Vinylside

  

Idealne na Euro 2016 - grasz i jednocześnie oglądasz mecz

Nie rozumiem polityki takiej firmy jak Pioneer. Światowej sławy DJe i tak mają już ułatwione zadanie do minimum stojąc za zestawem z górnej półki - duże wyświetlacze, jogi wielkości średniej pizzy, miliony efektów i w efekcie konsola, która gra prawie sama. Powiedzmy sobie szczerze, czego chcieć więcej ?? Przeciętny grajek doceni możliwości takiego zwykłego CDJ 400. Myślałem, że po domowym hicie (XDJ-R1 / XDJ-1000) firma dalej pójdzie za ciosem tworząc kolejne konsolety dla mniej znanego i budżetowego społeczeństwa bo przecież, nie ukrywajmy, na takich osobach zarabia się obecnie najwięcej. Każdy chce zostać DJem, ale nie wszyscy sięgają od razu po zestaw 2000, 900 czy 850 dlatego inwestycja pada na sprzęt tańszy z możliwościami zbliżonymi do wymarzonej konsoli.

Moim zdaniem totalny strzał w kolano i kolejny krok w tył. W następnym wydaniu "CDJ TOUR" mogą dorobić jeszcze skarbonkę, aby leniwe beztalencie stojące za konsolą nie musiało się wysilać i wyciągać ręki po banknot. Założę się, że w przyszłości stworzona zostanie także wersja "manager edition", która obciąży koszty klubu za DJa bo playery będą grały po prostu same.