Zapewne, nie zostałby publikowany ten artykuł na naszym portalu ze względu na komercyjność eventu który odbył się wczoraj. Pewnym jest, iż tematy muzyczne poruszane na forum odbiegają o lata świetlne od popowej galaktyki którą znamy z MTV czy VIVY (bądź nie znamy, kto nie zna nie żałuje).
Wczorajszego dnia obie galaktyki spotkały się jednego wieczoru by skierować oczy na uroczystą galę, z powodu dwóch osobistości które wiele wniosły od siebie na światowej scenie klubowej. Oczywiście prócz `gwiazd` typowo komercyjnych pokroju Rihanny czy Katy Perry pojawili się twórcy znani w kręgu miłośników klubowych rytmów, którzy wspólnie z nimi z niecierpliwością oczekiwali werdyktu rozdania statuetek.



Chodzi tu oczywiście o nikogo innego niż Deadmau5a, nominowanego w trzech kategoriach (o czym pisałem w poprzednim temacie) oraz o czarnego konia ceremonii, jakim był niewątpliwie Sonny Moore tworzący pod pseudonimem Skrillex. W miarę czasu upływającego na gali, Joel Zimmermann - Deadmau5 tracił kolejne szanse na zdobycie statuetki, proporcjonalnie do tego zgarniał je nie kto inny niż właśnie Sonny. Nazywany przez wielu `Królem Dubstepu` Skrillex został doceniony w kategorii najlepszy remix (Benny Benassi - Cinema). Otrzymał również statuetkę w kategorii najllepszego nagranie dance` (Scary Monsters And Nice Sprites) i najlepszy album muzyki elektronicznej o tym samym tytule. Cóż więcej można napisać, statuetka bezsprzecznie zasłużona, większość bywalców z forum na pewno zgodzi się z tym werdyktem .



Podsumowując: Jak każdy wie `Juesej` rządzi się swoimi prawami w świetle ogólnym jak i muzycznym, dlatego możemy się nie zgodzić z werdyktem w sprawie podziału statuetek. Pewnym jest, iż muzyka pop która dominowała na Grammy wiąże się z dużą promocją, rozgłosem, prestiżem i pieniędzmi dlatego o uczestnictwo pokusili się artyści z kręgu elektroniki. Skrillex`owi możemy gratulować, a Deadmau5`sowi życzyć również podobnego sukcesu. Może za rok...

_______________________________________________
Materiał przygotowany przez RaMirez

Napisał kozaktm Szkoda troche Deadmau5'a. Robi nuty za 3. Ma wiedze za 6. A taka Adele ktora ma tylko co? Wrodzony talent - glos ktory dobrze promuje. I odrazu wszystko zgarnia. Bez przesady..