kozak przez net

  

wiekszosc januszów i patryków kibicuje barcelonie dlatego gwizdali na ronaldo

Pedro_

  

Jaki wynik by nie padł i tak było by jedno wielkie narzekanie, to był mecz towarzyski to wiadomo czego się po nim można było spodziewać. Natomiast po publiczności spodziewałem się znacznie więcej, oni raczej powinni chodzić na tenis niż mecze piłki nożnej

Matan Zajcev

  

Nie wszędzie tak jest, u nas w Szczecinie jak Polska grała z Kamerunem to Eto'o został pożegnany owacjami Chociaż to pewnie wyjątek wśród reguły.

Mecz nudny, doping żałosny - podobnie jak teksty komentatorów o wspaniałych kibicach. Portugalia grała na odwal się, co będzie to będzie, zero stresu i przejmowania się wynikiem, więc rezultat nie jest zadowalający.

__________________

_Adi_ProgH

  

a ja jestem zadowolony z gry Polakow nie widzialem wielkiej roznicy miedzy nami, a Portugalia.

__________________

Hunter

  

Co do samego meczu to niestety zgadzam się ogólnie z Weszło. Dobry artykuł - przynajmniej obiektywny.
Co do poszczególnych zawodników to Wojtek jak zwykle bardzo dobrze - pare razy naprawdę nas uratował. Stoperzy w porównaniu do poprzednich meczy również całkiem nieźle - bez fajerwerków, ale solidnie. Szczególnie Perquis zaczyna mnie powoli do siebie przekonywać - miał o połowę więcej odbiorów od Wasyla i grał czyściej. Piszczek mało widoczny, ale jego stroną nie było przeprowadzonej bodajże żadnej groźnej akcji, czyli jego również można ocenić pozytywnie. Za to Wawrzyniak regularnie był po swojej stronie wkręcany w murawę. Nie powiedziałbym nawet, że zagrał jakoś wyjątkowo źle - po prostu pokazał jak bardzo odstaje w starciach z najlepszymi skrzydłowymi świata takimi jak Nani. Defensywni pomocnicy w miare solidnie w obronie, ale ofensywnie za słabo. Dudka na swoim standardowym poziomie, za to po Polanskim spodziewałem się więcej, bo widziałem go w kilku ostatnich meczach Bundesligi i wygladał w nich naprawdę wyjątkowo dobrze jak na niego, czego niestety wczoraj zupełnie nie potwierdził. Rybus na swoim poziomie - myślę, że lepiej na jego pozycji sprawdziłby się od początku Grosik, ale niestety Smuda był na tyle genialny że powołał tylko jednego zdrowego napastnika, więc Grosika musiał trzymać żeby zmienił Jelenia, który wiadomo było (szczególnie przy swoim stylu gry), że jak nie gra w klubie, to ok. 60 minuty padnie. Na drugiej stronie Kuba jak zwykle próbował szarpać w swoim stylu, ale nie miał zbytnio wsparcia z drugiej linii, poza tym było widać, że z Jeleniem się nie rozumieją. Obraniak również w swoim stylu, kilka razy szarpnął, ale poza bodajże dwoma strzałami również był dosyć bezproduktywny. Co do Irka to już trochę napisałem. Dodam do tego tylko, że bardzo po nim widać, że nie gra w klubie. Samo bieganie nic nie daje - w obecnej formie nie ma szans na kadrę. Bije go napewno Piech i być może również Jankowski, Świerczok, Sobiech (jak tylko się wyleczy i będzie dostawał chociażby regularnie po 15 minut), a nawet grzejący ławę Brożek. Co do tej sytuacji w 45 minucie, no to niestety, ale Lewy by to napewno strzelił (lub podał do Ludo), nawet Irek w dobrej formie nie miałby z nią problemów (huknąłby po prostu nie zastanawiając się pod poprzeczkę), ale ma pewnie świadomość że jest bez formy, więc chciał coś wymyśleć i przekombinował.
Co do zmian to jak zwykle Smuda nawet w meczu towarzyskim przeprowadza je najpóźniej jak tylko się da :/ Przede wszystkim Mila powinien wejść już ok 60 minuty jak Ludo zaczął gasnąć. Bo nawet nie miał możliwości czegokolwiek pokazać. Podobnie najpóźniej w 60-tej minucie wpuściłbym Adriana Mierzejewskiego za Rybusa. On akurat dosyć pozytywnie mnie zaskoczył - spodziewałem się, że mając takie problemy w klubie również przyjedzie bez formy, ale jednak szarpnął parę razy i pokazał się z dobrej strony. Peszko na swoim zwykłym poziomie - taki jeździec bez głowy. Porównywalnie zagrał do Rybusa. Matuszczyk bezproduktywny - nic nie wniósł do gry, no ale skoro siedzi na ławie w 2 Bundeslidze to można się było tego spodziewać. O Grosiku też już pisałem wcześniej, więc dodam tylko, że akurat do niego nie można było mieć pretensji bo grał nie na swojej pozycji (widać było że to nie jest środkowy napastnik, szczególnie w systemie 4-2-3-1 i że ciągnie go wyraźnie na lewą flankę). A Boenisch fajnie że się pokazał przez te parę minut, bo zasłużył sobie pracą, jaką wykonał żeby wrócić do formy i tyle można o nim powiedzieć
Podsumowując... Jeśli chodzi o plusy to napewno coraz lepsze zgranie stoperów, dobra forma Wojtka, zadomowienie się w kadrze wygląda że już na dobre Mili, oraz powroty do niej Grosika i przede wszystkim Boenischa. Plusem jest również to że nie przegraliśmy - mam nadzieję, że doda to chociaż trochę więcej wiary w swoje umiejętności naszym. No i wreszcie pierwszy mecz na Narodowym A jeśli chodzi o minusy to przede wszystkim ogólnie rzecz ujmując gra poniżej oczekiwań. Słaba do przodu, mało kombinacyjna, zbyt małą liczbą zawodników - ogólnie mówiąc zbyt asekuracyjna. Po drugie po raz kolejny potwierdziło się że nie mamy lewego obrońcy. Po trzecie po kilku zawodnikach spodziewałem się, patrząc na ich występy klubowe, lepszej gry. No i niestety, ale jeśli nic się nie zmieni to Irek tym występem prawdopodobnie sam się wypisał z udziału w Euro.
No i ostatnia rzecz, o której chciałem napisać - beznadziejni kibice! Pominę już nawet gwizdy na Ronaldo (dobrze że przynajmniej nikt nie skandował tak jak Bośniacy "Messi Messi"), chociaż to było troche żenujące, ale chodzi mi głównie o doping - a konkretnie jego brak. Wyglądało to jakby na mecz przyszło 99% pikników, które raz na 10 minut z trudem wyduszały z siebie "Pooolska..." i czasami zagwizdali na coś. Zawsze słynęliśmy w całej Europie z super dopingu i prawdziwego piekła na meczach - teraz niestety wygląda to trochę jak w Anglii czy Hiszpanii - jakby siedzieli w kinie. Pooglądać stadion można było w innym terminie, a obejrzeć z piwem i kiełbaską mecz można było przed TV. Jak się już przyszło na stadion to dopingować i pomagać naszym grajkom powinno się przez cały czas - może wtedy nasza gra wyglądałaby lepiej. Jeśli tak ma być też na Euro to ja tego kompletnie nie widzę...:/ Ogólnie mówiąc jednym słowem - żal :/

__________________

Stachula

  

zgadzam się kolegą wyżej

JJU

  

Dla mnie taki mecz bez historii nic nie mówiący (no oprócz tego że wygwizdali Ronaldo, to jest historia dopiero co On sobie pomyślał o nas, masakra jakaś, generalnie nie wierzę że normalni kibice mogli to zrobić, to jakaś banda była napewno).
Najgorsze że Portugalia nie zagrała na stówe i że nie było Lewego. O Lewandowskim mówić trzeba, bo on naprawdę w tej chwili jest kluczowy (miejmy nadzieję że będzie trzymał formę). Ogólnie kluczowa sprawa to nasze trio z Dortmundu.
Grosicki mam nadzieję że będzie na euro (najlepsze w szczecińskich pubach jest to gadanie na niego że hazardzista i w ogóle, podobno kiedyś na automatach grał że masakra ). Ale naprawdę ma potencjał.
Najbardziej boli to, że nie mamy drugiego egzekutora, bo Jelenia nie można za takiego uważać. Jeżeli chodzi o pomocników to według mnie jest dobrze, chociaż chciałbym zobaczyć kiedyś Błaszczykowskiego jako środkowego (ofensywnego) pomocnika. Ma głowę do gry, a to na tej pozycji jest ważne. Na skrzydło mielibyśmy zastępstwa

Legs Alive!

  

Najlepsi na boisku: Szczęsny, Perquis, Piszczek, Obraniak
Średniacy: Wasilewski, Polanski, Dudka, Błaszczykowski
Cieniasy: Wawrzyniak, Rybus, Jeleń

Co do dwóch pierwszych grup to mogliby grać w podstawowej 11-stce na Euro 2012.
Co się tyczy trzech ostatnich panów to zamiast nich - Boenisch, Grosicki, Lewandowski...

Major XD

  

widać bylo ze portugalia oszczednie grala...polska?? moglo byc lepiej no ale. sytuacja jelenia to juz szczyt.. bywa

stadion robi wrazenie niesamowite. godny przeciwnik na otwarcie. ale te gwizdy na ronaldo? niepotrzebnie.
gwiazdeczka jest. ale mimo wszystko trzeba uszanowac najlepszego zawodnika swiata. niejeden rajcuje sie jego wolnymi czy trickam ina youtube a potem wygwizdac. dobrze pokazal ze nalezy oklaskiwac.

ogolem mecz na + ale mysle ze to nie jest ten sklad ktory powininen grac na ojro

__________________

Stachula

  

najlepszego zaraz po MESSIM :D