Grzywny za... bezdomność?
 

Władze kanadyjskiego Vancouver planują wprowadzić nowe grzywny, wśród których znajduje się m.in. kara za spanie na zewnątrz.



Wysokość grzywny miałaby wynosić 10 tys. CAD. Jeden z urzędników, p. Kerry Jang, który zajmuje się w Vancouver sprawami przestępczości, stwierdził, że takie zachowanie jest "nieakceptowalnym zachowaniem".
Obecnie Vancouver kara bezdomnych tylko za rozstawienie namiotu w mieście. Grzywna za takie wykroczenie wynosi 1 tys. CAD.

Źródło: themainlander.com


Ciekawe jak te mandaty od bezdomnych wyegzekwują :D


Pozdrawiam

Odp: Grzywny za... bezdomność?
 

Odp: Grzywny za... bezdomność?
 

Im się ułatwia życie, są przytułki, zazwyczaj miejsc jest dużo, ale śpi ten kto nie pije.

Pozdrawiam

Odp: Grzywny za... bezdomność?
 

namioty im zarekwirują albo ubrania :D

Odp: Grzywny za... bezdomność?
 

U nas powinni przymusowo bezdomnych śpiących na dworcach PKS, PKP wywalać do przytułków.
Siedzi to takie (albo śpi), śmierdzi od niego, obsikane, często pobite. Bezdomnym współczuję, bo różnie w życiu bywa ale jak taki menel siedzi na dworcu cały dzień, sra i szcza pod siebie to już jest odrażające i ohydne. Ludzie muszą patrzeć, przechodzić koło... tej śpiącej fleji. Policja czy straż powinni zając się takim czymś a nie przechodzić obojętnie.
Podejrzewam, że bezdomny w Vancouver jest rzadszym zjawiskiem niż u nas.

Odp: Grzywny za... bezdomność?
 

Zycie bezdomnego moze spotkac kazdego a to ze stal sie jednym z nich zawdziecza sobie :)

Odp: Grzywny za... bezdomność?
 

Przytułki? Przecież po dworcach walają się Ci, którym przytułki są nie po drodze. Ciężko coś takim zrobić bo nie mają nic prócz marnej egzystencji. Chyba, żeby ich w gettach zamykać.

Odp: Grzywny za... bezdomność?
 

Może być i to, byleby nie śmierdzieli.

Odp: Grzywny za... bezdomność?
 

Nie bądźcie tacy ten tego. Żul nie równa się zły człowiek.

Żul potrafi być poetą !

Odp: Grzywny za... bezdomność?
 

Żul żulem... Ale bezdomny menel na pkp to już nie poeta