PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Kontrowersje. Wałęsa jako jeden z nietrafionych laureatów Nobla


Konr@do
21-02-2012, 13:29
W Szwecji i w Norwegii coraz częściej odzywają się głosy wzywające do roztoczenia przez szwedzką stronę nadzoru nad wyborem przez Norweski Komitet Noblowski laureatów nagrody pokojowej.
http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/m/2/Lech_Walesa_zona_Danuta_5653870.jpg
Lech Wałęsa z żoną Danutą /AFP
Kontrowersje wywołują decyzje, które - w opinii części publicystów i prawników - odbiegają od zapisów testamentu Alfreda Nobla, iż nagroda winna przypadać osobom, które bezpośrednio przyczyniły się do rozbrojenia, braterstwa narodów i akcji pokojowych.

Norweski prawnik i pisarz Fredrik Heffermehl wymienia w swoich publikacjach wśród takich nietrafionych laureatów nagród m.in. Matkę Teresę, byłego fińskiego premiera Marttiego Ahtisaariego, prezydenta Baracka Obamę i Lecha Wałęsę.

Fredrik Heffermehl twierdzi, że żadnej z tych osób i wielu jeszcze innych laureatów nie można określić jako bojowników o pokój.

Ostatnio jeden z czołowych szwedzkich prawników stwierdził też, że w myśl przepisów o fundacjach mających siedzibę w Szwecji, taki nadzór i interwencje nawet w decyzje norweskie są zgodne z prawem.

Może podejmować je sztokholmski zarząd Fundacji Noblowskiej, bo to on winien być ostatecznie decydującą instancją.

Źródło: interia.pl

Ciężko się nie zgodzić :P Myślę że więcej było takich nietrafionych laureatów ;)

nyguss
21-02-2012, 14:49
Bardziej niesłuszne jest pochowanie Lecha K na Wawelu niż Nobel dla Wałęsy .
Więc jeśli odebrali by mu Nobla to Kaczyńskiego powinni z Wawelu wywieść na furze gnoju .

Raffsky
21-02-2012, 16:50
Bardziej niesłuszne jest pochowanie Lecha K na Wawelu niż Nobel dla Wałęsy .
Więc jeśli odebrali by mu Nobla to Kaczyńskiego powinni z Wawelu wywieść na furze gnoju .

Porównaj sobie "zasługi":
L.Wałęsa - ciągnący się smród lustracyjny ,ludzie z podejrzaną przeszłością typu Wachowski(kariera od kierowcy do ministra) i gen.Częmpiński,w otoczeniu Wachowskiego karierę rozpoczynał też największa porażka polskiej generalicji niejaki JANICKI MARIAN szef BOR-u który tak świetnie zadbał o bezpieczeństwo polskiej delegacji 10,04,2010,czyszczenie własnych teczek przez wypożyczanie i niezwracanie dokumentów,wspieranie LEWEJ NOGI aż do powrotu postkomunistów do władzy,obalenie rządu Jana Olszewskiego ze strachu przed lustracją,słynny OBIAD DRAWSKI,brak kultury osobistej,naciąganie prawa zwane falandyzacją prawa,niespełnienie obietnicy wypłacenia 100 mln dla każdego obywatela,brak działań mogących zatrzymać dziką grabież zwaną prywatyzacją i uwłaszczenie się postkomunistyczenaj nomenklatury(wg ówcześnie panującego prawa prezydent miał dużo większe uprawnienia),POMROCZNOŚĆ JASNA zakończona wózkiem inwalidzkim dla starszej kobiety bez grosza zadośćuczynienia.
A i pózniejsze osiągnięcia polegające na wyzwiskach przeciwników politycznych oraz odgrywanie autorytetu poprzez wyrazne opowiedzenie się za jedną ze stron konfliktu politycznego,oraz smaczek - otóż ten autorytet wg ciebie noszący Matkę Boską w klapie w dniu 15,08 (święto państwowe ,święto Maryjne)
przemawiający za gruby szmal na imprezie niemieckiej korporacji słynącej z agresywnej,antypolskiej reklamy.Wielki autorytet zwyczajnie chałturzący za dużo EURO pomimo tego że płacimy mu całkiem sporą sumkę z naszych podatków,dodam jeszcze słynne konferencje w obronie demokracji w latach rządów PIS wspólnie z KWACHEM i innymi pseudo autorytetami,natomisat kiedy Tukaszenko chce ograniczyć prawa obywatelskie i pracownicze ten mędrzec i obrońca milczy.

Proponuję przeczytać i poszerzyć wiedzę bo na naszych oczach następuje ostateczny upadek WAŁĘSY.Polecam dokument nieco tendencyjny, ale wymowny pod tytułem "NOCNA ZMIANA".

Dodam jeszcze że mam wrażenie że temat przeszłości Wałęsy to kolejna wrzutka mająca na nowo scalić obóz antypisu który ostatnio zaczynał powoli pękać.

R.yS
21-02-2012, 17:13
A bo Jarek i Leszek to pewnie chodzące ideały, które swych ust złym słowem nie skalały?

Raffsky, roztrząsaj te swoje teorie nie mam nic przeciwko temu, w sumie to nie moja sprawa, ale gdy już mam tego noblistę to na arenie międzynarodowej lepiej chyba go bronić.

Dodam jeszcze że mam wrażenie że temat przeszłości Wałęsy to kolejna wrzutka mająca na nowo scalić obóz antypisu który ostatnio zaczynał powoli pękać.

Jaki temat przeszłości Wałęsy? Przed chwilą sam ją roztrząsałeś. Bo jeśli się nie mylę to ten temat dotyczy "źle" przyznanych Nobli.

Raffsky
21-02-2012, 20:49
A bo Jarek i Leszek to pewnie chodzące ideały, które swych ust złym słowem nie skalały?

Raffsky, roztrząsaj te swoje teorie nie mam nic przeciwko temu, w sumie to nie moja sprawa, ale gdy już mam tego noblistę to na arenie międzynarodowej lepiej chyba go bronić.



Jaki temat przeszłości Wałęsy? Przed chwilą sam ją roztrząsałeś. Bo jeśli się nie mylę to ten temat dotyczy "źle" przyznanych Nobli.

Nie nie uważam że bracia Kaczyńscy to chodzące ideały,ale moim zdaniem i się tego nie wstydzę na tle swoich poprzedników Wałęsy i Kwaśniewskiego L. Kaczyński sprawował swój urząd z godnością chociaż inni mu tę godność odbierali i odbierają.Najlepiej oddawał atmosferę żart jednego z publicystów,że A. Wajda dlatego tak protestuje bo boi się że dla niego miejsca zabraknie na Wawelu.
Pokaż co jest nie prawdą w tym co napisałem bo wszystko to fakty można poczytać o tym,żadnych teorii w moim wpisie nie ma.

Skoro twierdzisz że mój wpis jest nie na temat to co można powiedzieć o wypocinach przed moim wpisem,bo takiego popisu chamstwa dawno nie czytałem.

R.yS
21-02-2012, 21:09
Nie, nie uważam, żeby Lech Kaczyński sprawował swój urząd z godnością. Zresztą godności jako takiej brakuje w naszym życiu politycznym. Co do Wałęsy to mam gdzieś kim jest, kim był. To zwykły robotnik co widać na każdym kroku. Jednak skoro został tym noblistą to z mojego punktu widzenia logicznym jest podtrzymywać pewne złudzenia.

Nie stwierdziłem, że Twój wpis jest nie na temat, tylko, że roztrząsając przeszłość [prawdę czy nie prawdę w to nie ingeruję] sam następnie stwierdziłeś, że temat o przeszłości Wałęsy ma na celu wzmocnienie rządowego obozu. A sama wiadomość tyczy się Nobli, Wałęsa jest tylko polskim dodatkiem w całej tej historyjce. Chyba, że media zaczną to rozdmuchiwać.

Postu nygussa nie komentuję bo nie ma po co. Sam to dobrze określiłeś, aczkolwiek Ty również nie stronisz od chamskich odzywek, więc o co chodzi?

Raffsky
22-02-2012, 18:01
Nie, nie uważam, żeby Lech Kaczyński sprawował swój urząd z godnością. Zresztą godności jako takiej brakuje w naszym życiu politycznym. Co do Wałęsy to mam gdzieś kim jest, kim był. To zwykły robotnik co widać na każdym kroku. Jednak skoro został tym noblistą to z mojego punktu widzenia logicznym jest podtrzymywać pewne złudzenia.

Nie stwierdziłem, że Twój wpis jest nie na temat, tylko, że roztrząsając przeszłość [prawdę czy nie prawdę w to nie ingeruję] sam następnie stwierdziłeś, że temat o przeszłości Wałęsy ma na celu wzmocnienie rządowego obozu. A sama wiadomość tyczy się Nobli, Wałęsa jest tylko polskim dodatkiem w całej tej historyjce. Chyba, że media zaczną to rozdmuchiwać.

Postu nygussa nie komentuję bo nie ma po co. Sam to dobrze określiłeś, aczkolwiek Ty również nie stronisz od chamskich odzywek, więc o co chodzi?

Historia oceni jak było z godnością - prawda jest taka że nad Kwaśniewskim i Komorowskim jest coś w rodzaju parasola medialnego,będą to bardzo podobne prezydentury.Przypadek Wałęsy jest dość jest dość szczególny od ogromnego poparcia do upadku na dno,i powrót na szczyt w zamian za krytykę i poparcie "wiadomych sił" (cytując klasyka),nawet WYBIÓRCZA wylewająca wiadra pomyj w latach 90-tych na Lecha W. zaczęła go gloryfikować.
Moim zdaniem nobel pokojowy Wałęsie się należał,ale niestety nie udzwignął ciężaru tej nagrody,min. przez
-nieuporanie i rozliczenie się z własną przeszłością
-zawiedzenie nadziei społeczeństwa na gruntowne zmiany
-uwikłanie się w bieżące konflikty polityczne zamiast przyjęcia roli bezspornego komentatora.
Jak można próbować odgrywać "mędrca europy i świata" kiedy się nie potrafi odegrać tej roli u siebie w kraju.Ostatnia "dyskusja" u redaktora Lizza w poniedziałek pokazała jak NALEŻY mówić o Wałęsie.

Nobel dla Obamy to była to była mega kompromitacja tej nagrody.Ale niestety były większe,tylko się o nich milczy.
..."Adolf Hitler w 1939 mianowany zostal na kandydata do Pokojowej Nagrody Nobla.
Obok Ghandi (ten mianowany byl w 1937, 1938, 1939 i pozniej) Hitler zostal wciagniety w 1939 roku na liste kandydatow, a nominowal go przewodniczacy szwedzkiego parlamentu Brandt w lutym 39...."
Dodam że oprócz Hitlera kandydatem był Stalin w 1945 roku,a także Mołotow (tak,tak ten od paktu z Ribbentropem).Kiedyś było mnóstwo informacji w sieci obecnie wiele z nich znikło.

I coś dla wielbicieli Lecha
Michnik, Wałęsa i Kiszczak.wmv - YouTube
Okrągły stół cz.2 - YouTube

Gordon_FreeMaN
22-02-2012, 19:13
Porównaj sobie "zasługi":
L.Wałęsa - ciągnący się smród lustracyjny ,ludzie z podejrzaną przeszłością typu Wachowski(kariera od kierowcy do ministra) i gen.Częmpiński,w otoczeniu Wachowskiego karierę rozpoczynał też największa porażka polskiej generalicji niejaki JANICKI MARIAN szef BOR-u który tak świetnie zadbał o bezpieczeństwo polskiej delegacji 10,04,2010,czyszczenie własnych teczek przez wypożyczanie i niezwracanie dokumentów,wspieranie LEWEJ NOGI aż do powrotu postkomunistów do władzy,obalenie rządu Jana Olszewskiego ze strachu przed lustracją,słynny OBIAD DRAWSKI,brak kultury osobistej,naciąganie prawa zwane falandyzacją prawa,niespełnienie obietnicy wypłacenia 100 mln dla każdego obywatela,brak działań mogących zatrzymać dziką grabież zwaną prywatyzacją i uwłaszczenie się postkomunistyczenaj nomenklatury(wg ówcześnie panującego prawa prezydent miał dużo większe uprawnienia),POMROCZNOŚĆ JASNA zakończona wózkiem inwalidzkim dla starszej kobiety bez grosza zadośćuczynienia.
A i pózniejsze osiągnięcia polegające na wyzwiskach przeciwników politycznych oraz odgrywanie autorytetu poprzez wyrazne opowiedzenie się za jedną ze stron konfliktu politycznego,oraz smaczek - otóż ten autorytet wg ciebie noszący Matkę Boską w klapie w dniu 15,08 (święto państwowe ,święto Maryjne)
przemawiający za gruby szmal na imprezie niemieckiej korporacji słynącej z agresywnej,antypolskiej reklamy.Wielki autorytet zwyczajnie chałturzący za dużo EURO pomimo tego że płacimy mu całkiem sporą sumkę z naszych podatków,dodam jeszcze słynne konferencje w obronie demokracji w latach rządów PIS wspólnie z KWACHEM i innymi pseudo autorytetami,natomisat kiedy Tukaszenko chce ograniczyć prawa obywatelskie i pracownicze ten mędrzec i obrońca milczy.

Proponuję przeczytać i poszerzyć wiedzę bo na naszych oczach następuje ostateczny upadek WAŁĘSY.Polecam dokument nieco tendencyjny, ale wymowny pod tytułem "NOCNA ZMIANA".

Dodam jeszcze że mam wrażenie że temat przeszłości Wałęsy to kolejna wrzutka mająca na nowo scalić obóz antypisu który ostatnio zaczynał powoli pękać.

Dodajmy jak wysadził rząd Olszewskiego i ministra Macierewicza za to, że chcieli ujawnić jego plugawą, esbecką przeszłość. Sukinsyn jakich mało, zażyczył sobie swojej teczki i coś ponad 120 kartek z niej wyrwał.....

zresztą... jak to było to opisuje dokładnie TO:

OBUDŹ SIĘ POLSKO !!! (Ten materiał wzbudzi w Tobie szok) - YouTube

kilka części.. polecam obejrzeć do końca

R.yS
22-02-2012, 21:31
Raffsky, Wałęsa z pewnością zawiódł na niejednym froncie, ale czy myślisz, że to głównie on? Obecna prawica obwinia go o wiele rzecze, ale czy oni są lepsi? Czy którykolwiek z ludzi Solidarności, którzy wzięli się w latach 90 za aktywną politykę byli lepsi? Raczkująca demokracja lat 90 i podejście ludzi z opozycji z lat komunizmu spowodowało, że szybko nowym prezydentem został Kwaśniewski, a później zaczęło rządzić SLD. Gdyby nie partykularne interesy, pogląd, że "moje musi być na wierzchu" w Solidarności nie było by tylu podziałów. Zresztą widać to ciągle teraz gdy każdy przerzuca ochłapy Solidarności, kto był lepszym opozycjonistą. Ludzie mają różne poglądy, ale działacze Solidarności nie byli w stanie tego zrozumieć i połączyć dla wspólnego dobra.

Gordon, filmik z osłuchu opozycji, to jednostronny głos. To, że film ma kilka lat nie nada mu smaku prawdy. Zapewne wiele rzeczy zostało źle zrobionych, ale wg. mnie ma to podstawę w całości klasy politycznej. Po II wojnie światowej bardzo ucierpieliśmy jeśli chodzi o inteligencję i ludzi, którzy coś sobą reprezentowali, a odbiło się w momencie reformacji ustrojowej.

Raffsky
22-02-2012, 22:09
Raffsky, Wałęsa z pewnością zawiódł na niejednym froncie, ale czy myślisz, że to głównie on? Obecna prawica obwinia go o wiele rzecze, ale czy oni są lepsi? Czy którykolwiek z ludzi Solidarności, którzy wzięli się w latach 90 za aktywną politykę byli lepsi? Raczkująca demokracja lat 90 i podejście ludzi z opozycji z lat komunizmu spowodowało, że szybko nowym prezydentem został Kwaśniewski, a później zaczęło rządzić SLD. Gdyby nie partykularne interesy, pogląd, że "moje musi być na wierzchu" w Solidarności nie było by tylu podziałów. Zresztą widać to ciągle teraz gdy każdy przerzuca ochłapy Solidarności, kto był lepszym opozycjonistą. Ludzie mają różne poglądy, ale działacze Solidarności nie byli w stanie tego zrozumieć i połączyć dla wspólnego dobra.

Gordon, filmik z osłuchu opozycji, to jednostronny głos. To, że film ma kilka lat nie nada mu smaku prawdy. Zapewne wiele rzeczy zostało źle zrobionych, ale wg. mnie ma to podstawę w całości klasy politycznej. Po II wojnie światowej bardzo ucierpieliśmy jeśli chodzi o inteligencję i ludzi, którzy coś sobą reprezentowali, a odbiło się w momencie reformacji ustrojowej.

Niestety ale jeśli mówi o zasługach to on,on,on a jeśli mowa o porażkach to inni przeszkadzali,nie dawali,nie pomagali(chociaż wtedy poparcie Radia Maryja nie przeszkadzało).Ale to on dopuścił do głosu przefarbowanych PZPR-owców na działaczy opozycji typu Geremek,Mazowiecki a zmarginalizował i upodlił część ludzi tzw. pierwszej Solidarności (Morawiecki,Gwiazdowie,Walentynowicz).PosTkomuniśc i szybko się pozbierali za sprawą polityki GRUBEJ KRESKI,mieli pieniądze z pożyczki moskiewskiej i FOZZU,a także wsparcie nie zweryfikowanych służb specjalnych które szybko rozpoczęły te same działania przeciwko przeciwnikom politycznym (szafa płk Lesiaka,sprawa Andrzeja Kerna i wiele innych) rozgrywając animozje osobiste i sącząc plotki,pomówienia,stosując te same mechanizmy które obserwujemy w naszych obecnie niby to "niezależnych mediach".

Jednego na pewno nie da się zakwestionować w MAGDALENCE nastąpiło jakieś porozumienie poprzedzające OKRĄGŁY STÓŁ -dla jednej strony sporu będzie to umowa(ciekawe kto dał mandat na jej zawarcie),a dla części społeczeństwa odbyła się tam ZDRADA i zaprzedanie ideałów.Czy tak,czy tak Wałęsa to żyrował i historia go za to rozliczy,a jeśli zmieni się układ władzy(co jest możliwe po ostatnich "sukcesach" rządu) mozliwe ze nie tylko historia.Polecam wywiad z Joachimem Gauckiem opublikowany w Super Expresie.

R.yS
23-02-2012, 20:49
ehh czasami aż szkoda z Tobą dyskutować. Jak o ścianę po prostu. Masz bardzo jednostronny punkt widzenia. Dla mnie wszyscy Ci ludzie zawiedli w latach 90 i nie zamierzam się teraz taplać w insynuacjach czy doszukiwać się we wszystkich przeciwnikach prawicy przeszłości komunistycznej. Btw fakt prawicy i lewicy to kpina w obecnej Polsce, skoro ciągle u nas [i w Europie] mamy socjalizm. Chyba, że to narodowy socjalizm.

Gordon_FreeMaN
23-02-2012, 21:38
Raffsky, Wałęsa z pewnością zawiódł na niejednym froncie, ale czy myślisz, że to głównie on? Obecna prawica obwinia go o wiele rzecze, ale czy oni są lepsi? Czy którykolwiek z ludzi Solidarności, którzy wzięli się w latach 90 za aktywną politykę byli lepsi? Raczkująca demokracja lat 90 i podejście ludzi z opozycji z lat komunizmu spowodowało, że szybko nowym prezydentem został Kwaśniewski, a później zaczęło rządzić SLD. Gdyby nie partykularne interesy, pogląd, że "moje musi być na wierzchu" w Solidarności nie było by tylu podziałów. Zresztą widać to ciągle teraz gdy każdy przerzuca ochłapy Solidarności, kto był lepszym opozycjonistą. Ludzie mają różne poglądy, ale działacze Solidarności nie byli w stanie tego zrozumieć i połączyć dla wspólnego dobra.

Gordon, filmik z osłuchu opozycji, to jednostronny głos. To, że film ma kilka lat nie nada mu smaku prawdy. Zapewne wiele rzeczy zostało źle zrobionych, ale wg. mnie ma to podstawę w całości klasy politycznej. Po II wojnie światowej bardzo ucierpieliśmy jeśli chodzi o inteligencję i ludzi, którzy coś sobą reprezentowali, a odbiło się w momencie reformacji ustrojowej.


Prawda taka, że na Syberii, w Charkowie, Miednoje i innych miejscach stalinowskich kaźni wyrżnięto inteligencję POLSKĄ, którą zastąpili POLSCY ŻYDZI.

Chris Joy !
23-02-2012, 23:25
Prawda taka, że na Syberii, w Charkowie, Miednoje i innych miejscach stalinowskich kaźni wyrżnięto inteligencję POLSKĄ, którą zastąpili POLSCY ŻYDZI.

Tyle że w '68 tych Żydów nawet z partii pogoniono.

Gordon_FreeMaN
24-02-2012, 13:23
Tyle że w '68 tych Żydów nawet z partii pogoniono.

Pogoniono? Hahaha dla pokazówki się wszystko da zrobić.

i wtedy i obecnie 90 procent tzw. inteligencji to ukryte żydostwo mające na celu ogłupić, omamić i upodlić każdego szeregowego, nie elyyytarnego obywatela.

Sauron
25-02-2012, 11:02
Dla mnie wyznacznikiem o trafności Nagrody Nobla dla Wałęsy zawsze będzie uzasadnienie Komitetu Noblowskiego

„Dochodząc do podjętej decyzji Komitet wziął pod uwagę przyczynienie się przez Wałęsę, ze znaczącym poświęceniem osobistym, do zapewnienia pracownikom prawa do założenia przez nich własnej organizacji. Osiągnięcie to jest niezmiernie ważne w kontekście szerszej kampanii na rzecz powszechnego zagwarantowania wolności zrzeszania się – prawa człowieka zdefiniowanego przez Narody Zjednoczone.

Działania Lecha Wałęsy charakteryzowały się determinacją w dążeniu do rozwiązania problemów jego kraju poprzez negocjacje i współpracę, bez uciekania się do przemocy. Lech Wałęsa próbował zapoczątkować dialog między organizacją, którą reprezentuje – „Solidarnością” – a władzami. Komitet uznaje Wałęsę za wyraziciela tęsknoty za wolnością i pokojem, która – mimo nierównych warunków – istnieje niepokonana we wszystkich narodach świata.

Komitet przy okazji przyznania nagrody szereg razy zaznaczał, że działanie na rzecz praw człowieka jest działaniem na rzecz pokoju. Ponadto, Komitet jest zdania, że podjęte przez Wałęsę próby znalezienia pokojowego rozwiązania problemów jego własnego kraju przyczynią się do zmniejszenia międzynarodowych napięć.

W czasach, w których odprężenie i pokojowe rozwiązywanie konfliktów są bardziej potrzebne, niż kiedykolwiek wcześniej, wysiłek Wałęsy jest zarówno natchnieniem, jak i przykładem”

oryginalny tekst uzasadnienia (http://www.nobelprize.org/nobel_prizes/peace/laureates/1983/press.html)

Porównaj sobie "zasługi":

hahaha padłem ze śmiechu.
Raffsky czy Ty jesteś tak głupi,czy tylko takiego udajesz???

Co tu porównywać?.Dziś na Świecie,gdzie byś nie spytał znają tylko dwóch Wielkich Polaków i jest to Karol Wojtyła (Jan Paweł II) oraz Lech Wałęsa,o Lechu Kaczyńskim nikt nawet nie wspomni :)
Lech Wałęsa to pierwszy Polak z Pokojową Nagrodą Nobla oraz z nagrodą "Człowiek Roku tygodnika Time".
To człowiek który za pośrednictwem ruchu "Solidarność" potrafił przyciągnąć do swoich idei ponad 1/4 polskiego społeczeństwa (dziś "Solidarność" to jakieś 700 000 ),pierwszy demokratycznie wybrany Prezydent w powojennej Polsce,postać Lecha Wałęsy była inspiracją dla piosenki "New Year's Day" grupy U2 (choć w Polsce powstało kilka utworów niepochlebnych Wałęsie,np.Kazika i Big Cyca,ale to Polska właśnie)
Człowiek który rozwalił komunizm !!!
Z tych przykładów Świat zapamięta Wałęsę (i nie będzie na to miało żadnego wpływu nasze polskie piekiełko)

a co można napisać o Lechu Kaczyńskim?
mam dylemat,bo z jednej strony o zmarłych źle się nie mówi,ale z drugiej strony do tego mnie zmuszasz (cyt.z Twojego posta)
Ja zapamiętam ś.p Lecha Kaczyńskiego jako kartofla z niemieckiej prasy,jako Prezydenta bijącego się z Premierem o pierwszeństwo na salonach,jako Prezydenta jednej partii politycznej.

Nie nie uważam że bracia Kaczyńscy to chodzące ideały,ale moim zdaniem i się tego nie wstydzę na tle swoich poprzedników Wałęsy i Kwaśniewskiego L. Kaczyński sprawował swój urząd z godnością chociaż inni mu tę godność odbierali i odbierają.

Na swój wizerunek zapracował sam i tylko sam

Jako Prezydent Warszawy "Spieprzaj dziadu"
Jako Prezydent RP "Czy jeszcze jedno pytanie? (L.K) Jeszcze jedno pytanie,ale nie od tej MAŁPY W CZERWONYM

Niewątpliwą zasługą Lecha jest też fakt przeciągania podpisania ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego,który sam negocjował,a potem był przeciw :),czym ośmieszył nie tylko siebie w oczach Europy ale przede wszystkim Nas Polaków !!!

I na koniec tej lekcji z historii,jeszcze jedno przypomnienie.
Bracia Kaczyńscy byli aktywnymi uczestnikami "Obrad Okrągłego Stołu" i wydarzeń w Magdalence,oto przykład co mieli do powiedzenia na ten temat:)

Fragment książki „O dwóch takich… Alfabet braci Kaczyńskich”

Piotr Zaremba Michał Karnowski: Antoni Macierewicz uważa, że do Okrągłego Stołu nie należało w ogóle siadać, a czekać na dalszy rozwój wypadków.


Lech Kaczyński: Nie należało czekać! Ten system miał jeszcze sporo siły, a w Rosji sytuacja była głęboko niejasna. Nikt nie miał pewności, co będzie dalej. Należało korzystać z okazji. Nawet jeśli w przemianach 1988-1989 był element reżyserii przez rosyjskiej, szerzej komunistyczne służby specjalne. Nie bylibyśmy pierwsi w rozmontowywaniu komunizmu, a ostatni. To myśmy wpłynęli na wydarzenia w Berlinie, w Pradze. Co by było, gdybyśmy się znaleźli w ogonie przemian? Ten ustrój należało likwidować jak najszybciej. Każdy miesiąc jego trwania był szkodliwy dla polskiego narodu. Inną sprawą jest jak porozumienie Okrągłego Stołu traktowano później. Pewna część elity solidarnościowej potraktowała je niestety jako coś wieczystego.


PZ/MKCzęsto pojawia się teza o tajnych porozumieniach zawartych rzekomo przy Okrągłym Stole, a właściwie wcześniej w czasie spotkań przygotowujących obrady w podwarszawskiej Magdalence.


Jarosław Kaczyński: Tajne porozumienia? Dwóch ludzi było we wszystkich posiedzeniach Magdalenki – Tadeusz Mazowiecki i Lech Kaczyński.


Lech Kaczyński: Przy Okrągłym Stole nie było żadnej umowy dotyczącej przejęcia władzy przez Solidarność. Była natomiast próba namówienia opozycji do udziału we władzy – wzięcia kilku resortów w rządzie komunistycznym. Były tzw. „półmagdalenki” na górze pałacyku, czy u Rejkowskiego na Żoliborzu, ale to nie były żadnego tajne porozumienia. Przy Okrągłym Stole została ustanowiona nowa równowaga. Wcześniej równowaga opierała się na zasadzie ubezwłasnowolnienia społeczeństwa. Solidarność wywalczyła w tych negocjacjach prawo do stowarzyszania się ludzi i działalności związkowej oraz w parlamencie możliwość blokowania prawa tworzonego wbrew nam.


PZ/MK co było dorozumiane?


Jarosław Kaczyński: Dorozumiane było powiedzenie komunistom: możecie brać, możecie kraść. Istotą porozumień było to, że zostaje stary aparat ujęty tylko w ramy praworządności, zgodnie z zasadą, że nie będzie już mógł dowolnie interpretować prawa.

Sympatykom PiS-u chciałbym przypomnieć,że Anna Walentynowicz i Andrzej Gwiazda przyjmując z rąk Prezydenta Lecha Kaczyńskiego najwyższe odznaczenia państwowe, uznają,że wreszcie w Pałacu Prezydenckim zasiada osoba godna. Ale oboje niejednokrotnie twierdzili, że w Magdalence doszło do zdrady narodowej, a okrągły stół i zmianę systemu przeprowadziła bezpieka. Może nie wiedzą (Anna Walentynowicz:nie wiedziała), że Lech Kaczyński wziął udział we wszystkich spotkaniach w Magdalence? A może to rodzaj jakiejś schizofrenii?