Grrucha8

  

Muzycznie rozkosz,organizacja po podsumowaniu na plus, bardzo ciekawa scena na Arenie, pasowała do klimatu imprezy, zawiódł mnie Len Faki,spodziewałem się czegoś innego, za to Adam Beyer,Chris Liebing coś pięknego, idę spać ☺właśnie dojechalem do domu ��

__________________

Gulcza$

  

No i 8 moja edycja przeszła do historii Mimo że to był mój najkrótszy Mayday bo byłem zaledwie 6 godzin to na pewno jedna z najlepszych.

Zaskoczyła mnie wysoka frekwencja jak na taki techniczny skład. Przed imprezą bałem się, że brak EDM spowoduje że Spodek będzie w połowie pusty, ale nic bardziej mylnego! Do końca seta Chrisa Liebinga był pełny parkiet, sektory na wprost sceny również zajęte. Ludzi nie odstraszyła nawet wyższa cena za bilet. Dodam tylko, że w szatni o godzinie 23.30 wywieszono kartki "brak wolnych miejsc".

Dla mnie najlepiej Len Faki, na niego najbardziej czekałem i nie zawiódł. Mocne energiczne techno Len Faki zaprezentowane w swoim oryginalnym stylu.
Jeśli chodzi o scenę i oświetlenie to jak zwykle wszystko na wysokim poziomie, szeroka scena led, podwieszone ruchome i świecące lampiony nad głowami + oczywiście mega dawka lasershow.

Do minusów zaliczam przeniesienie showroom na salę gimnastyczną, gdzie w ubiegłych latach był classic room. Niestety tam jest za mało miejsca, duszno i przepustowość ludzi słaba. Jak już wyszedłem ze Spodka to udało mi się z zewnątrz zajrzeć na lodowisko i na parkiecie był dosłownie lód Prawdopodobnie przygotowują jakiś mecz hokojowy... ??

Z ciekawostek zauważyłem, że nasza polska edycja już nie jest powiązana z tą niemiecką. Zawsze grano identyczne hymny i w tej samej kolejności, a tym razem zagrali całkiem inny mix i co ważne były to oryginalne hymny. Na niemieckiej edycji dodaje się jeszcze inne kawałki niezwiązane w ogóle z Mayday. Po drugie, nie było w tym roku zapowiedzi dj'ów (intra), przez co dj'e zmieniali się płynnie, bez zbędnego dodawania "fajerwerków". To pokazuje że teraz polska edycja jest bardziej konserwatywna, czerpie ze swojej historii to co najlepsze.

W jednym zdaniu mógłbym podsumować: Mayday, tak trzymać !! Wystarczy poczytać opinie na facebooku profilu Mayday - same pozytywne opinie. I tak sobie przypominam jaki ogromny hejt był rok temu, tego już nie ma.
Prawdziwy Mayday zmartwychwstał !

Poniżej filmiki, polecam szczególnie pierwszy z seta Len Faki. Czy ktoś zna tytuł tego kawałka?

__________________

adiii22

  

Mało ludzi?? w szatni brak miejsc... babka mówiła że w ciągu ostatnich 5 lat nie pamięta takiego obłożenia. Muzyka skopała mi dupę... niewiedziałem gdzie mam być czy na dużej czy na małej scenie....poprostu miazga.... jak ochłonę to postaram się więcej napisać

__________________

JMK Squadd

  

Najwspanialszy mój Mayday.
Byłem tak podjarany tym wszystkim ze czulem się jak w niebie. Ludzi było full. Każdy do siebie z szacunkiem. Nawet jak kibel był damski albo meski to każdy miał to w dupie i chodziliśmy się zalatwiec gdzie tylko nam się chciało hehe ( tam gdzie było najszybciej ).
Scena wypasiona, to już nie to co kiedyś. Technika poszla w gore. Te lampiony z góry zajebiscie lataly raz w gore raz w dol. Super wygladalo jak były nad glowami ludzi ;p.

Każdy artysta gral zajebiscie. Ben Sims zryl mi glowe.
Najlepiej zagral jak dla mnie Adam i Len Faki.

Polecam i warto jechać za rok !.

__________________

christ0ff

  

To był mój pierwszy Mayday, i mam nadzieję, że nie ostatni.


Szatnie/toalety/bufet - wszystko przebiegało sprawnie, nie mam większych uwag.
Miałem pewne obawy co do imprezowiczów, że będzie rozp******, ale zostałem pozytywnie zaskoczony.

Scena na Arenie prezentowała się naprawdę okazale, oświetlenie i lasery dawały radę. Showroom moim zdaniem nieco przyciasny, i momentami było duszno.


Muzycznie ekstra, mimo tego, iż techno słucham stosunkowo rzadko. Zwłaszcza Ben Sims i Pet Duo (swoją drogą mogli zagrać na Arenie, przy tym nagłośnieniu byłby jeszcze większy odlot ) zasługują na szczególną pochwałę. Chris nieco zawiódł, momentami przeciągał i przymulał. Len i Speedy poszli ładnie


Mam nadzieję, że organizator pójdzie za ciosem i postara utrzymać się taki poziom eventu (line upowo i organizacyjnie) w następnej i kolejnych edycjach. Tego sobie i wszystkim technomaniakom życzę.

fushe

  

Ja jakoś tam specjalnie nie będę się rozpisywał. Rodhad, Faki, Ben, Speedy, Chris totalna miazga Takie muzyczne baty Nareszcie MAYDAY wkroczył na właściwe tory Organizacja? Hmmmm nie mam większych uwag. Przypadkowi ludzie? Nie wiem widziałem bo byłem zajęty zabawą Grubo w chuuuuuj i tyle O!!! JMK Ta 0.7 nas grubo porobiła i na grubej fali weszliśmy do Spodka Pięęęęęknie!!!

Damianolo

  

Najlepszy festiwal na jakim byłem w Polsce. Na co dzień numerem jeden dla mnie jest trance, ale dobre techno też słucham i szanuję. W tym roku line up był zadowalający więc wybrałem się razem ziomkiem. Obawiałem się o frekwencję, ale ta na szczęście była świetna. Organizacja pod względem logistycznym zadowalająca. Wystarczająca ilość punktów z alko i jedzeniem. Arena była fantastyczna. Showroom akustycznie i pojemnościowo fatalny. Deborah De Luca oraz PetDuo na tej scenie to ogromna pomyłka. Pokazała to frekwencja, która przerosła organizatorów oraz możliwości opisywanej sali... Osobiście dla mnie na Arenie najlepszy był Speed J, Len Faki oraz na sam koniec Cherry (przy jego "występie" niesamowite lasery). Dla mnie celem numerem jeden tej nocy było PetDuo, byłem pod wrażeniem frekwencji i atmosfery...w końcu nie czułem się "samotny" w tym klimacie . Świetni ludzie i klimat Spodka. Muzycznie zostałem spełniony. Jeżeli organizatorzy podtrzymają trend szacunku do TECHNO to za rok pojawię się w poszerzonym składzie. Pozdrawiam Trance oraz Rave Family!

Reha

  

Muzycznie Było grubo Chris pozamiatał

https://www.youtube.com/watch?v=I01P2s2TzJ4

fushe

  

Zniszczył mnie :D

Anjunadave

  

ooo tak zdecydowanie NAJLEPSZE Mayday w POLSCE ever ! muzyczna rozkosz, nosi mnie do tej pory :D

na minus właśnie Showroom, za mało miejsca, lało się z człowieka, mogli podstawić prysznice po wyjściu z Showrooma :D plus stanie w kolejce przed setem De Luci :D

Len Faki, Speedy J, Sims ROZWALILI SYSTEM doszczętnie ! ! ! !

Najgorszy set De Luca - za wolno :D nie pasowała jak dla mnie na tą godzinę (5:30)