Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową Korea Północna ogłosiła, że wchodzi w "stan wojny" z Koreą Południową. O decyzji komunistycznych władz w Phenianie poinformowała północnokoreańska agencja KCNA. http://i.wp.pl/a/f/jpeg/30914/korea_wojna_afp_600.jpeg Zgodnie ze "wspólna decyzją rządu, rządzącej Partii Pracy Korei oraz innych organizacji", "wszystkie kwestie między oboma krajami mają być traktowane zgodnie z "protokołem wojennym". Armia, jak głosi komunikat agencji KCNA, czeka na kolejne rozkazy przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una. Władze w Phenianie ostrzegły, że każda prowokacja w pobliżu lądowej i morskiej granicy z Koreą Południową doprowadzi do "konfliktu na szeroką skalę i wojny jądrowej". Ponownie zagroziły atakami na cele na kontynentalnym terytorium USA oraz na Hawajach i wyspie Guam, a także na amerykańskie bazy wojskowe w Korei Południowej. Zachodnie agencje przypominają, że formalnie oba państwa koreańskie znajdują się w stanie wojny od 60 lat, gdyż po zakończenia konfliktu zbrojnego na Półwyspie Koreańskim w 1953 roku nie zawarły układu pokojowego. Ogłoszenie w sobotę "stanu wojny" z Koreą Południową oznacza jednak przejście Phenianu do kolejnej fazy eskalacji napięcia. W nocy z czwartku na piątek Kim Dzong Un postawił siły zbrojne w stan alertu i ogłosił gotowość wojsk rakietowych do ataku na Koreę Południową i Stany Zjednoczone. Była to reakcja Phenianu na przelot nad Półwyspem Koreańskim dwóch amerykańskich bombowców strategicznych B-2. Wcześniej, bo na początku marca, Phenian na znak protestu przeciwko ćwiczeniom wojskowym USA i Korei Południowej oraz rozszerzeniu sankcji ONZ ogłosił, że nie będzie więcej uznawał kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem. wp.pl ____ Znalazłem ciekawy komentarz. Mam nadzieję, że większość przestanie mówić, że Amerykanie to potęga świata: "Zadziwia mnie wiara w siły Korei Płd i USA, przy jednoczesnym bagatelizowaniu armii Kima. Naprawdę tak wam amerykańska propaganda wyprała mózgi że powtarzacie jak mantrę mit o wyższości armii USA? Choć przeciwko siłom Kima stoją głównie koreańczycy z południa przy małym wsparciu amerykanów? Kim ma orientacyjnie co najmniej dwukrotną przewagę we wszystkim (może poza śmigłowcami) lub większą. Jego armia to nie jakaś zbieranina tylko fanatyczne oddziały tworzone na wzór najlepszych formacji w historii. Jeśli amerykanie przy dużo większym nakładzie sił i sojuszników nie potrafią dać sobie rady z partyzantką w Afganistanie sądzicie że wojsko Korei Płd + garstka amerykanów zatrzyma jego armię? Stolica Korei płd jest w zasięgu artylerii polowej Kima. To zaledwie ok 30 km od linii demarkacyjnej. Jak powstrzymać pociski artyleryjskie? To nie rakiety. Tu systemy Patriot nie pomogą. Kim jako dyktator nie musi martwić się o nastroje społeczne i chęć do walki jego ludzi. On po prostu wyda rozkaz ataku. Gdy zabrankie mu ludzi powoła rezerwistów i uzupełni braki. Poza siłami konwenjonalnymi Kim proszę państwa posiada też broń atomową. Być może miałby problemy z wysłaniem jej rakietą do USA, ale z pewnością żadnych do wykonania grzybka na półwyspie. Tam można ją zawieźć nawet ciężarówką, tak daleko jak dotrą jego oddziały uderzeniowe. Z wysłaniem np. do Japonii też nie byłoby większych problemów. Jeśli sądzicie że martwi go wizja Korei post-atomowej to jesteście w błędzie. Jak każdy przyciśnięty do muru dyktator użyje każdej "wunderwaffe" przeciwko wrogowi. Jak każdy też ma w nosie swoich poddanych i ich los. Kim proszę państwa rządzenia nie uczył się gdzieś przy kaganku w szałasie w górach, tylko od taty i w najlepszych szkołach w Europie. Nie zawaha się na rozpętanie piekła gdy poczuje że jest zagrożony lub że może coś na tym zyskać. A ma do tego środki. Amerykanie nie są rozwiązaniem problemu z Kimem, raczej wręcz przeciwnie. Ich chęć do rozwiązań siłowych i prowokowanie Kima kolejnymi manewrami to próba wciągnięcia świata w koleją awanturę. Przy okazji jak zwykle naszego kraju." ~Gero Za karabiny i lecimy! |
Odp: Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
Nieco śmieszy mnie ten news, który dziś obiegł świat:
- Po pierwsze, która z armii chwali się swoimi planami prasie? Czy to nie jest dziwne? - Po drugie w najbliższych miesiącach większość wojska będzie pomagać rolnikom w uprawach, bo głód jest problemem powszechnym, który w sytuacji wojny mógłby "zabić" od wewnątrz Koreę. Nie wiem co jest na rzeczy, bo w zasadzie nikt nie wie jak się to wszystko potoczy, ale jeśli teraz wybuchła by III WŚ trwałaby ona pewnie kilka miesięcy i pochłonęła o wiele więcej ofiar niż jej poprzedniczka :/ |
Odp: Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
Cytat:
Cytat:
O Polsce w tym przypadku już nie wspomnę...pustynia radioaktywna. ___ Beretami zabiją :D http://m.ocdn.eu/_m/a6822b3906efd61b...386-1342-0.jpg |
Odp: Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
ogłosiła stan wojny z poludniem jak nigdy pokoju nie podpisali ;p
|
Odp: Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
Wielu z nas to śmieszy a jak wszystko jeb*** to będzie płacz.
Nie zapominajmy, że kim ma drugą armię na świecie, i to chyba najbardziej oddaną i fanatyczną. Same świry które mogą doprowadzić do zniszczenia naszego jakże pięknego świata... |
Odp: Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
za pozno poszedlem na podoficerke ;c
|
Odp: Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
Globalny konflikt jest mało realny, to nacisk ze strony Koreańczyków na Stany Zjednoczone aby wymusić na nich presję.
III Wojna Światowa będzie wojną religijną. |
Odp: Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
Cytat:
Cytat:
Fajnie to wszystko się ułożyło. Korea Północna utrzymuje dobre relacje z Rosją i Chinami potęga. Szkoda, że w razie W Polska ma przej***ne :D ___ Cytat:
|
Odp: Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
Znaczy się jak wojna, to nie będzie imprezowania, tylko do wojska i na front panowie :D
A tak bardziej na serio - to chore państewko już nie raz groziło wojną, w listopadzie 2010r. pamiętam ostrzelali południowokoreańską wyspę i cały świat jednomyślnie nazwał to początkiem wojny, jednak jak widzimy - nic się nie zaczęło. Korea Pn lubi grozić światu, obnosi się z tym, że ma jeden z największych stosunków ilości żołnierzy do ilości obywateli, nie mogą sobie pozwolić na pokazanie, że są słabsi i ulegną 'Imperialistycznej Ameryce', stąd pewnie to ogłoszenie stanu wojny. Kim Dzong Un to strasznie tajemnicza osoba i za cholerę nie wiem co będzie teraz - z jednej strony dał swoim obywatelom więcej luzu, pozwolił chodzić do pizzeri, zakładać spódniczki i dżinsowe spodnie, z drugiej strony - nie wiadomo, co mu siedzi w głowie, jakie ma plany w sprawie zbrojeń itd. Oby się nie okazało, że niepozorny pocieszny grubasek szykuje ostry atak rakietowy na zachodnie wybrzeże USA i doniesienia o ogłoszeniu stanu wojny trzeba będzie brać na poważnie. Wesołych! |
Odp: Korea Północna ogłosiła "stan wojny" z Koreą Południową
Ja sie boje jednego, przyjdzie wojna na cały swiat i boje się że te forum razem ze mną pójdzie do grobu :(
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 19:07 . |
Oprogramowanie Forum: vBulletin
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Friendly URLs by vBSEO 3.6.0 ©2011, Crawlability, Inc.
User Alert System provided by
Advanced User Tagging v3.2.8 (Lite) -
vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.