Cytat:
Napisał brzooskaa
To tylko pokazuje że pomiędzy III poziomem rozgrywkowym a Ekstragównem nie ma absolutnie żadnej różnicy poza tym, że gracze np takich Błękitnych po meczach idą normalnie do pracy, nie korzystają z odnowy biologicznej i innych tego typu luksusów przede wszystkim piłkę kopią głównie dla pasji.
|
POwiedz mi jeszcze jedną rzecz. Czy taka sytuacja w nasz "lidze" jest dość często spotykanym zjawiskiem, czy mamy z nią do czynienia stosunkowo rzadko? Gdybyś miał zapoznać się ze statystykami dotyczącymi stosunkiem meczów wygranych i przegranych między zespołami naszej ekstraklasy, a III lub nawet II ligi to na czyją korzyść przemawiałoby te zestawienie? Nie twierdzę, że poziom naszej ekstraklasy jest na jakimś europejskim poziomie, ale różnica między najwyższą klasą rozgrywkową, a tymi niższymi ligami jest szczególna, a twierdzenie że nie ma żadnej różnicy jest błędne, a potwierdzeniem tego jest brak argumentów, tylko pojedyncze przykłady, które zdarzają się równie dobrze w Hiszpanii lub Anglii. Tam również nie ma różnicy między La Liga, a trzecią ligą?