Nabyłem używkę T410 z i520M 6gb ram i takie tam, problem w tym że laptop jest mega gorący, nie mam na myśli że jest ciepły lecz to że parzy w nogi/ręce, touchpad jest wyraźnie mega ciepły, obudowa na spodzie bardzo, niby słychać wiatraki ale nie wiem czy coś w ogóle pracują, laptop jest jak nowy, pewnie składany bo to z firmy która zajmuje się sprzedażą poleasingowych i takich tam właśnie podobnych używek.
Czy laptop ma prawo się tak grzać? Temperatura średnia procesora to około 73-75 stopni max niby ma 80, przy oglądaniu czegoś na YT. Stan ''normalny'' to jakieś 45-55 stopni, ale po godzinie oglądania filmu nie da się go trzymać nawet chwili w ręku... z góry dziękuje za wskazówki :unsure:

Nie ma prawa się tak grzać. Laptopa kupiłeś nowego czy używanego? Formatowałeś?

Nie ma prawa się tak grzać. Laptopa kupiłeś nowego czy używanego? Formatowałeś?

używany, który wygląda teoretycznie jak nowy, dysk czysty tylko win7 i tam dodatek jakiś od lenovo więc luz, albo wcisneli mi gówno albo w co ciężko uwierzyć nie czyścili go

Formatowałeś?

Co ma piernik do wiatraka?

używany, który wygląda teoretycznie jak nowy, dysk czysty tylko win7 i tam dodatek jakiś od lenovo więc luz, albo wcisneli mi gówno albo w co ciężko uwierzyć nie czyścili go

Nie ufaj za bardzo sprzedawcom którzy sprzedają polesingowy sprzęt. Najlepszym sposobem będzie rozkręcenie i sprawdzenie czy faktycznie był czyszczony i miał nałożoną pastę na mostek i procesor.

Co ma piernik do wiatraka?



Nie ufaj za bardzo sprzedawcom którzy sprzedają polesingowy sprzęt. Najlepszym sposobem będzie rozkręcenie i sprawdzenie czy faktycznie był czyszczony i miał nałożoną pastę na mostek i procesor.

racja dziękuje za radę, zadzwoniłem do nich i wymienili mi od ręki na ten sam model który już się nie grzeje bo go lekko przetestowałem dzisiaj włączę jakiś film i zobaczę :) ale z tym rozkręceniem dobry pomysł :kwiatek: