Założony w Niemczech popowo-dance'owy zespół A Touch Of Class (bardziej znany pod skróconą nazwą ATC) powstał w 1999 roku w Hamburgu. Skład ATC tworzyła prawdziwie międzynarodowa grupa artystów: Nowozelandczyk Joseph "Joey" Murray, Włoch Livio Salvi, Australijka Sarah Egglestone oraz pochodząca z Wielkiej Brytanii Tracey Elizabeth Packham.
Pomysł na założenie zespołu powstał, gdy spotkali się oni przy okazji spektaklu "Cats", w którym wszyscy brali udział. Wkrótce po rozpoczęciu wspólnej pracy czwórka artystów bardzo się zaprzyjaźniła. - Pewnej nocy bawiliśmy się w mieszkaniu Tracey, oglądając teledyski - opowiadał Murray w rozmowie dla serwisu Teenfx.com. - Nagle zdaliśmy sobie sprawę, że przecież możemy robić to samo. Możemy tańczyć, śpiewać i występować. Zdecydowaliśmy się wtedy napisać kilka piosenek, nagrać je na kasetę, a nawet spróbować nakręcić do nich teledyski.
Kilkanaście kolejnych miesięcy muzycy spędzili na przygotowywaniu materiału, który mogliby zaprezentować ludziom z branży muzycznej. Po zakończeniu występów w przedstawieniu "Cats" nie zaprzestali wspólnej pracy. Byli bardzo zdeterminowani, aby pozostać w przemyśle muzycznym i odnieść sukces. Jednak dopiero po ponad półtora roku udało im się nawiązać kontakt z wydawcą muzycznym, który uwierzył w ich umiejętności. Trafili do producenta Aleksa Christensena, który wcześniej miał na koncie udaną współpracę m.in. z Tomem Jonesem czy niemiecką grupą U96.
Pierwszy singel, jaki wydało ATC był faktycznie przeróbką utworu rosyjskiej grupy popowej Ruki Wierch. Mimo tego "Around The World (La La La La La)" już pod koniec 1999 roku odniósł niewiarygodny sukces, najpierw w Niemczech, a potem w pozostałych krajach Europy, a nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie doszedł do pierwszej trzydziestki na liście "Billboardu". W USA piosenka została też użyta w reklamie koncernu General Electric, co tym bardziej przyczyniło się do zwiększającej się sławy czwórki wykonawców. Dla debiutującego zespołu dance z Europy był to wielki wyczyn. Jak pisał krytyk serwisu Allmusic.com, "nieważne, gdzie się bawiłeś na początku 2000 roku, w Monachium, Paryżu, Wiedniu czy Mediolanie - był to jeden z kawałków, których na pewno chciałeś posłuchać na imprezie". Tak wielka popularność zespołu przetrwała przez cały rok.
Na początku 2001 roku ukazał się pierwszy długogrający album A Touch Of Class, nagrany zaledwie w pięć tygodni "Planet Pop". Wspierana przez znany singel płyta była dość dużym sukcesem na całym świecie, choć nie zdołała powtórzyć dokonań debiutanckiego wydawnictwa. Utrzymany w podobnym klimacie drugi promujący zestaw numer, "My Heart Beats Like A Drum (Dum Dum Dum)", okazał się wielkim przebojem roku 2001, choć także nie dorównał popularnością "Around The World". Cała płyta została dość kiepsko oceniona przez prasę muzyczną, podkreślającą, że gdyby nie sukces sprzed roku, ATC byłoby tylko kolejnym nieciekawym zespołem z gatunku dance i europop. Jedynie kilka piosenek z debiutanckiego albumu zdradzało prawdziwą umiejętność tworzenia tanecznych hitów, reszta była tylko dodatkiem do niewielu świetnych melodii.
Próbując podtrzymać popularność, ATC zabrało się za pracę nad kolejnym albumem. Tym razem członkowie grupy mieli do pomocy aż trzech producentów i kilka miesięcy czasu na przygotowanie nowego materiału. Jego zapowiedzią były trzy wydane w dłuższych odstępach czasu single: "I'm In Heaven (When You Kiss Me)" (2001), "Set Me Free/Call On Me" (2002) oraz "New York City" (2003). Żaden z nich nie potrafił jednak wzbudzić większego zainteresowania słuchaczy i uczęszczającej na koncerty publiczności. Mimo tego ATC nie zaprzestawało intensywnych występów na całym świecie. W jednym z wywiadów wspominali, że zdarzyło im się nawet koncertować w małym rosyjskim klubie, którego wnętrza obwieszone były plakatami Chucka Norrisa.
Wobec niepowodzenia kolejnych wydawanych singli ATC postanowiło zakończyć działalność, jeszcze przed ukazaniem się drugiej płyty "Touch The Sky" w marcu 2003 roku. Członkowie zespołu zdecydowali, że będą próbowali swoich sił w solowych projektach, jednak żaden z nich nie odniósł większego sukcesu.