sqrviel lol

  

Impra całkiem spoko

plusy
dobry poziom muzyczny
ładny wystrój
gastro nawet całkiem spoko
mała salka z bonusami

minusy
ZAKAZ WEJŚCIA NA TRYBUNY !! (masacra)
wpadka na początku setu Nielsa Van Gogha
jak można pomylić Michala Poliaka z Luccą w zapowiedzi??
długie i monotonne przejścia miedzy DJ (chodzi o to bassowe bicie serca)
nagłosnienie czyli choroba polskich eventów za dużo bassu
mała sala (byłem na chwilkę, fatalne nagłosnienie)

Sety wieczoru:
Woody Van Eyden 8,5/10 wariat )))))
Hardwell 8,5/10 (byłoby 9 ale zagrał sombady tu justuknoł co mnie zniesmaczyło) plus kontakt z widownia
Christan Marchi 8/10
Dannic 8/10 pozytywne zaskoczenie
Niels Van Gogh 7,5/10

ogolnie impreza udana

__________________

fullbeskid

  

Dla mnie impreza na plus. Ale od początku. Najpierw Dannic i odziwo set bardzo dobry, co było dla mnie zaskoczeniem, bo czego innego się po nim spodziewałem. Potem Niels van Gogh, set poprawny ale bez fajerwerków, a tu spodziewałem się dużo więcej. Cristian Marchi, całkiem słabo-zawód. Lexy & K-Paul mną pozamiatali, mega mega Technika super, nawet znane kawałki grali w świetnych aranżach. Onyx też był bardzo dobry. Następnie Hardwell, nie przepadam za jego grą po pierwszych dwóch kawałkach (które były dla mnie takie sobie) poszedłem na silesie a tam Lazar jechał z publiką, fajnie z tym że mało osób i i nagłośnienie było na silesi okropne. Narni zagrał słabo. Woody'ego nie słyszałem ale na YT widzę że był bardzo dobry, na silesi gregor es też dawał radę. I na koniec była Lucca , która grała ok z tym że jak ktoś napisał 0 interakcji, jak by była tam sama.
Podsumowując impreza dobra, mam nadzieję że w przyszłym roku znów będzie. A jak chodzi o organizację to mnie nic nie brakowało do dobrej zabawy.