Jako uczestnik poprzednich dwoch edycji muszę zabrać głos. Dwa lata temu hymn zrobili G4H i co z tego wyszło każdy wie( brak historycznego "Qlimax" spowodował u mnie niechęć). Rok temu Bas próbował połączyć raw z nu. Były momenty które mi sie w jego interpretacji podobały. Jedynym takim artystą który produkuje oba podgatunki jest Atmozfears i wydaje mi sie ze to on dostanie szanse w tym roku. Na drugim miejscu stawiam Wildstylez'a czego bym sobie nie życzył. Można spekulować a Q-dance i tak nas wszystkich wykiwa jak co roku