Myślę, że za bardzo bierzecie do siebie to zestawienie... Wartości, ani znaczenia aktualnie dla mnie nie ma ono żadnego. Pokazuje tylko trendy ostatniego roku. Ludzie głosują na tych, którzy przypadli im do gustu (do czego się przyczyniają wydane tracki) lub na swoich dawnych ulubieńców do których czują sentyment. Gusta są różne, więc różnie to wychodzi (o ile nie jest to ustawione
).
Owszem, smutno się robi, kiedy porównuje się to co w muzyce elektronicznej było na topie kilka lub kilkanaście lat temu do tego co na topie jest teraz.
Tzw. bigroom nie jest ambitnym gatunkiem, ale teraz jest najpopularniejszy, co za kilka lat się pewnie zmieni, jak się skończy baza sampli, dropów etc.
Czasami można posłuchać bigroom'u i poskakać przy tym - nie mówię, że nie, bo są produkcje gorsze i lepsze.
Osobiście, olewam to zestawienie, słucham tego co mi się podoba i to samo radzę ludziom, którzy biorą na poważnie "DJ Mag Top 100 DJs", bo jak można brać na poważnie posiadacza ghost producer'a Garrixa na trzecim miejscu albo cukiernika Aoki'ego na dziesiątym?
Natomiast, fajne jest to, że podczas tej smutnej pory roku można się uśmiechnąć widząc wyniki "DJ Mag Top 100 DJs".