kalabanga

  

Pisząc wychowywanie przemocą miałem na myśli post Matana Zajceva a nie tą sytuację boiskową...

Sędzia na gorąco słusznie ukarał Edena czerwoną kartką, przemoc jest karana na boisku jak i po za nim...
Zręsztą chyba nie muszę przypominać nikomu wybryku zidana, czy przeróżnych boiskowych bójek które zawsze kończą się prezentami w postaci czerwonych kartek.
Jesteśmy ludźmi nie zwięrzętami!

Kamillo13

  

ile masz lat?? Ojciec Ci chyba dupy nie umiał znaleźć a później chodzą po świecie takie gnojki jak ten z filmiku, wychowane w sposób "bezstresowy". Daj gówniarzowi luzu to Ci na głowę wejdzie i nie da żyć. Uprzedzę twoje pytanie, mam 22 lata, nie byłem wychowywany w sposób "bezstresowy" i chwała moim rodzicom za to. A dlaczego? Bo to mnie wiele w życiu nauczyło i dało do myślenia. Dało też "jaja" którego dzisiejszej młodzieży w sposób "bezstresowy" wychowanej brakuje.

Wiem także jak zachowują się dzieciaki wychowane w taki sposób ale to nie lekcja psychologii... Pozdrawiam

kraik

  

@kalabanga
ta mam paru znjaomych wychowujących dzieci bezstresowo i tak patrząc na nich to się zastanawiam czy mają coś do powiedzenia w domu bo dzieciak ich ustawia jak chce, robi co chce i do tego jeszcze on decyduje więc bezstresowe wychowanie jest lekko przereklamowane przemoc ? bez przesady ale czasami trzeba dzieciakowi pokazać kto rządzi ....

a co do sytuacji na boisku w pełni rozumiem na głupim wfie człowiek się wkr... jak się grało z pajacami a co dopiero grając mecz którego stawka jest znacznie wyższa...

Paul Cee

  

taaaa tylko piłkarz na boisku może to robić prawda??może sobie gra tiki takę na swojej połowie itp żeby zyskać parę minut a takie zachowanie tego podawacza jest niedozwolone i koniec

__________________

kalabanga

  

Nic nie napisałem o wychowywaniu bezstresowym tylko o wychowywaniu przemocą... o którym wspomniał Matan Zajcev.

A Eden Hazard nie jest od wychowywania tego podawacza piłek...

Po za tym to nie temat o wychowywaniu dzieci. Odniosłem się tylko w dwóch słowach na temat posta Matana. Powtórzę zdenerwować się mógł jak każdy.A za takie zachowanie dostał karę w postaci czerwonej kartki i uważam że słusznie. Pozdrawiam również.

Matan Zajcev

  

Twoje babcie, dziadkowie, a być może i rodzice byli wychowywani "przemocą" jak to określiłeś i podejrzewam, że na złych ludzi nie wyszli.

Rozejrzyj się po świecie i przemyśl jeszcze raz swoje słowa...

__________________

Kapel

  

No tak masz racje, ale chodzi o to, że dał się w tępy sposób sprowokować gówniarzowi i dostając kartonik bardziej zaszkodził swojej drużynie niż ten chłopak leżąc na piłce. A przecież można było poczekać aż dzieciak przestanie cudować i sędzia doliczy ten stracony czas.

No ja sam siebie zaliczam do ludzi, a ty możesz być zwierzem jeśli tak tego chcesz :D

__________________

Szczepan-UnS

  

Myślę, że nie dał się sprowokować, tylko działał odruchowo pod wpływem impulsu. Nie miał nawet zamiaru go dotknąć, co widać na tym gifie:

[spoiler] Pokaż/Ukryj, dodatkowe informacje.

Z czerwoną kartką się w pełni zgadzam, ale z karą 3 meczy już do końca nie, bo ledwo go tknął, a ten bogaty synalek dyrektora drużyny przeciwnej symulował lepiej niż niejeden aktorzyna z Barcelony.
Hazard dostał karę i na następny raz przemyśli z dwa razy co należy zrobić, a FIFA, czy nie wiem kto, powinni lepiej dopierać podawaczy piłek.
Tyle na ten temat, pozdrawiam.

Kamillo13

  

a czy ja napisałem że "trzeba lać gnoja po ryju codziennie by nauczył się życia"?

Przylanie od czasu do czasu pasem nie jest przemocą, przemoc to zbyt mocne słowo.
Naprawdę to uczy szacunku do innych. Kiedyś dawniej dawniej, miałem takie samo podejście do sprawy jak ty czyli jak mi ojciec przylał pasem to robiłem wbrew jego woli ale z czasem to rozumiesz że on chce dla Ciebie dobrze. I to że dupsko Cię boli, to nie znaczy że on znęca się nad tobą czy propaguje przemoc. Tylko sam wie że w taki sposób został wychowany i to go ukształtowało jako człowieka. Chłopakowi od podawania piłek, takiego wychowania i szacunku zabrakło.

kalabanga

  

No z tym już się mogę trochę zgodzić. Bo i ja nie powiedziałem, że nigdy nie wolno.

Może i temu dzieciakowi zabrakło dobrego wychowania, ale chyba 22-letni Eden nie powinien dać się sprowokować i w ten sposób uczyć, że się piłki nie przetrzymuje.