Vinylside

  

Taki mają po prostu styl a skoro ludziom się podoba to dlaczego mają coś w nim zmieniać ?

Najlepsze jest to, że tutaj śmiejecie się z ich twórczości a sami jedziecie na ręcznym przy nowych Big Roomach z epickimi dźwiękami (tyle, że inną melodią)...

Prawda jest taka, że w obecnych czasach kluczem do sukcesu jest ... prostota. Porównajcie styl, który poprzednio królował na polskich scenach klubowych - Hands Up - wesołe melodie, kombinacje i producenci, którzy poznawani byli już po pierwszych samplach - to też dla Was było złe. Skoro cała Polska śmieje się z tej prostoty to dlaczego wpuściła taki styl na "swój" "rynek" ?? Podobnie było 2 lata temu z "p o m p k a m i" - wszyscy krytykowali DaanDich i Funkwellów, ale w radiach i klubach promowali ile się dało

Najłatwiej jest zawsze siedzieć dupą przed komputerem (najlepiej jeszcze przed 4clubbers) i pisać, że ktoś ma prosty styl dodając screeny do działu humor. A może tak sam osiągniesz sukces i zapisast pier*** bez sensu zrobisz coś równie dobrego, ale prostego - skoro to takie "banalne". Zarobisz sobie i skończy się gadanie, że musisz zapierniczać 8 godzin w pracy, gdy w tym czasie ktoś "robi coś prostego" - coś co się sprzedaje. No dawać specjaliści :D

__________________

Kapel

  

Zluzuj majty

Obecnie jest straszna nuda i nie ma czego słuchać bo wszystko brzmi praktycznie tak samo więc nie dziw się że ludzie krytykują.

Po drugie u Daan D'iego przynajmniej wiadomo kiedy sie piosenka zmienia.

Nie mam żalu do producentów że robią łatwy hajs. Mam żał za to że nie mam czego słuchać.

__________________

MikePetersky

  

Jestem fanem bigroomu, w szczególności Blasterdżaks, ponadto pracując 8h/dzień marzę o zostaniu producentem poomoek - codziennie człowiek dowiaduje się o sobie nowych rzeczy

Właśnie dlatego wsadzanie kija w mrowisko na tym forum jest takie efektowne - 5klabersiki, które jak wiemy nie potrafią przetworzyć przez swoje zwoje, że ludzie posiadają inne gusta i mają prawo krytykować to, co im się nie podoba, gdy zderzają się z brutalną rzeczywistością następnie mamy wylew agresji, wiecznie tych samych 'argumentów' w stylu doświadczeń z remizy 'OOO BO W KLUBIE TO Z SEBIXEM SIE DOBRZE BAWI DO TEJ NUTKI HEJTERZY' albo słynne 'PEWNIE ZAZDROSCISZ BO SAM NIE UMISZ LEPIEJ'. Potem jeszcze wycieczki osobiste 'TY TO PEWNIE KIBLE MYJESZ I SAM NIC NIE UMIESZ ZNAWCO' i 5klabersik tworzy swój komentarz. Dziwnym trafem zwykle fani prymitywnych poompek są najbardziej agresywni Niestety, tak wygląda sposób dyskutowania wielu 'fanów muzyki klubowej' na tym forum... Smutne, aczkolwiek na szczeście jest jeszcze na tym forum nieco rozgarniętych ludzi rozumiejących, że można lubić co się chce i nie lubić co się chce i na inne zdanie nie reagować agresją i cebulackimi odzywkami

Temat pojawił się w dziale humor, ale i tak trzeba się napiąć zamiast podejść do tematu z dystansem albo napisać 'no racja, ich styl jest wtórny, ale mi się podoba ich muzyka'. Nie, trzeba wyleczyc trochę wewnętrznych kompleksów przez wyzywanie innych od 'specjalistów' i walć głupoty, że popularność jakieś muzyki świadczy o jej jakości. Internet, kocham to miejsce Pozdrawiam.

I Am Rock!

  

ironii byś nie wyczuł nawet jakbyś dostał nią prosto w twarz :D

__________________

Hidden

  

Z szacunkiem proszę. Ironia nie jest mi obca, inaczej jest z producentami ze szczytów list popularności.

MikePetersky, jeśli twój post był aktem ironii, przepraszam, przyznaję się do błędu.

__________________

Vinylside

  

MikePetersky - dla jednego ta muzyka jest dobra, dla drugiego zaś "nudna". A prawda jest taka, że na tym forum ludzie nie mają szacunku do twórczości innych producentów, którzy przez dłuższy czas są na TOPIE. Skoro dany kawałek dobrze się sprzedaje to jakaś w nim jakość jest, prawda ? Wolę słuchać 3 podobnych nut w stylu VINAI niż nudnego trapu. Większość tutaj uważa jednak, że muzyka nudna jest muzyką "ambitną" (trap, house etc.) denerwując się, że "prostota" wygryza ich ulubione wałki z takich portali jak np. Beatport - dlatego do działu humor ZAWSZE trafiają komercyjne tracki. Cebulaki ? To nie ja nabijam posty pod każdym big roomem pisząc, że jest on słaby ! Szczerze ? Też wielokrotnie przesłuc***ąc nut w muzycznych działach denerwuje się, że 3/4 tracków brzmi tak samo. Jednakże mam szacunek do każdego gatunku, ponieważ wiem, że to co mi się nie podoba może spodobać się komuś innemu - a nie wstawiam od razu dane wałki do działu "humor". Ciebie widocznie to boli, że Twój ulubiony styl został w tyle przez co robisz z siebie idiotę. Masz racje - najłatwiej napisać jest "ZRÓB LEPIEJ SKORO TO TAKIE PROSTE", ale jeszcze prościej jest pisać, że wszystko jest "do dupy" - to właśnie czyni Cię hejterem a nie osobę, która ma własne zdanie (a za sobą jakieś tam doświadczenie). Właśnie przez takich użytkowników jak Ty to forum nazywane jest w sieci nie 4clubbers, ale 4hejters

Kończę tą denną dyskusję, ponieważ wiem, że i tak niektórym nie przetłumaczysz. Słuchaj dalej podrobionych pianin z melodią Chopina (z dodanym dennym kickiem) i szczyć się na facebooku, że jesteś "AMBITNY" :D :D :D

Pozdrawiam

__________________

Sanbit

  

straszne gówno... :| asłuchalne wręcz.

__________________

jau_

  

w sumie nie to że było złe,tylko ludzie zaczęli mieć dość Hands Upu,ponieważ ten styl poprostu się wypalił,na podobnej zasadzie,podobna rzecz,dzieję się teraz z Bigroomami
właściwie w muzyce klubowej,jedynymi stylami z inwecją,są house (ale ten prawdziwy,nie progressive w większości),tech house i techno (choć trudno mi ocenić bo nie słucham,lecz słyszałem dobre opinie,że dobrze ten gatunek się trzyma)

Firzen

  

Dla mnie połowa działu E/H to humor, w sumie mogliby to rozdzielić.
Lubię electro, prog house, house, dubstep a także bigroom (rzadziej deep), ale każdy utwór z tych gatunków musi mieć jakiś swój poziom. Jednak właśnie bigroom jest najbardziej powtarzalny i już nie trzyma poziomu kreatywności. Mimo to wchodzę w te tematy bo mam nadzieję na znalezienie jakiegoś powiewu świeżości. ~95% tych bigroomów po prostu to jest kopiuj-wklej ze zmienionym midi na breaku i na dropie.
Niestety jak w tym linku słychać wszystko to jest to samo, tylko zmieniona nazwa i puszczona na nowo. Vinaj i ta reszta może by była bardziej pomysłowa ale oni wszyscy zapewne śmieją się ze swoich słuchaczy, że są tacy naiwni i czasem kupują kawałki w których zmienia się tylko kilka nut. Ale kto co woli, nikt nikomu nie zabroni czegoś słuchać. Jak mają z tego hajs, niech robią nadal, może kiedyś ludzie sami się obudzą. Ja po prostu liczę na jakieś innowacje w muzyce, dlatego odwiedzam te tematy, ale bardzo rzadko ona następuje

__________________

Jacker

  

Dla mnie jest to zarabianie pieniędzy na upośledzeniu słuchowym ludzi.
Dobry i łatwy biznes