Ciekawy post, ale ja bym nie polecał tego co jest na topie jeżeli chodzi o EDM, bo po prostu mi się, to nie podoba, dla mnie fajna
muzyka klubowa, była kiedyś, była bardziej wyrazista np. Benny Benassi, Lexy K paul, Members of Mayday, Tomcraft, Club Rotation na Vivie itp. wtedy był klimat, a dzisiaj, topowe numery z Beatportu nie mają tego samego, tej budowy numeru, wyrazistości i brzmienia, jakieś future house, z fatalnym brzmieniem, utwory w których słychać rzężenie, bez ciekawych sampli, osobiście, nie lubię tego klimatu, tak samo jak Big Room House, Don Diablów itp. wszystkiego co jest zrobione na jedno kopyto. Jednym ze sposobów na to jest, zacząć robić samemu muzykę, samemu coś stworzyć, otworzyć klub, kanał na yt, wytwórnię. kreować, a nie się dostosowywać, szukać nowych dobrych producentów i dawać wartość.