Odp: Komercjalizacja i globalizacja, czyli dwóch największych wrogów muzyki
Chłopaki spokojnie, nasz świat jest tak zbudowany, że wszystko się prędzej czy później nudzi. Krzywą gaussa możnaby opisać chyba większość zachowań czy zjawisk międzyludzkich. Kiedyś, za kilka lat przyjdzie koleś, który będzie robił świetne, ambitne tracki i który stanie się popularny, ponieważ będzie to swego rodzaju nowość i świeżość. Wszyscy w branży to podchwycą i zorientują się, że teraz modne jest robienie konkretnych mega ambitnych produkcji.
Zobaczycie że tak będzie. W sztuce filmowej dzieje się coś podobnego, gdzie to nagle modne staje się unikanie CGI i kręcenie jak największej ilości materiału bez pomocy komputerów (Mad Max, Star Wars, Mission Impossible). Teraz na topie jest wręcz szpanowanie ambitnym podejściem do tematu (hej patrzcie, my serio rozwaliliśmy te budynki czy samochody, żadnego CGI, dobre, nie?). Jestem absolutnie przekonany, że to samo wkrótce stanie się z muzyką.
__________________
|