Jesteśmy takim pokoleniem, że to co było kiedyś bardziej nam podchodzi. Ci co teraz przeżywają swoje pierwsze eventy/imprezy, kiedyś też będą narzekać na to co będzie grane.... Kiedyś to była
muzyka... Jak z pierwszą miłością :D Smakowała najlepiej
Co do samej muzyki to uwarzam ze my głównie ewoluujemy z naszymi gustami, bo w koncu jak długo mozna sluchac bigroom'ow. Ja też kiedyś sie rajcowałem viksiarnią, a dziś coraz częściej sięgam do DNB bo tam widzę jakieś urozmaicenie.
Eventy zapewne zmienią się wkrótce w hardstyle'ową siekanke co słychać juz w głównych motywach bigroom'owych.
Mam tylko nadzieje, że bawić będziemy się zawsze tak samo DOBRZE !