Teraz ja wam opowiem o swoim przypadku. Rok temu zagłębiłem się w ten temat właśnie dzięki temu forum i nie udawało mi się osiągnąć LD, więc odpiściłem i ok trzech miesięcy temu doświadczyłem paraliży sennego, wiedziałem co to jest wiec sie nie bałem i wystarczyło że poruszyłem palcami u nóg i mogłem spokojnie juz wtedy panować nad ciałem. Temat świadomego snu jednak był nadal porzucony aż do dzisiaj. Wczorajszej nocy doświadczyłem tego jednak w doscyć dziwny sposób: Obudziłem się we własnym śnie tylko że czułem sie inaczej w sensie miałem ciężkie ręce i zwolnione tempo (tylko na początku), jednak właśnie w tym momencie uświadomiłem sobie że może to być LD bo czytałem o tym na tym forum. I rzeczywiście! Pomyślałem sobie o pewnej osobie i natchmiast sie przy mnie pojawiła! Później juz same *******y ( wykonywalem test - biegałem korytarzem, wkładałem ręke w lustro). W pewnym momencie postanowiłem się wybudzic bo nie chcialem sie "zasiedziec" i udało mi sie bo obudzilem sie w srodku nocy. Krótko podsumowując jest to tak niesamowicie zajebiste uczucie jak tam sie wchodzi ze glowa mala
Polecam