hauas

  

serwus, 3 grosze ode mnie:

nie laduj sie w zadne deki i mixer, tylko kup lapek i jakis kontroler.

sporo osob twierdzi, ze "trzeba sie nauczyc zgrywac", ale powiem ci, ze w tych czasach mozna smialo zdac sie na beatmatching z kompa, wiecej czasu bedziesz mial generalnie, zeby przygotowac obydwa walki do siebie, zamiast krecic i krecic, zeby zlapac beat (skoro mozesz to zrobic jednym przyciskiem)

uzywam kontrolera nieprzerwanie od chyba 2012r i w zyciu bym sie nie przesiadl na jakies cd-ki, choc moje poczatki w 90's to byl 100% winyl, pozniej cd tez bez sync.. czas zapinkala i nie ma co sie pchac w jakies zabytki...