We Are The Future pres. Don Diablo @ Progresja, Warszawa

_Wolverin€_ · 31-05-2017, 09:27

Cytat:

Napisał sekator

jeżeli kogoś nie było, to krótke podsumowanie z mojej strony:

Brooks - całkiem nieźle, jak na godzinę 22 to dobry początek.
Matt Nush - mało zróżnicowany set, za dużo numerów, które były podobne
do siebie. Widziałem, że wiele osób dobrze się bawiło ale według mnie bardzo
słaby set.
Don Diablo - klasa, prawie 2h, rozbudowany set z tegorocznego UMF + super gest z chłopakiem.

Ogólnie było dobrze, duży minus dla organizatorów za brak od czasu do czasu chłodnych nadmuchów, przy tak dużej liczbie osób było to niezbędne. Widziałem, że ludzie wychodzili - właśnie z tego powodu. Dodatkowo, niektóre osoby, przychodzą, aby się naćpać - ich wybór. Pomimo tych wad, Polacy pokazali, że super się bawią i dorośli do dobrych eventow.

Teraz tylko czekać na SF.

Właśnie mi to trochę przeszkadzało, że pół koncertu albo schlane, albo naćpane i w pewnym momencie było to dla mnie już trochę nieprzyjemne

A nadmuchów też było za mało, tam przy scenie były od czasu do czasu, ale im więcej osób przychodziło, tym mniej dawały radę. Ale no, to mój pierwszy koncert to się nie przyzwyczaiłem jeszcze. A set Dona miazga, ekstra było usłyszeć go na żywo i zobaczyć, oby jak najwięcej takich eventów

rzarpnik · 31-05-2017, 10:58

Moim zdaniem trochę przesada z "bardzo słabym setem" Matt Nasha. Mimo, że nie słucham takiej muzyki na co dzień to zagrał nieźle.
Mega plus dla Thomasa Clouda za zagranie "Adieu"

Brooks zaczynał o 23 (dobra

do remixów Mesto :D) Po cichu liczyłem, że zagra lepiej od Dona, jednak DD pokazał klasę oraz zaskoczył pozytywnie sporą ilością IDków. Zabrakło mi kilku niewydanych tracków typu Gangster Way, Don't Let Go, Killer czy Another Chance, które mogły pojawić się w miejsce oklepanych już kawałków typu remix Fester albo Knight Time.
Props też dla Dona za support Polaków, LOUD ABOVT US - Drums. Z początku nie mogłem skojarzyć co to i skąd to znam :D
Jakby ktoś chciał sprawdzić co grał Don Diablo to zrobiłem trackliste. Jako, że nie ma pełnego odsłuchu to mogą być drobne błędy. https://www.1001tracklists.com/track...017-05-26.html

Jeden wielki minus tego wydarzenia to klimatyzacja, a tak to było genialnie

Do zobaczenia na kolejnych edycjach We Are The Future

31-05-2017, 10:58	#12
rzarpnik #AntyTrance Dołączył/a: 04 Oct 2014 Miasto: Poznań Postów: 1 046 Tematów: 211 Podziękowań: 4 382 THX'ów: 5 439 Tematy Tygodnia: 5 Nominacje T.T. : 341 Imię: Adam Wzmianek w postach: 10 Oznaczeń w tematach: 51 Plusów: 96 (+)	Odp: We Are The Future pres. Don Diablo @ Progresja, Warszawa Moim zdaniem trochę przesada z "bardzo słabym setem" Matt Nasha. Mimo, że nie słucham takiej muzyki na co dzień to zagrał nieźle. Mega plus dla Thomasa Clouda za zagranie "Adieu" Brooks zaczynał o 23 (dobra do remixów Mesto :D) Po cichu liczyłem, że zagra lepiej od Dona, jednak DD pokazał klasę oraz zaskoczył pozytywnie sporą ilością IDków. Zabrakło mi kilku niewydanych tracków typu Gangster Way, Don't Let Go, Killer czy Another Chance, które mogły pojawić się w miejsce oklepanych już kawałków typu remix Fester albo Knight Time. Props też dla Dona za support Polaków, LOUD ABOVT US - Drums. Z początku nie mogłem skojarzyć co to i skąd to znam :D Jakby ktoś chciał sprawdzić co grał Don Diablo to zrobiłem trackliste. Jako, że nie ma pełnego odsłuchu to mogą być drobne błędy. https://www.1001tracklists.com/track...017-05-26.html Jeden wielki minus tego wydarzenia to klimatyzacja, a tak to było genialnie Do zobaczenia na kolejnych edycjach We Are The Future