Anjunabeats na 20 Września zapowiedziała drugi album Gruma pt. "Deep State", który tym razem miałby zostać wydany właśnie u nich. Fani od razu uradowali się na tą informację. Dużo osób bardzo mocno czekało na ten krążek, bo Grum ostatnimi czasy robi ogromne postępy i czaruje swoją muzyką jak mało kto. Pojawił się pierwszy singiel pod tytułem: "Never Have To Be Alone", który dziwnym trafem po dniu został wycofany z wszystkich sklepów i platform streamingowych. Ta informacja prowadziła pewne wątpliwości na temat gotowości albumu do wydania w tym roku. Produkt również został wycofany ze sklepu Amazon, w którym widniała data 23 Listopada jako data wydania albumu.






Na szczęście miesiąc później pojawił się drugi singiel z albumu pt. "Stay". Niestety jak i poprzedni singiel, również po dniu został on wycofany ze wszystkich platform. Powodem ściągnięcia z Youtube, były prawa autorskie należące do niejakiego labelu pod nazwą: Glasgow Underground Music Ltd.. Nazwę od razu skojarzyłem z wydaniami, które ostatnio pojawiały się właśnie ze strony Graeme'a, w przeciągu ostatniego roku. Bardzo możliwe, że cały album, został nagrany właśnie tam, a Anjunabeats po prostu kupiła to wydanie i zamierzała wydać je pod swoim szyldem. Wszystko niestety chyba nie poszło po myśli Anjunabeats, ponieważ szkocki label zaczął blokować wydania ze zbliżającego się albumu.

Dodatkowo album Deep State zniknął ostatnio z oficjalnej strony Anjunabeats. Link, który wcześniej prowadził do strony, gdzie można było przedpremierowo zamówić album, jest nieaktywny (LINK do albumu), natomiast na stronie Anjunabeats promującej album dalej widnieją loga Deep State. Sam Grum na swoich kontach na portalach społecznościowych dalej posiada informacje o albumie wydawanym w Anjunabeats, więc możliwe, że nie ma on z tym zamieszaniem nic wspólnego (LINK do strony).

Problem wykorzystania motywów w swoich utworach jest dosyć popularny, ale w tym przypadku nie spodziewałem się aż takiej sytuacji. Obecnie Anjunabeats jest w trakcie wyjaśniania sprawy i dokłada największych starań, aby album ukazał się tak szybko jak to możliwe. Grum jest osobą dosyć staranną i podchodzącą do muzyki z dużym doświadczeniem oraz rozwagą. Jest to dosyć niespodziewana wpadka, miejmy nadzieję, że zakończy się happy endem.