Dan Camtes
24-01-2012, 20:32
Potrafimy zebrać 400tyś osób na FB. Zróbmy tak by ta siła się liczyła. (http://pokazywarka.pl/p20usq/)
Bez trudu potrafimy zebrać 400tyś głosów przeciw ACTA, ale niestety tylko na facebooku.
(Nie dla ACTA - nie zgadzam się na podpisanie umowy przez Polskę | Facebook (http://www.facebook.com/events/301294013254264/))
Do skierowania przez obywateli pod obrady sejmu ustawy, np. postanawiającej o wystąpieniu z ACTA, potrzeba 100tyś podpisów. Piotr VaGla Waglowski na swojej stronie podsuwa rozwiązanie tego problemu. Jeżeli w chwili obecnej nie można przełożyć poparcia z FaceBook na ustawę, to może powinniśmy się sprężyć i to zmienić! Do tego potrzeba:
- projektu ustawy
- stronę z której będzie można pobrać projekt ustawy + wzór formularza z podpisami
- adres na który będzie można odsyłać wypełnione podpisami formularze
- 100 tyś podpisów tradycyjnych podpisów pod projektem ustawy
Ponieważ http://prawo.vagla.pl (http://prawo.vagla.pl/) przechodzi trudne chwile i ponieważ Piotr VaGla Waglowski w wypowiedzi zaznaczył, że zgadza się na kopiowanie pod warunkiem zachowania informacji o źródle, to niniejszym cytuję fragment pochodzący z Trzy "komitety", czyli elementy konstruktywnej agendy dla "postpolitycznego społeczeństwa informacyjnego" | prawo | VaGla.pl Prawo i Internet (http://prawo.vagla.pl/node/9640)
"(...)
Pierwszy "komitet", to sygnalizowany już w tym serwisie RPO również postuluje elektroniczne formy brania udziału w obywatelskiej inicjatywie legislacyjnej | prawo | VaGla.pl Prawo i Internet (http://prawo.vagla.pl/node/9624) koncept zebrania 100 tys (analogowych) podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, która wprowadzałaby elektroniczną możliwość zbierania różnych form elektronicznych podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw (por. Społeczna, elektroniczna partycypacja w Polsce - ucieczka do przodu Społeczna, elektroniczna partycypacja w Polsce - ucieczka do przodu | prawo | VaGla.pl Prawo i Internet (http://prawo.vagla.pl/node/8934) ). Jestem przeciwnikiem wyborów "przez internet" (ułatwienia dla obywateli, by łatwiej mogli zagłosować na pośredników, co wobec przymiotników wyborczych jest - jak uważam - nie możliwe do zrealizowani, jeśli wybory mają być jednocześnie tajne, głosami miałoby się nie dać handlować, a techniczne wdrożenie miałoby być transparentne i pozwalające przeciętnemu wyborcy, nie znającemu się na skomplikowanych modelach matematycznych, na zrozumienie jego działania). Jestem jednak zwolennikiem różnych, elektronicznych form zbierania poparcia pod obywatelskimi projektami ustaw, co następuje z ujawnieniem tożsamości wspierającego dane rozwiązanie obywatela i pozwala wykorzystać różne, istniejące już i projektowane narzędzia (podpis elektroniczny, podpis osobisty w dowodzie osobistym, e-PUAP, jeśli będzie nadawał się do użytku, etc.). Ten temat jest opisany. Rzecznik Praw Obywatelskich wystosował do premiera wystąpienie generalne zbieżne z moimi postulatami. Jeśli zaniepokojeni przyjmowaniem ACTA ponad swoimi głowami ludzie zechcą się z tą koncepcją zapoznać i przyjąć jako własną - wprowadzenie przepisów ułatwiających elektroniczną partycypację obywatelską w procesie stanowienia prawa mogłoby się udać. Przy tym tylko trzeba pamiętać, że dziś skutecznie złożona legislacyjna inicjatyw obywatelska może utknąć w Parlamencie i nie być przez polityków procedowana. Tu trzeba poszukać jakichś rozwiązań, by takim sytuacjom zaradzić.(..)"
Bez trudu potrafimy zebrać 400tyś głosów przeciw ACTA, ale niestety tylko na facebooku.
(Nie dla ACTA - nie zgadzam się na podpisanie umowy przez Polskę | Facebook (http://www.facebook.com/events/301294013254264/))
Do skierowania przez obywateli pod obrady sejmu ustawy, np. postanawiającej o wystąpieniu z ACTA, potrzeba 100tyś podpisów. Piotr VaGla Waglowski na swojej stronie podsuwa rozwiązanie tego problemu. Jeżeli w chwili obecnej nie można przełożyć poparcia z FaceBook na ustawę, to może powinniśmy się sprężyć i to zmienić! Do tego potrzeba:
- projektu ustawy
- stronę z której będzie można pobrać projekt ustawy + wzór formularza z podpisami
- adres na który będzie można odsyłać wypełnione podpisami formularze
- 100 tyś podpisów tradycyjnych podpisów pod projektem ustawy
Ponieważ http://prawo.vagla.pl (http://prawo.vagla.pl/) przechodzi trudne chwile i ponieważ Piotr VaGla Waglowski w wypowiedzi zaznaczył, że zgadza się na kopiowanie pod warunkiem zachowania informacji o źródle, to niniejszym cytuję fragment pochodzący z Trzy "komitety", czyli elementy konstruktywnej agendy dla "postpolitycznego społeczeństwa informacyjnego" | prawo | VaGla.pl Prawo i Internet (http://prawo.vagla.pl/node/9640)
"(...)
Pierwszy "komitet", to sygnalizowany już w tym serwisie RPO również postuluje elektroniczne formy brania udziału w obywatelskiej inicjatywie legislacyjnej | prawo | VaGla.pl Prawo i Internet (http://prawo.vagla.pl/node/9624) koncept zebrania 100 tys (analogowych) podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, która wprowadzałaby elektroniczną możliwość zbierania różnych form elektronicznych podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw (por. Społeczna, elektroniczna partycypacja w Polsce - ucieczka do przodu Społeczna, elektroniczna partycypacja w Polsce - ucieczka do przodu | prawo | VaGla.pl Prawo i Internet (http://prawo.vagla.pl/node/8934) ). Jestem przeciwnikiem wyborów "przez internet" (ułatwienia dla obywateli, by łatwiej mogli zagłosować na pośredników, co wobec przymiotników wyborczych jest - jak uważam - nie możliwe do zrealizowani, jeśli wybory mają być jednocześnie tajne, głosami miałoby się nie dać handlować, a techniczne wdrożenie miałoby być transparentne i pozwalające przeciętnemu wyborcy, nie znającemu się na skomplikowanych modelach matematycznych, na zrozumienie jego działania). Jestem jednak zwolennikiem różnych, elektronicznych form zbierania poparcia pod obywatelskimi projektami ustaw, co następuje z ujawnieniem tożsamości wspierającego dane rozwiązanie obywatela i pozwala wykorzystać różne, istniejące już i projektowane narzędzia (podpis elektroniczny, podpis osobisty w dowodzie osobistym, e-PUAP, jeśli będzie nadawał się do użytku, etc.). Ten temat jest opisany. Rzecznik Praw Obywatelskich wystosował do premiera wystąpienie generalne zbieżne z moimi postulatami. Jeśli zaniepokojeni przyjmowaniem ACTA ponad swoimi głowami ludzie zechcą się z tą koncepcją zapoznać i przyjąć jako własną - wprowadzenie przepisów ułatwiających elektroniczną partycypację obywatelską w procesie stanowienia prawa mogłoby się udać. Przy tym tylko trzeba pamiętać, że dziś skutecznie złożona legislacyjna inicjatyw obywatelska może utknąć w Parlamencie i nie być przez polityków procedowana. Tu trzeba poszukać jakichś rozwiązań, by takim sytuacjom zaradzić.(..)"