Ognisty

  

No to lecimy.
Hala bardzo fajna nowoczesna super było widzieć trybuny i płytę pełną .
Organizacyjnie kiepsko szczególnie zamieszanie na początku jak nie puszczali z B na A ale wystarczyło powiedzieć , że do sklepu po koszulki i nie było większego problemu potem już na szczęście można było po całej hali chodzić
Około 3 4 problem z piwkiem zabrakło niestety oraz bardzo duże kolejki .
Oprawa i wizualizacje ok do tego konfetti i serpentyny bardzo fajny efekt
Zabrakło mi jedynie laserów takich konkretnych .
Kwestia muzyczna tak jak myślałem typowe EDM napierdalanko łupanka jedyne co zapamiętam na długo to Adagio for strings na trąbce . No i oczywiście Vinyl set taka dla mnie mogła by być cała impreza coś pięknego wtedy dopiero poczułem , że jestem na prawdziwym Arminie jedno z lepszy 1.5 h w moim życiu i te uśmiechy na twarzach wielu osób bezcenne podczas vinyl setu . Ogólnie na koncercie Armina byłem 6 raz i niestety muzycznie najgorzej tak jak myślałem ale sentyment jest więc trzeba było jechać . Nagłośnienie OK ale według mnie trochę za dużo bass. Ogólnie bawiłem się nawet dobrze .