To jest jakiś dramat, żeby tego nie nagrywać. Jak Kris powiedział, że to wspomnienia, itd... Wspomnienia są ulotne, zapisy na kliszy/taśmie; trochę mniej
Jaki problem postawić kamerę i nagrać choć jedną scenę? Nawet nie mówię o transmitowaniu na żywo, ale nagrać te kilkanaście godzin, żeby później puścić na yt jako taki film "na zachętę" żeby ktoś kupił bilet na przyszły rok, jaki problem? Aż tak szkoda wynająć dodatkowego realizatora kamery? No prośba...