Odp: Złapano polskiego didżeja w miami... Miał pół kilograma kokainy w brzuchu
Mialem wrazenie jakbys go bronil, bo moze ciezko mu bylo utrzymac sie z tego co robil. Musial utrzymac rodzine i dlatego biedak zostal rasowym szmuglerem i wpadl. Stad taki moj byl wywod, ze czlowiek nie jest skazany na to co aktualnie robi, a ten przyklad z z fabryka czekolady wydawal mi sie tak niemadry, ze az prowokujacy. Pracowalem w zakladzie produkujacym piwo dla hipermarketow, wiec wydawalo mi sie po prostu glupie, ze wydaje Ci sie, ze ciezka praxa zalezy od tego co sie produkuje ;p
__________________
Last edited by Uciex; 27-10-2016 at 21:06.
|