Odp: Muzyka ewoluuje - przyszłość sceny eventowej
Porównanie do Jarra zupełnie luźne - chodzi o sam styl zabawy. Większość krzykaczy tu nawet nie wlazła w tematy z działu old gdzie była dyskografia Jarra, za to wypowiada się pod bigroomami.
Hipokryci.
Dla mnie to, że gatunki się łączą i powstaje coś nowego to plus. Że jest przy tym masa chłamu? Tak było i będzie. Ale ten chłam idzie do przodu. W 2008 roku narzekaliście, że jedno i to samo.
Potem był Epic i od razu masa klonów.
Tak chwalicie nasze polskie projekty, a oni sami klonują Epic.
Ja wiem jedno - za rok, dwa będzie kolejny numer taki jak Epic, cała scena pójdzie w tę stronę.
Bo wśród masy leni i kopiarek trafia się czasem artysta.
Nazywa się muzyków producentami - bo produkują. Artyści tworzą - ja czekam na artystów widząc w tym coś dobrego i nowego. Wy narzekajcie - produkujcie.
__________________
|