji , którą zasadniczo każdy zna. Po prostu musiałem tę frustrację wylać.
------ Ciężko było mi się zabrać do tego artykułu. Dlaczego ? Dlatego , że sam znam osoby , które zachowują się na wzór tych , które w tym materiale będę ganił. Jednak poziom kultury i absolutny brak smaku i wyczucia zarówno u polskich klubowiczów jak i 'DJi' niemal zmusza mnie do opisania całej sprawy. Uprzedzam , będzie brzydko i bez przepraszam. Problem zaczął się mniej więcej w roku 2010. Właśnie wtedy usłyszeliśmy pierwszą 'pompkę' (adoratorzy tejże 'muzyki' nazywają ją bezczelnie 'Electro House') - utwór "Come On" autorstwa Javiego Muli. Sęk w tym , że ten track był zrobiony z głową , bez przesadnej wiochy , po prostu miał porywać do tańca - i porywał. Temat szybko podłapali Polacy i zaczęło się nagminne pompowanie przez pseudo-producentów. Dyskoteki , które tak dumnie określają się mianem 'klubów' zaczęły pchać to na parkiet a , co gorsza , publika przyjmowała chłam z otwartymi rękoma. Sytuacja ewoluowała , pojawiły się 'gwiazdy' pokroju Slaybacka , Funkwella czy Daan'D. Ludzie szaleli na parkiecie jak ordynarne świnie , do zabawy wystarczył utwór zbudowany z pierdzącego bassu , piszczałki (amatorzy preferowali pewien popularny Soundbank autorstwa znanego polskiego producenta, który okazał się swoistą 'puszką pandory'), prostej perkusji i banalnego a najlepiej wulgarnego 'wokalu'. Co gorsza , ja sam uległem tej okrutnej 'modzie'. Na szczęście swoje i Wasze , w porę się ocknąłem. Poziom polskiego 'klabingu' sięgnął dna - a przynajmniej tak się wydawało , dopóki... no właśnie. Na początku roku 2011 światło dzienne ujrzał utwór "Akurat - Dyskoteka Gra" w remixie DJ'a Qidda. W zasadzie można by uznać to zdarzenie za początek końca. Końca jakiegokolwiek poziomu w polskich klubach. W ślady Qidda poszła masa 'producentów'. Przez okres co najmniej pół roku byliśmy świadkami niszczenia klasyków polskiej sceny rockowej , wszelkiej maści remixów utworów z nurtu Disco Polo czy nawet (O ZGROZO) przeróbki czołówki z serialu "M jak Miłość". A ludzie nadal szampańsko bawili się przy tej 'muzyce' w klubach , dyskotekach a przeważnie zwyczajnych remizach. Naturalnie była garstka ludzi , którzy z plagą próbowali walczyć. Niestety stosunek szans wynosił popularne 40:1. Wydawało się , że gorzej być nie może. A jednak. Końcowka 2011 przyniosła utwór 'Went To Poland' a chwilkę później pojawiło się "I Love Poland" (co to za moda , matko jedyna...) autorstwa znanego z robienia z klubu chlewu Dj'a Hazela. Wiejscy grajkowie niemalże z marszu zaczęli grać ten syf w klubach. I uwierzcie mi na słowo - widok parkietu pełnego zalanych buraków krzyczących w niebogłosy (albo może po prostu drących ryj) 'I Love Poland ***** Mać' był jednym z najprzykrzejszych doświadczeń w moim życiu. Co dzieje się z DJ'ami , którzy próbują przemycić do klubów prawdziwą muzykę klubową ? Świetnym przykładem jest Digital Mode , który jakiś czas temu po zagraniu ambitnego seta w klubie 'Piramida' został zmieszany z błotem przez management lokalu i oskarżony o "torturowanie klubowiczów swoją wredną muzyką". Ręce opadają , aż przykro się to pisze. Przez cały ten chory nurt ucierpieli również polscy producenci tworzący muzykę na poziomie. Co z tego , że wkładali w swoje produkcje serce , godziny pracy i szukali czegoś nowego skoro nie mogli się przebić przez bagno wylane przez armię pompiarzy. Jesteśmy na początku roku 2013 i co cieszy - sytuacja nieco się poprawiła. Trzeba tutaj wspomnieć , że spora w tym zasługa właśnie forum 4clubbers , które absolutnie zakazało umieszczania na swojej witrynie produkcji z pod prefixu "Pompka" jednocześnie blokując pompiarzom drogę do promowania wyplutego przez siebie gówna. Co prawda nie jest to jeszcze poziom , który chcielibyśmy osiągnąć , bo kluby poszły w stronę wszędobylskiego "szwedzkiego house'u" a razem z nimi pseudo producenci , którzy i ten gatunek potrafią sprowadzić do podłogi. Różnica jest jednak taka , że tutaj mamy pewien zalążek normalnej muzyki a przede wszystkim kultury i wyczucia smaku oraz pewien powiew świeżości , której tak bardzo brakuje w polskich klubach i całym clubbingu. ----- Last edited by Czarny Lulek; 06-02-2013 at 01:21. |
|
|
06-02-2013, 05:58 | #2 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 13 Jan 2006
Miasto: Szczecin
Postów: 3 083
Tematów: 140 Podziękowań: 1 466
THX'ów: 4 943
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 67 (+)
|
Odp: O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
Temat powraca jak poranna kupa, a dalej mowa o budach przy ekspresówkach i niech świnki sobie tam siedzą. W miastach jest coraz lepiej przecież. W ogóle "polska kultura klubowa" a tu historia o pompkach, no kur*a. Ani to kultura, ani to o klubach.
Last edited by JJU; 06-02-2013 at 06:02. |
JJU dostał 6 podziękowań za ten post. |
06-02-2013, 06:19 | #3 |
..:: Klubowicz ::..
|
Odp: O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
Jak tak sobie bywam w klubach w Łodzi w ciągu powiedzmy ostatniego roku, to widuję naprawdę różne rzeczy.
Nie mówiąc nazw klubów (by nie robić reklamy i antyreklamy) powiem, że w jednym grał dj, który po godzinie dał sobie spokój ze wszelkimi konwenansami i przestał robić przejścia (fajnie, co?), w drugim co godzina (dosłownie!) leciała wyżej wspomniana ,,Dyskoteka gra'', a w trzecim (bosze, już trzecim?) czułem się, jakby dj najnormalniej na świecie Eskę mi odpalił. Nie wiem jak jest w innych miastach, bo za żadko w nich imprezuje, więc powiem tylko, że Łódź możecie sobie z tych miast w których jest lepiej wykluczyć. A co do mojej prywatnej opinii na temat pompek - nie będę się powtarzał, wałkowałem już to tysiąc razy i to tylko na tym forum. Pozdrawiam
__________________
|
Dan Slenders dostał 4 podziękowań za ten post. |
06-02-2013, 06:23 | #4 |
..:: true Member ::..
Dołączył/a: 21 May 2012
Miasto: Katowice
Postów: 314
Tematów: 1 Podziękowań: 44
THX'ów: 155
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 13
Plusów: 2 (+)
|
Odp: O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
Mało jest klubów co promują taką muzyke...
Jeśli chodzi o eventy, to nie każdego stać, a pazerność polskich organizatorów się do tego przyczynia, błędne koło. Jak już piszesz na temat Polski i pompek, to warto też zajrzeć do Holandi, stolicy Hardstylu, co się tam w tym momencie dzieje i jak HS upada... Wildstylez i jego kawałek w propozycji w RMF??? Jedynie Niemcy ogarniają to wszystko Edit: Widze że ktoś miał nocne przemyślenia :D Last edited by paskudek; 06-02-2013 at 06:24. |
06-02-2013, 09:15 | #5 |
..:: Klubowicz ::..
|
Odp: O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
O czym Ty mówisz? HS upada? Przesłuchaj sobie sety z tego rocznego Hard Bass i poczytaj opinie które teamy zrobiły najwieksze zamieszanie. Powoli królem w Holandii i nie tylko staje sie Raw, jeszcze nie jedna osoba sie zdziwi
__________________
Last edited by Jeddite89; 06-02-2013 at 09:16. |
Jeddite89 dostał 14 podziękowań za ten post. | .marcin, A$AP FΣ厶îX ₲, CINIAS, dave7, DJ KLUDU, DjOmega, Firzen, jau_, KOSTA, Maras89, Naeba, seweryn091, stoprocent, Xien |
06-02-2013, 09:34 | #6 |
..:: true Member ::..
Dołączył/a: 21 May 2012
Miasto: Katowice
Postów: 314
Tematów: 1 Podziękowań: 44
THX'ów: 155
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 13
Plusów: 2 (+)
|
Odp: O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
Oglądałem strem'a, team green zrobił rozpiernicz, co nie zmienia faktu że HS poszedł w zła strone. Słuchając setów z HB a jakich kolwiek setów sprzed 2006 roku to dalej nic ? HS zrobił sie mniej mroczny, mniej cięższy, a ten Q-dance jak i scantraxx to promują. Oczywiście że są producenci co idą w inną strone, ale sławy im to nie przyniesie...
|
paskudek dostał 3 podziękowań za ten post. |
06-02-2013, 09:44 | #7 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 17 Sep 2012
Miasto: Zielona Góra
Wiek: 36
Postów: 1 919
Tematów: 89 Podziękowań: 12 393
THX'ów: 1 349
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 7
Imię: Tomek
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 45
Plusów: 67 (+)
|
Odp: O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
Nic dodać,nic ująć! Doskonały temat Polska kultura klubowa już dawno osiągnęła dno..A to za sprawą takich amatorów przez duże "A",jak choćby David No Fuck i Jego kolezka Vnalogic.Do tego dołożyłbym jeszcze DJ'a Bajzla aka Hazela,który jedynie gdzie się nadaje do grania,to na imprezy okolicznościowe i/lub jako wodzirej na wesela Stoją goście w miejscu,i kompletnie nic nie wnoszą do Polskiej sceny klubowej...Darcie mordy,i repertuar w stylu takim,jaki był z 10 lat temu.Żenada.
|
06-02-2013, 10:56 | #8 |
..:: Klubowicz ::..
|
Odp: O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
Nie no ja rozumiem ewolucja muzyki clubowej spoko, jestem za chodź nie podoba mi sę za bardzo trouse , hands up upadł dawno a to co grają cluby można by okrasić słynnym cytatem z polskiego filmu K**a No Nie no poprostu K*a no nie Boże czy to widzisz?. Powiem wam jak jest w krakowie, otóż w moim mieście jest tak 99% eska rmfmaxxx i te klimaty rzadko można usłyszeć coś co by mi się spodobało, więc nie chodzę do klubów bo mnie taka muza odpycha, wolę sobie w domciu spokojnie przy piwku prawdziwym za 6 zł a nie wodzie posłuchać tego co lubie. A co do Kultury jaki kraj taka kultura u nas wciąż modne jest tzw wiejskie party darcie ryja i nic po za tym no a pompki się do tego nadają.
__________________
|
Banerx dostał 10 podziękowań za ten post. |
06-02-2013, 10:59 | #9 | |
..:: senior Member ::..
|
Odp: O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
Cytat:
Chyba że trafiłeś do tych pseudo klubów typu Pomarańcza Więc takie gadanie że w Łodzi sytuacja się nie poprawiła jest błędna
__________________
|
|
OneLife dostał 4 podziękowań za ten post. |
06-02-2013, 15:20 | #10 |
..:: Bywalec ::..
Dołączył/a: 21 Mar 2011
Miasto: Piekary Śl.
Wiek: 28
Postów: 65
Tematów: 19 Podziękowań: 21
THX'ów: 111
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 2
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 1 (+)
|
Odp: O tym , jak polska kultura klubowa sięgnęła dna.
Ehhhh 100% prawda ale zauważyłem że ostatnio jakoś się to podnosi. Razem z kumplem Rane graliśmy w klubie 4 stycznia pierwszy raz Onyx tarnowskie góry mielismy godzinę. Kumpela nam załatwiła. Zagraliśmy "szwedzki house" ale także troche electro takiego jak dyro czy felgug. Spodziewaliśmy się że manager albo dj koło nas po prostu nas wywalą. Ku naszemu zaskoczeniu ludzie bawili się 100% razy lepiej niż przy późniejszych pompach. To było coś pierwszy raz od dawna w klubie słyszałem coś co można nazwać muzyką :D
|
piecyk dostał 45 podziękowań za ten post. | αmardo, .marcin, Astronauta, Bekim, CHANNE7, christ0ff, Curzyt, Czarny Lulek, Dario S, dave7, di mateo, DiscoVision., Divine., Feelthemusic, Firzen, Guess Who?, HBL! ^^, Hunter, jau_, Kameleon, kozawpns, krzysztof860, Lionex, LuckShake, lusa, Maniek, martines1111, MATIO11090, Matt Shaker, MaTTheW23, Michael Pine, Mike Kenzo, MikePetersky, Naeba, Overdrive, przemaslaw12, Rane, SERVVA, Simon Gates, Size Matters, Smashy, stoprocent, tilek91, vcalibrav, _Ewelina |
|
|