Coroczna kampania Armina van Buurena związana z celebracją okrągłego epizodu ASOT trwa (w przypadku 2013 roku jest to 600 odcinek). Do tej pory ekipa Holendra ogłosiła 8 miejsc na całym świecie, w których odbędzie się ten prestiżowy event (jutro, podczas 589 epizodu kolejne, a zarazem ostatnie dwa miasta). Pod znakiem zapytania jednak stoi to, co najbardziej interesuje klubowiczów - skład Djski imprez.


Chcesz być na bieżąco? Dołącz do nas na facebooku: www.4Clubbers.pl @Facebook

Wczorajszego dnia na twitterze Dash Berlin oznajmił, że nie wystąpi na ASOT 600. Chwilę później spotkaliśmy się z odpowiedzią Armina. Dialog ten wyglądał tak:

Dash Berlin: "Własnie dowiedziałem się, że nie będę grać na ASOT 600 :-("
Armin Van Buuren: "Dlaczego nie? Dajemy Ci duża ofertę koleś. Będę sprawdzać co się dzieje."
Armin Van Buuren: "Właśnie rozmawiałem z moim agentem i nigdy nie oferujemy innym DJom więcej pieniędzy. Dlaczego Dash? Dlaczego tak zagrywasz?"




Między przeciętnym wykorzystaniu języka angielskiego i krótkotrwałością twittera, nie możemy być zbyt pewni dokładnych szczegółów, ale wydaje się, że Dash Berlin odrzucił największą wypłatę kiedykolwiek oferowaną przez A State of Trance, co możemy wywnioskować z powyższego dialogu na linii Dash-Armin.

Tak było wczoraj, bowiem dziś, przed kilkoma chwilami Armin opublikował kolejnego twitta, w którym daje do zrozumienia, że konflikt został rozwiązany, a o szczegółach dowiemy się podczas jutrzejszego, 589 epizodu ASOT.




Co myślicie o całej sprawie? W sieci zawrzało, a najbardziej dostało się oczywiście Dash'owi. Powstało wiele internetowych memów (znajdziecie je tutaj), Holender dostał nową ksywkę "Ca$h Berlin", a inni artyści jedynie podsycają całą sytuację udostępniając je na portalach społecznościowych.