A ja w tym roku jestem rozdarty.. Jak ogłosili A/\I to obiecałem sobie że pojadę chociaż na sobotę, a tu wyskoczyli z Donem, Alesso i Robinem na piątek.. W planie miałem jeszcze kilka innych imprez na ten rok i do 25 lutego będę musiał pomyśleć co z tym zrobić. Fajnie mieć taki problem dotyczący Sunrise, mieć po pierwszej fazie taki line-
up, że ciężko się zdecydować na konkretny dzień. Oby to była zapowiedź czegoś dużego, co od przyszłego roku będzie nam towarzyszyć regularnie