4CLUBBERS.PL

4CLUBBERS.PL (http://www.4clubbers.com.pl/)
-   Newsy (http://www.4clubbers.com.pl/newsy/)
-   -   [News] Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują (http://www.4clubbers.com.pl/newsy/1178057-carnage-przylapany-na-uzywaniu-pirackiej-wersji-sylenth1-tworcy-reaguja.html)

MKL. 25-10-2015 17:54

Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
1 Załącznik(i)
Kilkanaście dni temu wystartował Razer Music, zawierający tutoriale od gwiazd sceny EDM. Budzącym największe kontrowersje był ten od Carnage'a, gdzie (delikatnie mówiąc) wykazał się on sporą dozą amatorstwa jak na tak znane nazwisko. O ile ten fakt - będąc szczerym - nieszczególnie mnie zaskoczył, zaskoczyła mnie jego głupota i to, że "nie stać" go na legalne oprogramowanie.


Nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy popularny producent zostaje przyłapany na używaniu scrackowanego softu. Na tej niechlubnej liście znajdują się też inne "gwiazdy" pokroju Martina Garrixa, Aviciiego czy Steve'a Aokiego. Co ciekawe, cała trójka została przyłapana na używaniu nielegalnej kopii tej samej, słynnej w producenckim światku wtyczki - Sylentha1. Jak można się domyśleć, tłumaczenia były przeróżne i co prawda twórcy VST przekonują o tym, że powyżsi producenci, którzy w 2015 roku zarobili kolejno 17, 19 oraz 24 miliony $, wreszcie znaleźli pieniądze na zakup wtyczki kosztującej 139 dolarów, mimo wszystko jest to sytuacja niedorzeczna. Żaden z powyższego trio nie wykazał się jednak głupotą tak bezdenną, jak ta zaprezentowana przez Carnage'a.

Jego tutorial traktujący o "technikach" używanych podczas procesu obróbki instrumentów perkusyjnych (który po fali krytyki został usunięty przez Razer Music) stał się obiektem drwin w Internecie i tylko udowodnił nikłą wiedzę producenta nt. produkcji, ale to nie mój problem - nawet częściowo zgodziłbym się z jego wypowiedzią, w której twierdzi on, że nieważne jest to, jakich technik używa, a jak brzmi efekt końcowy... gdyby brzmiał on faktycznie dobrze. Jeden z użytkowników Twittera odpowiedział Carnage'owi kolejnym, tym razem poważniejszym zarzutem - "a co powiesz na to, że w tym samym filmiku używasz nielegalnego Sylentha1"?


Spodziewałbym się miliona różnych odpowiedzi, wymówek czy przemilczenia tematu, jednak to, co powiedział Carnage wprawia w osłupienie.


"Beka. WTF, jakie to ma znaczenie"? Pozostawię swoje zdanie na temat poziomu intelektualnego Carnage'a dla siebie, znakomitego komentarza nie odpuścili sobie natomiast sami twórcy Sylentha, Lennar Digital:


Cytując: "miło nam sprawić, że ma to znaczenie. Czy rozumiesz fakt, że używając nielegalnego oprogramowania tracisz jakiekolwiek prawa autorskie"?

"Beka" Carnage'a została urwana niczym hejnał, a - zapewne po pozbieraniu się - wczoraj odpisał on na kolejnego tweeta od The FPIA (Fake Producers Intelligence Agency), oznajmiając, że komputer, którego używał podczas tutorialu nie należy do niego, co za tym idzie wskazał palcem na Razer Music jako winnego całemu zamieszaniu. Sytuacja nie została jednak rozwiązana, bowiem wciąż nie znamy stanowiska Razer. Mam nadzieję, że zakończy się ona sprawą w sądzie - nieważne czy pozwanym będzie sam producent czy Razer Music.

Wiele firm zajmujących się oprogramowaniem producenckim - w tym Lennar Digital - ma dość pobłażliwe podejście w kwestii nielegalnego pobierania swojego software'u przez producentów, którzy są na początku swojej przygody z muzyką i nie zarabiają na niej wcale bądź zarabiają niewiele. Cenię i popieram takie stanowisko, jednak warto byłoby odwzajemnić taki gest, gdy tylko pozwoli na to sytuacja materialna. Carnage, którego zarobki oscylują w okolicach 50 tysięcy dolarów za seta, nie powinien mieć z tym żadnego problemu. Nie chcę być hipokrytą: chyba każdy z nas ma tony nielegalnie nabytych materiałów z Internetu na swoim dysku, jednak wątpię, aby ktoś z Was zarabiał na tym ciężkie pieniądze. Ciekawą kwestią jest też zachwianie moralności ludzi w Internecie, w którym czują się anonimowi - nie tylko za sprawą wyzwisk rzucanych gdzie popadnie, ale też za sprawą poczucia bycia niewidzialnym i ponad prawem, łamiąc zasady, które obowiązują tak samo, jak w świecie realnym. Wystarczy wyobrazić sobie sytuację, gdzie obcy ludzie zaczynają wyzywać przechodniów na ulicy lub bez skrupułów kradną w sklepach, usprawiedliwiając się brakiem pieniędzy i tym, że gdy tylko będą mieli pełne kieszenie to na pewno zapłacą za zakupy. Na pewno większość z nas nie widzi wielkiego problemu w pierwszym, za to widziałaby olbrzymi w drugim - rozumiem; sam tak do tego podchodzę, co nieco mnie przeraziło, gdy zdałem sobie z tego sprawę.

Nie jestem święty, jednak z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że gdybym ja był milionerem - tak, jak Carnage - i moja gaża za seta byłaby tak wysoka m.in. dzięki utworom "wykręconym" na Sylenthcie (z powodu których, swoją drogą, byłbym zapraszany do grania owych setów), nie zwlekałbym z zapłaceniem 139 dolarów komuś, komu te pieniądze się zwyczajnie należą.

Ciekaw jestem Waszych opinii: negujecie piractwo w ogóle, częściowo (na zasadzie "jak tylko mam fundusze, to płacę i wspieram twórców") czy nie macie nic przeciwko? Traktujecie to (pobieranie muzyki, filmów czy - jeśli sami tworzycie - wtyczek bądź DAW-ów) jako kradzież tej samej rangi co kradzież w świecie realnym? Jak zapatrujecie się na niewątpliwie spory problem piractwa wśród producentów muzyki elektronicznej, którzy zarabiają przecież lepiej, niż DJ-e kiedykolwiek zarabiali?





Uciex 26-10-2015 11:19

Odp: Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
Co to za podróba Mr T? Po zdjęciu widać, że wyglądem i widocznie inteligencją nie grzeszy ;)

Davers 26-10-2015 11:42

Odp: Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
Co do sylentha się zgodzę, co do technik nie. Nie ma jednej właściwej techniki, ma po prostu brzmieć dobrze.

Dave al Mine 26-10-2015 12:46

Odp: Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
a kto to w ogóle jest ten Carnage ? kolejny pajac na miarę Pit Bulla bez talentu ? do sądu złodzieja i niech traci prawa autorskie...wpieprzyć mu karę z 1 mln $ i się skończy cwaniakowanie...

Pete Stan 26-10-2015 13:57

Odp: Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
Nigdy nie przepadałem za tym kolesiem. Jego muzyka jest płytka, a on sam, widzę że się lansuje na nigga madafaka, wiecznie kajdan. Wstyd, hańba i komedia, jeśli taki kolo serio nie ogarnia działania prawa autorskiego (co ja jako zwykły szary słuchacz kumam). Po prostu gamoń. Powinien teraz oddać cały hajs jaki zarobił na trackach stworzonych na nielegalnym sofcie.

Skobel 26-10-2015 14:33

Odp: Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
Dziwicie się? Przecież jest czarny :-) Co on może wiedzieć o uczciwości? Oczywiście nie ubliżając innym, normalnym kolorowym :-) Carnage wyrzuca kasę na jednej z imprez w publikę, a nie stać go na legalne oprogramowanie? Typowy buc:-)

DJ Plicht 26-10-2015 14:51

Odp: Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
Ważne, że robił i robi nadal dobrą muzyke :)

MKL. 26-10-2015 15:08

Odp: Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
Cytat:

Napisał DJ Plicht (Post 6472543)
Ważne, że robił i robi nadal dobrą muzyke :)

Że tak powiem - jest to kwestia gustu. Swoją drogą nie wiem na ile odpowiednim słowem jest tutaj "robił" czy "robi", bowiem większość jego kawałków to dziwnym trafem kolaboracje, a choćby "Underground" wg. Amerykańskiego Stowarzyszenia Kompozytorów, Autorów i Wydawców (ASCAP) zostało skomponowane jedynie przez Jaspera Heldermana, czyli Alvaro, co za tym idzie Carnage został tylko dopisany do tytułu. :)

Uciex 26-10-2015 15:54

Odp: Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
Cytat:

Napisał MKL. (Post 6472576)
Że tak powiem - jest to kwestia gustu. Swoją drogą nie wiem na ile odpowiednim słowem jest tutaj "robił" czy "robi", bowiem większość jego kawałków to dziwnym trafem kolaboracje, a choćby "Underground" wg. Amerykańskiego Stowarzyszenia Kompozytorów, Autorów i Wydawców (ASCAP) zostało skomponowane jedynie przez Jaspera Heldermana, czyli Alvaro, co za tym idzie Carnage został tylko dopisany do tytułu. :)

No jak patrzę na niego to nie sprawia wrażenia takiego co by potrafił tworzyć muzykę. Może nawet nie wiedział, że ktoś mu zainstalował scrackowanego Sylenth1 :shifty:

Davers 26-10-2015 16:09

Odp: Carnage przyłapany na używaniu pirackiej wersji Sylenth1. Twórcy reagują
 
Cytat:

Napisał MKL. (Post 6472576)
Że tak powiem - jest to kwestia gustu. Swoją drogą nie wiem na ile odpowiednim słowem jest tutaj "robił" czy "robi", bowiem większość jego kawałków to dziwnym trafem kolaboracje, a choćby "Underground" wg. Amerykańskiego Stowarzyszenia Kompozytorów, Autorów i Wydawców (ASCAP) zostało skomponowane jedynie przez Jaspera Heldermana, czyli Alvaro, co za tym idzie Carnage został tylko dopisany do tytułu. :)

Alvaro wspomniany przez Ciebie też nie za wiele robi sam ;)


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 09:40 .

Oprogramowanie Forum: vBulletin
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Friendly URLs by vBSEO 3.6.0 ©2011, Crawlability, Inc.

User Alert System provided by Advanced User Tagging v3.2.8 (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.